sam powinienes wiedziec, ze tnje

lilka i Rajski kiedyś muzato pisali... nie znam się ani na erekcjato ani na muzato, ale gdybym się znał, to pewnie stwierdziłbym, że to muzato jest

Znam takiego jednego...............
ale już fachuruje........ na budowie we Francji...

Nie masz to.......jak francuski.........język

ewa, TY tak rozstrzeliłaś swój komentarz, że już myslałam, że libreciato napisałaś :P)

księciuniu, kiedy mnie zakoczysz?

ewa do czego ty deana namawiasz.......a fuj

Tobie Fobiniu wszystko tylko z jednym się kojarzy..... Niewyżyte toto........

[ Dodano: 2007-05-07, 20:27 ]
No powiedz dean.....czy ja Ciebie do czegoś namawiam?..............




..........tu?

nieeeeeeee... tu też nie... niestety

księciuniu, TY już przeskakujesz sam siebie

poziomem kultury i starsznie sie wzbijasz intelektualnie











siegając dna:P)

dla których te drzwi ciągle skrzypią


głosem Morrisona

twoja awersacja pasuje tylko do ostatniego wersu z innymi nie widze zadnego powiazania, nie reaguje z tekstem

Książę Półkrwi pisze:to co piszesz dotyczy 90% erekcjat

jesli o tym wiesz to dlaczego nie piszesz prawidlowo?

Księciu Drogi, ja się na ere ciągle jeszcze nie znam. Ale tak na mój gust, to tekst ere i jego zakończenie powinny się bronić bez dodatkowych wyjaśnień autora. Zwłaszcza jeśli nie ląduje w laboratorium.

Książę Półkrwi pisze: stary fachura, niczym z filmów
Barei, tłumaczy nowicjuszowi na czym polega
fach budowlańca/stolarza, natomiast finał
pokazuje że to jest rozmowa starego rockmena
z entuzjastą np. popu

nigdy bym na to nie wpadla , Ksiaze powinienes bardziej zadbac o tekst tak aby nie tylko jak najdalej wyprowadzic czytelnika w pole ale zeby za drugim czytaniem z tekstu wydobyc inna tresc co za tym idzie trzeba troche glebiej pokombinowac

to skrzypienie drzwi nie pomoglo odczytac tekstu inaczej nie tylko mi
stary rockman pozostal jedynie w sferze Twojej wyobrazni

the doors of perception

do kazdego tekstu o niczym mozna dorobić swoją własną filozofię

dean pisze:the doors of perception

w. blake;)

[ Dodano: 2007-05-10, 09:12 ]

fobiak pisze:jesli o tym wiesz to dlaczego nie piszesz prawidlowo?

tak się po prostu teraz pisze erekcjata,
a dzieje się tak dzięki twojej modyfikacji w definicji,
moje jednak wyróżniają się tym że sens całego txt zmienają

[ Dodano: 2007-05-10, 09:14 ]

lila pisze: to skrzypienie drzwi nie pomoglo odczytac tekstu inaczej nie tylko mi
stary rockman pozostal jedynie w sferze Twojej wyobrazni

to dlatego że czytając moje erekcjato powinnaś brać pod uwagę każdy szczegół - chociażby tytuł, a ty tego nie zrobiłaś

[ Dodano: 2007-05-10, 09:16 ]

ann13 pisze:do kazdego tekstu o niczym mozna dorobić swoją własną filozofię

tak jak ostatnio fobiak dorabiał do ere pełnego szkła o aniołkach?
co prawda to prawda

Książę Półkrwi pisze:to dlatego że czytając moje erekcjato powinnaś brać pod uwagę każdy szczegół - chociażby tytuł, a ty tego nie zrobiłaś

fachowcem w swojej dziedzinie moze byc dokladnie kazdy.

Książę Półkrwi pisze:moje jednak wyróżniają się tym że sens całego txt zmienają

ksiaze widze, ze dalej przyprawiasz rogi definicji: "txt" a to skad sobie wyssales (musisz miec dlugiego i cienkiego jak byk) i co to oznacza?
nie pisz tak jak inni tylko pisz tak jak sie powinno
ja w twoim erekcjato nie widze zadnej roznicy
rowniez 90% piszesz na wymus bez uczucia

lila pisze:fachowcem w swojej dziedzinie moze byc dokladnie kazdy.

dlatego dałem wstawkę o castoramie lilu

[ Dodano: 2007-05-11, 09:47 ]
fobiak, nie lej wody tylko napisz coś konkretnego,
ja żadnych rogów nie doprawiam; piszę tak od roku,
to ty zmieniasz zdanie i wymyślasz nowe hasła ( awersacja itp)

ja nic nie zmienilem
takie brednie powtarzasz tylko ty, jhvh, augustus i mogwai
gdybym nie sztworzyl awersacji to ty bys nie wiedzial co to jest erekcjato,
a my piszemy tak juz prawie od dwoch lat

Książę Półkrwi pisze:fobiak, nie lej wody tylko napisz coś konkretnego,
ja żadnych rogów nie doprawiam; piszę tak od roku,

ksiaze,
a co ty piszesz tak od roku?
o tym tez pisalem
my piszemy prawie dwa lata (to sa ci, ktorzy pisza dluzej od ciebie)
wszyscy czterej jestescie jednakowi wiec nie idzie was gdzie indziej postawic jak tylko na jednej wielkiej kolumnie, na temat waszej tworczosci nie moge sie wypowiadac bo jestescie za wielcy kiedy na was z dolu patrze i sie pytam sam siebie co tam robia ci pyskacze
czytaj dwa razy to o czym ja pisze i to wolno a pozniej odpyskowywuj
nie pierwszy raz juz tu piszesz nie na temat

ale ty pitolisz
erekcjato powstalo na sokarisie
chorpor powstal na hybrisie
a awersacja powstala juz dawno na sokarisie tylko nie miala nazwy
a zmian zadnych nie bylo, tylko tobie sie wydaje, ze byly bo nie wiesz co oznacza zmiana i probujesz do czegos czego nigdy nie bylo dorabiac rogi, tak jak dzisiaj z tym twoim txt i udajesz, ze nie wiesz o co chodzi

Książę Półkrwi pisze:[ Dodano: 2007-05-10, 09:12 ] fobiak wrote:
jesli o tym wiesz to dlaczego nie piszesz prawidlowo?


tak się po prostu teraz pisze erekcjata,
a dzieje się tak dzięki twojej modyfikacji w definicji,
moje jednak wyróżniają się tym że sens całego txt zmienają

ech jak dlugo tobie jeszcze tlumaczyc, przeczytaj sobie co napisales?

ksieze wiec pytan sie ciebie jeszcze raz
skad to wyssales?
"że sens całego txt zmienają"
przeciez to ty doprawiasz rogi

przestancie sie juz klocic...

fobiak pisze: awersacja - zakonczenie w erekcjato odslaniajace prawidlowy podtekst utworu, powinna byc przesunieta do dolu pustymi wersami o tyle aby nie byla widoczna podczas czytania tekstu i nie zdradzala odwrocenia.

czy nie widzicie ze caly czas mowicie o tym samym ?
Ksiaze awersacja to Twoje "odwrocenie txt"

i to przeciez oczywiste ze awersacja to nie jedynie gra slowna z ostatnim wersem.
slowo awersacja to nazwanie czegos co istnialo

lila tu nie chodzi o to bo ani awersacja ani erekcjato nie moga bez siebie istniec

tu chodzi o znieksztalcanie, doprawianie rogow, gwalcenie erekcjato
że sens całego txt zmienają

o tym nigdy nie bylo mowy i wez mu to sama wytlumacz bo on nie lapie co sie do niego mowi, jesli znieksztalca ten dzial to powinnas przeniesc wszystkie jego erekcjato do roznych z tego powodu, ze posiadaja blad

Ksieciuniu, calym tekstem tak bardzo starasz sie naprowadzic na jakiegos partacza-pseudobudowlanca, ze kiedy na koncu pojawia sie Morrison, nie bardzo wiadomo o co chodzi.
rownie dobrze na koncu moglby byc "zgrzyt" glosu roda stewarda, albo rowniez zgrzyt nienaoliwionych lancuchow upiora.

lila pisze:
czy nie widzicie ze caly czas mowicie o tym samym ?
Ksiaze awersacja to Twoje "odwrocenie txt"

i to przeciez oczywiste ze awersacja to nie jedynie gra slowna z ostatnim wersem.

nie dla wszystkich, ale masz rację ogólnie rzecz ujmując
tyle że definicja w starej formie nie dopuszczała do nadinterpretacji
a ta dzisiejsza tak

[ Dodano: 2007-05-14, 13:20 ]

olga pisze:Ksieciuniu, calym tekstem tak bardzo starasz sie naprowadzic na jakiegos partacza-pseudobudowlanca, ze kiedy na koncu pojawia sie Morrison, nie bardzo wiadomo o co chodzi.rownie dobrze na koncu moglby byc "zgrzyt" glosu roda stewarda, albo rowniez zgrzyt nienaoliwionych lancuchow upiora.

dlatego to takie fajne - wracasz o kilka linii i
uświadamisz sobie że drzwi to The Doors - ot gra słowna;)