Strona 1 z 1

Erekcjato namolnego gwałtu

: 2006-08-20, 18:56
autor: robert kobryń
Głosem kobiecości
W której tkwisz tak głeboko
Błagałaś prosiłaś
Ja nic nie mówiłem
Bojąc się wyjść na świat
Skomlałaś jęczałaś
Ja tylko się śmiałem
Mając potrzebę
Zostawić po sobie pustkę
Czołgałaś sie u moich stóp
Ja Tobą gardziłem
Lecz gdy chuć się pojawiła
Uległem twym namowom
Dzięki tobie wykąpałem się
Po raz pierwszy od trzech dni
I co ?
Jesteś z siebie dumna?
Olałaś mnie w końcu
Pozostał tylko niesmak

























Uryno sąsiadki

: 2006-08-20, 21:19
autor: wre...
to nie jest erekcjato...
uryna nie moze cie blagac, prosic...

: 2006-08-20, 21:42
autor: kawa
nie-erekcjato, zakończenie ma się nijak do tekstu

: 2006-08-20, 22:07
autor: robert kobryń
Zamysł był taki:
Głosem kobiecosci w ktorej tkwisz tak głoboko
prosisz błagasz skomlesz itd..
Czyli poprzez głos kobiety w ktoerjj sie znajduje
i poprzez kobiete ktorą do tego namawia

: 2008-08-30, 19:47
autor: Wojciech Graca
aere