wywaliłeś wszystkie moje listy
-kawą na ławę parapetu
bębniły jak deszcz o szybę
sypką pustką jęczmienną
pęczniejąc ci w oku
-boleśnie
poprzerabiałeś wszystkie
moje sukienki
-ciąłeś potępieniem
i miałeś pretensje
o ten nieszczęsny autobus
i kierowcę
co się gapił w lusterko

































































































mojej puderniczki

Fobiak ma jakieś zastrzeżenia do awersacji w kierunku kowalato, ale chyba nie ma racji, bo czytelnik raczej nie przypuszcza, że kierowca autobusu gapi się, podczas jazdy, w lusterko puderniczki nuel.
Zresztą kowalato to też miły utwór.
Pozdr.

nie
kawalato to nie z awersacji a z tytulu

Masz rację, jak zwykle, zwłaszcza w tej dziedzinie.
Czy należy tytułować: kawalato blondi, jeśli się wie że to kawalato i czy umieszczać w dziale Erekcjato?
Pozdr.

no nie nikt nie pisze kawalato specjalnie
ono samo wciska sie erekcjatorom od tylu
podzialy powstaly ze wzgledu na czystosc erekcjato, wszelkie podzialy odnosza sie do erekcjato, one tylko charakteryzuja erekcjato, ktore nie jest 100%-ym
czestszym niewypalem w erekcjato jest pow

twoja awersacja jest dobra ale tekst mozna dopracowac
moze powiazac tego narzeczonego z kierowca
bo dla mnie te sukienki i nagle kierowca autobusu maja sie nijak

jestem znany z tego, ze nie rozumie tekstow, wiec moze lepiej sobie odpuszcze










































































przypierdalanie sie

nie dziw się fobiak,że nijak się mają
tekst- prócz awersacji, jak zapewne zauważyłeś powstał wczoraj zupełnie naprędce napisany-jako tekst dla andreasa, a nie narzeczonej
i miał sugerować mój "ból" przy przerabianiu przez niego MOICH KIECEK

więcej się nie dam (wam) na to nabrać, bo miękka klucha to okazuje się w tym przypadku













niestety ja












a nie narzeczony.

A wojna płci jest realna




z tym, że nie wiem, który z was reprezentuje kobietę

I już mi się to przestało podobać

I wrócę tu jeszcze
razem z narzeczonym
od razu po

























przeszczepie mózgu

A wtedy to hohohohohoho!!!!!

















mam nadzieję....

Czekam.
A propos, na drugie imię mam Maria.
Wróć do erekcjato głupiego w laboratorium.
Pozdr.