chociaz powoli odeszłam już o dwa zwodzone mosty zbyt daleko
za każdym zakrętem wyrzucając na drogę po jednym wspomnieniu
ty ciągle nie mozesz zapomnieć jak przeciągałam się na tobie leniwie
i wcale nie zasypiajac zasypywałam gruszki w popiele

nadal chcesz mnie kochać swoją odgrzewaną miłością
na wolnym ogniu przypalając piersi wczorajszemu kurczakowi
nie pytając czy jeszcze mam ochotę na coś wspólnego i zastrzeżonego
tylko dla nas żeglarskim patentem chemicznie doskonałego związku
z kosmicznie popierwiastkowanej tablicy mendelejewa

pojawiasz się i znikasz jak bumerang wracajac
w te same miejsca gdzie diabeł mówił nam ładnie dobranoc
i wciaz rozgrzebując mrowisko patykiem dalej nie widzisz
że pod drzewem całe swoje popędliwe nieokrzesanie upuściłam
i zostając tylko z wrażeniem nie ma mnie takiej jaką kiedyś byłam
bo w końcu po męsku zdecydowałam się zapomnieć












































o antykoncepcji

ja wymiękam po prostu gdy widzę taką frazę... doznaję estetycznego orgazmu wręcz:
"nadal chcesz mnie kochać swoją odgrzewaną miłością
na wolnym ogniu przypalając piersi wczorajszemu kurczakowi
nie pytając czy jeszcze mam ochotę na coś wspólnego i zastrzeżonego
tylko dla nas żeglarskim patentem chemicznie doskonałego związku
z kosmicznie popierwiastkowanej tablicy mendelejewa"

peelka świadomie zapomina o antykoncepcji... macierzyństwo jako jedyny sposób, by związek, który utracił świeżość nabrał nowej jakości...

hmmmmm... pomedytuję nad tym jeszcze

hah, nie, nie chodzi o to, ze ona go chce przywiazać dziewczynką z warkoczykami do siebie i jest to sposób na odzyskanie świezości :)
ujmij to bardziej ogólnie, razem z tytulem w garści :)

a to niedobra peelka... normalnie klapsa bym jej w tyłek zapodał...
chcąc czegoś stałego świadomie zapomina o antykoncepcji?!
to ja cofam taką ocenę
chyba zacznę się specjalizować w niekumaniu erekcjato

musiałeś, to tak szybko przeczytać, no? hahha
zmieniałam swój komentarz:) ech

[ Dodano: 2006-11-24, 14:33 ]
oj to przenosnia tylko o tym zapominaniu o kalndarzyku, tabletkach, albo jakiejs spiralnie pozakrecanej spręzynce, hahha, nie stosowanie antykoncepcji ma tylko symbolizować jakąś gotowosc, do wszystkoego, co zdarzyc się może
pomiędzy

a tego, ze plemik w końcu spotka kiedyś komórkę jajowa
wlasnie wtedy
nigdy nie mozna wykluczyc,

heheh...
teraz to mi już różne dziwne rzeczy zaczynają do głowy przychodzić...

peelce ustabilizował się period i już nie musi pamiętać o antykoncepcji, albowiem jest doskonale wyregulowana i z całą pewnością może stosować naturalne metody zapobiegania ciąży?
w związku z tym, iż związek się ustatkował, podobnie jak period... może spodziewać się, że całą (znacznie wychłodzoną) chuć obopólną można zrealizować w ściśle określone dni i odpuścić se hormony?

uffffffff... czyli jednak chodzi o obopólnie akceptowalne macierzyństwo/ojcostwo...
czy znowu coś mi się pochrzaniło?

lila*... weź Ty lepiej obejmij dział Erekcjato, bo ja się tylko do Pitolenia nadaję...

hahha dean, no może i peerelka ma ustabilizowane krwawienia miesięczne ;P), no ale zobacz ile razy pod rzad i ile numerków do szatni trzeba sobie odpuścić liczac te plodne , bezpłodne , poslizgowe ... niebezpieczne, a moze prawdopodobne ;) hahh
a i tak mozna się pomylic
o jeden , i wystarczy
na blizniaki

więc , hmm, reasumując, jestem za lub nawet przeciw czasem:) hah

[ Dodano: 2006-11-24, 14:45 ]
zamorduję Cię !!!!!!!!
własną piersią

teraz TY zmienileś koment :)

poproszę obiema piersiami...
rozkoszne byłoby to zejście

no ja nie wiem, bo jak wiadomo kobieta niesymetryczną bywa i jedną mam fajniejszą
wiekszą :)
i zdecydowanie bardziej odstajaca niz druga, haha

odstającą od wzorca z Milo?

no nie miesci się nawet w ramach
mojego gołego aktu na ścianie :)

[ Dodano: 2006-11-24, 15:04 ]
dobra, a teraz do rzeczy...

kto umie to jakoś poprawic, bo w tym miejscu watek stracilam i nadal go nie znalazłam, jak wspólnego języka

z butami :)


(znowu erekcjato, ze mi tak dobrze idzie, ale tylko w komentach :P)


że pod drzewem całe swoje popędliwe nieokrzesanie upuściłam
i zostając tylko z wrażeniem nie ma mnie takiej jaką kiedyś byłam


bardzo dziekuję
z góry nie zaliczkuję
buziakiem:)

piersi poprawic?
no ja moge

fobiak, zawsze podejrzewałem, że jesteś chirurgiem plastycznym

"lila*... weź Ty lepiej obejmij dział Erekcjato, bo ja się tylko do Pitolenia nadaję..."
ja do ere nie nadaje sie z roznych wzgeldów
a to ustatkowane to mi sie osobiscie podoba bardzo i nie mam zastrzezen

hah fobiak, no to poprawiaj, bo coś mi jedna na drugą zachodzi, jak slońce wschodzi, a jakąś przerwę między nimi trzeba zrobić, no nie ?

dean , hah, rozumiem, że w cealch badawczych :)?

liluś, no to niech tak zostanie póki co:)