zasłyszane opowiadanie z dedykacją dla piszących erekcjato
: 2007-07-28, 12:53
Przyszedł człowiek do malarza i pyta , czy mógłby mu namalowac koguta, bo ma takiego ładnego i chciałby go uwiecznić. Malarz zgodził sie i powiedział,że jutro. I tak zwodzil go kilka dni,że namaluje następnego dnia ,że jak przyjdzie jutro to juz na pewno kogut będzie namalowany. Mijały kolejne dni sytuacja się powtarzała. Człowiek przez miesiąc chodził do malarza a kogut nie był gotowy. Ktoregoś dnia malarz powiedział,że kogut właściwie jest juz gotowy.Wziął pędzel i na oczach człowieka w sześc minut namalował koguta.Człowiek sie zachwycił. Zapytal czemu wcześniej nie namalował jak to tylko sześć minut. Malarz zapytał czy chce zobaczyć jego pracownie. Człowiek chciał.Wszedł do pracowni a tam pełno płociem kogutów.