nareszcie dostałam cząstkę ciebie
w świcie spoconym nagością
dwoje ciał w swiecie bezdusznym
uzupełniłam sie tobą

jest mi z tym dobrze
bo nie wiele wymagam i mało chcę
parę kropli potu
wylizuję kropla po kropli

ot tak z przyjemnosci
















alkoholiku

to juz nie stac cie na flache?

nie
wazniejsza jest spłata komornika
flache jebne potem
fobiak możesz mnie podrzucic flaszkę razem z zagrychą

twój pot+ twoje ego=bigos fobiegos

myslisz, ze pot alkoholika zawiera jeszcze promile?

[ Added: 2007-08-24, 19:14 ]
zmien tytul na:

odwykam od nalogu erekcjato

mowy nie ma
jak ja się przywyknę ...to mnie granatem teudno oderwac

pasuje mi tylko w zakończeniu

za dlugim:P)
bo nie ma wody na pustynii

jeśli to ere jest odwykowe to na pierwszy rzut łasi się, że o alkoholizm chodzi...

ja sobie wydumałem, że awersacja mogłaby brzmieć: kroplo wody...
ale wtedy trzebaby pozmieniać, bo za dużo kropel się robi...

a tak wogle... sam tekst jest, moim zdaniem, nie tyle nawet "dobry" - więcej - jest "przyciągający"... to się czyta...