Erekcjato po piórze
: 2008-09-09, 08:35
Pewien król ( o Boziu! Sam nazwał się królem!)
Pisał „poezyję” – widać z wielkim bólem.
To nie były wiersze, nawet nie wierszyki,
ale zaczął ostro, zaczął od krytyki.
Choć nie znał pojęcia, co to znaczy FRASZKA,
jednak się przywalił do mnie patałaszka
i ostro mnie zrugał - zmieszał równo z błotem
radząc pisać wiersze, a nie krótkie gnioty!
Czemu ta sierota o tym nie wiedziała,
że króciutka fraszka - to poezja mała!
Â?e im krócej, zwięźlej, z sensem i dosadnie
to jest urok fraszki. Tak właśnie jest ładnie!
O zgrozo! Ten królik nie znał Sztaudyngera,
lecz na temat fraszek zaczął głos zabierać.
Nie wiem jak sądzicie, mądry on, czy głupek?
- Dla mnie to żałosny, prymitywny dupek
jak ja
Pisał „poezyję” – widać z wielkim bólem.
To nie były wiersze, nawet nie wierszyki,
ale zaczął ostro, zaczął od krytyki.
Choć nie znał pojęcia, co to znaczy FRASZKA,
jednak się przywalił do mnie patałaszka
i ostro mnie zrugał - zmieszał równo z błotem
radząc pisać wiersze, a nie krótkie gnioty!
Czemu ta sierota o tym nie wiedziała,
że króciutka fraszka - to poezja mała!
Â?e im krócej, zwięźlej, z sensem i dosadnie
to jest urok fraszki. Tak właśnie jest ładnie!
O zgrozo! Ten królik nie znał Sztaudyngera,
lecz na temat fraszek zaczął głos zabierać.
Nie wiem jak sądzicie, mądry on, czy głupek?
- Dla mnie to żałosny, prymitywny dupek
jak ja