tam gdzie czas zły śmiechem mnie wita
na rozdrożu z łzawiącym nader dobrym
w blasku jedynej świecącej latarni
dobry duch złego goni...i na odwrót

ścigają się od nie pamiętnych czasów
w ukryciu romanse przeżywają
mnie kurwa ciągle gonią do spowiedzi
a sami z grzechem romans mają

a mnie to wisi czy czyściec zaliczę
wydumkę ludzkiej ułomności
bo w moim piekle ogień dogasa
dla spowiednika kiosek rozniosnę












































































w szybkim ruchu

cieniu może kiosk?

nie nie kiosek ma być:))))

znaczy kiosek to ma byc taki mniejszy kiosk, czy moze ja jeszcze porannie i sennie zakrecona jestem?

oluś to zależy jakich rozmiarów jest konfesjonał:))))

w oliwskiej katedrze sa wielkosci szaf gdanskich.
przed wejsciem trzeba sobie zapalic swiatlo, by nie pobladzic w czelusciach.
jakos zabraklo mi ciekawosci by samej sie o tym przekonac.

jeszcze nie byłem w oliwskiej katedrze a tak niedawno tam byłem
Cieniu
daj sobie spokój z kioskami najczęściej chodzę do lasu tam coś zostawiam:))

"bo w moim piekle ogień dogasa"
cieniu

bo nie masz komu tego ognia wciaz od nowa rozniecac.

sama sobie zagaszam i wcale nie łzami
jakoś wyschły mnie torebki łzawiące
to chyba ze starości łzy wysychają?