poetycko jak wielki kanion
utwierdzam się w przekonaniu
zazdrość miłość zdrada
dużo by wymieniać

Janek co pisze o miłości
posmakowałam jej kawałek

Zuza o zdradzie
ach ta chwila

wierność słyszę za bokiem
nie szuka kochanka

smutek
ma wielkie oczy

rzucam jajkiem z napisem
kochaj dziś

zapalę chyba trawkę

kopnę osła w zadek


sms dziadek

Chyba już zapaliłaś, przyznaj się.

Jeszcze nie ale różnie bywa w życiu ....pozdrawiam


a ty?

Ja już nie jaram tylko smsuję Ci że to nie ere,
a do tego strasznie roztrzepany tekst.
Pozdr.

Cóż to wyszło mi .....

dzięki za opinie

Jesteś w laboratorium, więc nie wystarczy napisać, że nie wyszło.
Spróbuj popracować nad tym tekstem właśnie tutaj, gdzie możesz go edytować
i zmieniać do skutku, licząc na opinie tych, co jak widzisz, wielokrotnie skutecznie pomagali.
Ja niestety tylko raz, ale mam szczere chęci.
Działaj w laboratorium.

Czytam i próbuję skumać bazę co miał na myśli autor, może nie jest to zupełnie stracony tekst w oparciu o moją interpretację


on-line erekcjato



poetycko jak wielki kanion
utwierdzam się w przekonaniu
zazdrość miłość zdrada
dużo by wymieniać

Janek co pisze o miłości
posmakowałam jej kawałek
Zuza o zdradzie
ach ta chwila

wierność słyszę za bokiem
nie szuka kochanka
smutek
ma wielkie oczy

rzucam jajkiem z napisem
kochaj dziś
zapalę chyba trawkę
kopnę osła w zadek




























życie w cyberprzestrzeni









ps.
masz jakąś dziwną manierę zapisu wersów, definicja ere jest ustalona w tym gdzie i jak powinna być zamieszczona awersacja

odp.początek -to poeci -jak wielki kaniom "
'
ja podchodzę do tego ....
z przymrużeniem oka

żartobliwie trochę złośliwie

lecz na koniec całkiem prawdziwe podejście

(może np miłość istnieje ) sms dziadek

jak zmienię to całość

muszę tu wrócić

dzięki za opinię

Nie rozumiem Ciebie co Ty piszesz do ludzi

spróbuję jaśniej pisać -pozdrawiam





no widzę że będę musiała go bardzo dopieścić

wiersze pisz sobie jak chcesz, ale komentarze pisz tak, zebysmy sie rozumieli

poeci jak wielki kanion utwierdzają mnie
w swym przekonaniu każda z ról
powoduje zmienny nastrój
o miłości zdradzie dużo by wymieniać
czas rozstać się zapytać dziadka

zapalić fajkę

ułożyć farsę



wirus grypy