toczona z wolna papierowa kulka
pełna kłaków i zagadek

rozsmaruj mnie walcem po kanapce
odpowiem Ci na czarodziejskich pytań
z kapelusza kapelusznika

a butelka z etykietką wypij mnie
to już nie jest buteleczka obok słodyczy
teraz jest to czterdzieści procent
od której głowa krzyczy wczoraj

toczona z wolna papierowa kulka
pod dywanem znajduje schronienie
tam zrolowana czuje się bezpieczna


przykucnij przy niej czując to samo





























niedorzeczność.

to raczej nie jest erekcjato, zakończenie mi wygląda (przez przenośne rozsmarowanie, lub wypicie, itd) na podsumowanie bardziej, niż na awersację, ale się chwali, oryginalna próba

z uwag, ci z małej, też, bo i samo w sobie jakoś nie wybrzmiewa

odpowiem Ci na czarodziejskich pytań
z kapelusza kapelusznika


może tam i miała być liczba, którą wykasowałeś i powstała niefortunna forma, a wiadomo, że tam maja być, czarodziejskie pytania

Zamiast niedorzeczność lepiej brzmi:















dno

dzięki za wskazówki wiersz pisany z weny znaczy z buta pióra i nie miałem za bardzo szczególnych pomysłów ale wrócę do niego z dłutem i poprzerabiam troszeczkę . Często sobie wyślę pracę nie dokończone by mieć właśnie taki feed back ale chyba z tym skończę bo inaczej mam dziesiątki prac do poprawek i tylko kilka dobrych skończonych tekstów :P (mimo pisania amatorsko interesuję się tym coraz żywiej a i tu mnie doceniono z jednym tekstem jako prof ;o - dzięki w ogóle moderacjo ;P)