erekcjato pogodzone

[ann13]

tam dzień się rozpływał pomiędzy palcami
bo mogłam cię złapać za nogę
wbrew rozumowi na wszystkie smutki

mam tylko nieliczne oznaki rozczulania się nad usychaniem
nie przynosiłeś mi kwiatów
wiesz że potrzebuję łez które osuszą starania

tu jestem ściśnięta przez niemożliwość
patrzenia w oczy
wzajemnie robimy sobie krzywdę
dobranoc















































































dziecko

[Wojciech Graca]

Wiecie czemu mama Madzi nie była na pogrzebie?









































Bo jej coś wypadło...

[ann13]

wojciechu i ty się dałeś otumanić tym ostatnim tematem, narodowym?

[Wojciech Graca]

Mocne słowo OTUMANIĆ
wciąż się zachwycam ambiwalentnością mowy ojczystej
zwłaszcza kiedy ją podsyca węglowy odcień humoru
nie zagłębiając się przy tym w żaden serial tv
//zaznaczenie stanowiska

Zabrzmiało, zważam na ton wypowiedzi, w doborze słów jak zmartwienie, czy ty Anno się zmartwiłaś?
//dzielę się odczuciami

[ann13]

już abstrahuje od tego, że jakiś czas temu, na który bym portal informacyjny nie weszła, madzia, wiadomości, madzia, poszłam z psem, jakaś pani się spieszy do domu, bo ma być program, o madzi, no czy ja nie oglądam, bo dlaczego właściwie się wybieram dalej, jak to już zaraz, w sklepie lewym uchem słucham, no i co pani sadzi, o sprawie madzi oczywiście, paranoja chociaż myślę, że naszym politykom bardzo w nią graj, zwłaszcza, że madzia tłumiła acta i ceny na stacjach benzynowych, wtedy bardzo gorące

a i owszem, zmartwiło mnie, bo co to za tekst
Wiecie czemu mama Madzi nie była na pogrzebie? Bo jej coś wypadło...
taki bardzo żenujący, który nijak nie da się zetknąć ze śmiercią małej dziewczynki i nie spodziewałabym się go wojciechu po tobie

[Wojciech Graca]

Uważam zatem ja, a naszukałem się podpór do takiego uważania, że w opozycji do obojętności i przejmowania się jest buffo grupa, która w dość kreatywny sposób punktuje massmedia i ich teatrzyki:
1. Smoleńsk - najpierw miliony minut analiz, scen łkania itd
później w odpowiedzi na tą szopkę pojawiają się teksty:
PiS - polecieli i spadli
... kaczka po smoleńsku
...
6. Sosnowiec - ŚP Madzia & Kobieta która ją urodziła - dramat kryminalny z Rutkowskim w mocnej roli męskiej drugoplanowej, nawiasem pisząc strasznie się mnie spodobał ten w Pan w wystąpieniach, ze względu na swój sposób bycia - oczywiście kiedy ma naprzeciw ludzi mediów. Gość ma w małym paluszku występy, jest perfecto aktorem.
Czekałem więc aż się coś pojawi na pow. temat, usłyszałem to coś w weekend, nie ukrywam, że tylko ja się nie oburzyłem.
Zadziwiło mnie jak niewielu Polaków zachwyca się ambiwalentnością języka ojczystego, za to wielu obcokrajowców owszem - oni bardziej cenią nasz język niż większość nas - to jest też ciekawe - podobną zależność podzielałem przebywając w DE, ucząc się tamtejszej mowy.
Też mają ciekawą logikę mowy, doceniam ją - np. słowo fahren - jechać, Fahrt - podróż, jazda - pochodzi od Gefahr - niebezpieczeństwo
wówczas opuszczenie osady = niebezpieczeństwu

Suma summarum

nie wolno śmiać się z tragedii ludzkiej, ale można śmiać się, nawet trzeba!, z nadużyć, z przesady, z hiperbolizowania rzeczywistości, z tasiemców obyczajowych, wg mnie to jest jak reakcja alergiczna na nadmiar - takie teksty właśnie - żenujące dla jednych, śmieszne dla drugich, interesujące dla innych.

[ann13]

nie wiem wojciechu co ci powiedzieć, bo nie należę ani do buffo grupy, uczulonej na nadmiar, która musi odreagować, szerokim uśmiechem, ani do tej, co by żyła tragedią i się pasjonowała rutkowskim, też, bo w tych ludzkich nadużyciach dalej jest ta tragedia i to że madzię sobie przekazują z ust do ust, jak grypę, to jakoś nie upoważnia mnie, ani nie mam takiego zbuntowanego samopoczucia, abym im na przekór, stroiła sobie, niesmaczne żarty, lub podawała dalej, wymyślone przez jakiegoś dupka dowcipy, więc wytłumaczyłeś się marnie, a i kreatywność w pewnych obszarach do mnie nie przemawia, lepiej ja sobie podarować
i zrobić pomidorową

[Wojciech Graca]

wobec powyższego przepraszam że tutaj, pod twoim, tak bezczelnie i umyślnie.

[ann13]

ojtamojtam