Erekcjato zagubionych słów
: 2009-07-19, 10:11
Gdy kombinuję i poważnie piszę,
czuję w moim domu pulsującą ciszę.
Tylko prądy mózgu i szelesty słyszę.
W tej ciszy istotne jednak tracę słowa.
Bez skutku ich szuka moja stara głowa.
Część słów wilkiem patrzy,
część, sową spoziera,
ujawniła się tylko, psia mać i cholera.
Reszta na wolności, jak chcą tak harcują.
Te co pozostały jeszcze kombinują.
Czego jednak nikną, może ktoś podbiera.
Cholesterol mam przecież w normie.
Psia mać i cholera
znowu CBA.
Antyczko, zmieniłem tekst, ale zdaję sobie sprawę, że nie spełniam wymogów określonych powyżej. Awersacja, jeśli jest, to pojawia się jako oderwana od tekstu i niejednoznaczna.
Będę kombinował nadal.
czuję w moim domu pulsującą ciszę.
Tylko prądy mózgu i szelesty słyszę.
W tej ciszy istotne jednak tracę słowa.
Bez skutku ich szuka moja stara głowa.
Część słów wilkiem patrzy,
część, sową spoziera,
ujawniła się tylko, psia mać i cholera.
Reszta na wolności, jak chcą tak harcują.
Te co pozostały jeszcze kombinują.
Czego jednak nikną, może ktoś podbiera.
Cholesterol mam przecież w normie.
Psia mać i cholera
znowu CBA.
Antyczko, zmieniłem tekst, ale zdaję sobie sprawę, że nie spełniam wymogów określonych powyżej. Awersacja, jeśli jest, to pojawia się jako oderwana od tekstu i niejednoznaczna.
Będę kombinował nadal.