Wieczorami pisała erekcjato. Cięta była, w pysku
mocna, z aspiracjami do mensy i erudycji z wyższej półki.
Przegrałeś życie – powiedziała – zmarnowałeś.
Oho – pomyślałem. Zaraz się zacznie Dostojewski, Czechow…
głośno bąknąłem: Wujaszek Wania.
Mieszając pomidorówkę niecierpliwie powiedziała:
























































to niech się okąpie.

tnje

nie bardzo rozumiem w narzeczu bajabongo, ale jeśli kobieta mówi do mężczyzny w liczbie trzeciej, a w dodatku wytyka mu braki w higienie intymnej, to chyba powinien zmienić skarpetki i poszukać szczęścia w chińskim zapachu sajgonek

w liczbie trzeciej?

wytyka mu?

Super.

ojej, samosiejka, no nie wiem czy palcem
przecież pod kołdrę im nie zaglądam

albo ci odpowiem, bo widzę, żeś niespecjalnie bystra:

liczba może być pojedyncza lub mnoga; trzecia może być tylko osoba. Oj wagarowało się, wagarowało...

Merytorycznie i logicznie:
1. Nie, nie zwracała się do niego w trzeciej osobie.
2. Nie, nie wytykała mu.

samosiejka, taaaak?
wyobraź sobie, ze jednak chociaż tego nie widać trochę znam się na osobach



zdających test na złośliwość
a jak chcesz się popisać, to napisz erekcjato, bo ruskie badziewie to mam na stadionie dziesięciolecia

naprawdę myślisz, że dorosłaś do mojej chęci imponowania?

samosiejka nie pitol, tylko pisz erekcjato bolesławieckie

nie moja kategoria, poza tym, ja tu tylko na moment ...

witaj
samosiejka!
Zabawny tekst ale proszę nie popisuj sie znajomością gramatyki. Sama popełniasz błędy.Jeśli już stosujesz gwarę śląską to zapis masz nie poprawny winno być okompać się pozdrawiam.dzieka

chyba mnie trafi mala cholera

boob, nie masz racji, ale dlaczgo, tego wyjaśniać ci bezpłatnie ani myślę.
Mogę natomiast w altruistycznym porywie wyjaśnić ci, jak piszemy poprawnie "niepoprawny".

Samosiejska masz rację popełniłem błąd riposta jest Ok. Ale Twój zapis jest błędny.

boob, nie znam gwary śląskiej i nie chcę zaprzątać sobie nią głowy.
Znam natomiast wyrażenia potoczne, z rustykalnym zabarwieniem.

[ Dodano: 2008-10-27, 22:07 ]
PS
mam cichą nadzieję, że "rustykalnej" nie pomylisz z "ruską".

Samosiejka masz poczucie humoru gratuluje. Zrozumialem.Ale gwara śląska używana jest również w miastach.

Och, boob... wywołujesz u mnie wspomnienia z dzieciństwa.
Pamiętam, jak nauczyciel mówił do nas: dlaczego, do diabła ciężkiego, tak trudno was czegokolwiek nauczyć!" Ach, te analogie...

Na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że gwary śląskiej nas nie uczył.
Nawet nie próbował.

Samosiejka ja też się wzruszyłem. Mieszkam na ÂŚląsku Opolskim ale jestem hadziajem i żyję wśród ÂŚlązaków.

No dobra, niech będzie. Wyjaśnię ci. Ann13 wyjaśniałam, więc żeby nie było, że kogoś faworyzuję.

To, co przeczytałeś, to żart, satyra operująca na wieloznacznościach.
Satyra na „ erudytów” googlarskich, którzy – notabene - w coraz większej rzeszy rozsiadają, panoszą się w internecie. Słowo „okąpać” ma swoją konotację w terminologii potocznej, jako kolokwializm raczej, aniżeli termin z gwary śląskiej. Podobnie jak rusycyzm „waniać”. Coś „waniajet”, czyli śmierdzi. „Okąpać się”, czyli powierzchownie obmyć. Nie w starannie przygotowanej, nasączonej wonnościami kąpieli przy świecach, ale w pośpiechu,naprędce.
Czy mogłabym napisać „wykąpać”? No pewnie, żebym mogła. Tylko że w takim wypadku całość straciłaby na satyrycznym ujęciu. Oto peelka, rusycystka z aspiracjami o których pisałam, jawi się na co dzień jako ktoś wyrażający się prostacko, a „Wujaszek Wania” Czechowa kojarzy jej się z wujkiem rzeczywistym, który tu i teraz „wania”.
Także pomidorówka ma służyć satyrycznemu ujęciu. Przecież mogłabym zamiast przy mieszaniu pomidorówki usytuować ją przy czytaniu Joyce’a.

W podpisie masz napisane”my, poeci”. Postaraj się więc o legitymizację tego podpisu.
Poeta, to przecież ktoś przykładający dużą wagę do znaczeń słownych, ich kontekstu i przydatności w tekście. Także zestawienie „przegrałeś życie, zmarnowałeś” ma swoje głębokie konotacje u Czechowa i Dostojewskiego. Rozmówca jej o tym nie mówi, ale po cichu kojarzy. Jej zaś głośno podsuwa skojarzenie do „przegranego, zmarnowanego życia” mówiąc „Wujaszek Wania”, które dla rusycystki (!) w dodatku z pretensjami do erudycji, powinny być natychmiast czytelne! O Czechowie i Dostojewskim głośno nie wspomniał, bo zaraz poleciałaby szelma szperać w Google i grać swoją rolę. Â?apiesz to boob?
No i jeszcze, że "pisała erekcjato". Tak zwane "erekcjato" występuje w twórczości internetowej, jest dla niej charakterystyczne, więc służy skojarzeniu, o którym już wspomniałam.

Alem sobie popisała…hehe. Aha! I zmień podpis, boob, zmień, nie ironizuj.

[ Dodano: 2008-10-28, 06:10 ]
podpowiem, bo znowu nie złapiesz: chodzi o "my" w podpisie

Samosiejka jestem pod wrażeniem Twojego wywodu. Podpisu nie bedę poprawiał bo jest to cytat i mnie bardzo się podoba. Moim zdaniem przesadziłaś porównując gwarę do prostackiego języka i tu się "sypie" podtekst utworu.

wiesz samosiejka, masz taki specyficzny sposób podawania wyjasnień, rzeczy dość oczywistych, jakby wszyscy inni, to byli jeszcze gorsze matoły od ciebie, w dodatku okraszony dość prostymi, osobiście chamskimi wstawkami , czy to zaciaganie po białorusku podczas czytania puszkina dało ci patent na obrażanie innych?

hehe... czy ty wiesz, że ja też kiedyś też uwielbiałam poziomki? Ba! Do dziś je lubię.

Jeśli zaś idzie o tłumaczenie oczywistości, to znajdują one uzasadnienie po twoich wcześniejszych wpisach, dziecino.

[ Dodano: 2008-10-28, 08:46 ]
aha! Zapewne nieuważnie czytałaś tekst, więc jeszcze raz zacytuję:

Wieczorami pisała erekcjato. Cięta była, w pysku
mocna, z aspiracjami do mensy i erudycji z wyższej półki.

O tym, kogo miałam na myśli, nie będę ci mówiła, bo jeszcze się obrazisz.

[ Dodano: 2008-10-28, 09:26 ]

przesadziłaś porównując gwarę do prostackiego języka

boob, nie imputuj mi czegoś, czego nie napisałam. Nie porównywałam.
Natomiast prawdą jest, że uważam to za kolokwializm, a nie za gwarę i to w dodatku śląską o której mam takie pojęcie, że wiem, że coś takiego istnieje jednak na tym moja wiedza na jej temat się wyczerpuje.
Uważam, że wyjaśniłam wyczerpująco i uważam spór za zakończony.[/quote]

wiesz dlaczego tnje?, bo masz pow

O!~Widzę, że nie tylko gramatyki i czytania ze zrozumieniem cię nie uczyli, ale i jasnego wyrażania się także.

Samosiejko, wybacz, albo i nie, że się ten tego, ale od pewnego czasu zachowujesz się jak amerykański turysta we Francji, który ma pretensje do tego, że miejscowi posługują się własnym językiem, zamiast...
Nasuwa się wobec tego na myśl to, że leniwy kabaczek z tego turysty jest i nawet nie raczy zaglądnąć na stronę główną erekcjato.eu i kliknąć z lewej strony na odpowiedni skrót.

Rzeczywiście, przepraszam, nie zwróciłam uwagi.

Nie wiem, czy jest to erekcjato czy jakiekolwiek inne cudato i powiem szczerze, że nie interesuje mnie to wcale. Dlatego nie zamierzam tu dłużej zagrzewać. Ot, zażartowałam sobie króciutko i tyle mego

Od czasu do czasu obserwuję sobie to i owo i tu, i gdzie bądź, i to - w moim przekonaniu - usprawiedliwia obcesowość moich wpisów, a nawet szorstkie potraktowanie cudzego ego.

Wszystkich, którzy poczuli się urażeni treścią moich wpisów szczerze nie przepraszam, a nawet odczuwam coś w rodzaju satysfakcji.

Jednak pozdrawiam wszystkich szczerze i zdrowia życzę

To był mój ostatni wpis. Papa Kochani

wiesz co samosiejka, w dupę nie musisz mnie całować, ale możesz mi patelnię chlasnąć

ann13 widze, ze wywolalas do tablicy samego pana winiarskiego, jak ty to robisz, ze za toba chlopy ganiaja z wywieszonymi jezorami na erekcjato

skup się na pierwszych dwóch wersach fobiak, chociaż aspiracje same w sobie nie są ważne, kubuś powinien je poprzeć jeszcze dostępnymi możliwościami, no i chyba nie daruję mu, że utopił w pomidorowej moje nieźle skrojone brwi, które dobrze się komponują z seksownymi biodrami, co słyszałam na wielkich poetów działa mobilizująco, bo pod ich wpływem piszą jeszcze większą poezję



do dupy dody

zajelo mi dwa dni
aby zrozumiec ten tekst musialem przeczytac ostra jazde bez hamulcow kilka razy, calego trojanowskiego z historiimoichniedoli, pol nieszuflady aby sie dowiedziec, ze jacus to dehnel, jego z ciotki z wczesniejszej generacji znalazlem google, "von" nie znalazlem, byc moze nie mial "von" przed nazwiskiem, cenzury na poewiki i doszedlem do wniosku, ze ten tekst jest o ann13 wczesniej znanej z pomidorowek w erekcjato
powyzszy tekst mogl napisac tylko ktos kto zyje z literatura na codzien i jest jednym z bohaterow w ostrej jezdzie bez hamulcow dlatego
stawiam na winiarskiego-samosiejka

http://www.youtube.com/watch?v=Wz_dcyVJm_M&NR=1

[ Dodano: 2008-11-04, 23:46 ]
i epi

http://pl.youtube.com/watch?v=xF-OIIXuz ... re=related

(i juz przestaję wrednie tubować:)