i huj erekcjato.

[stachu]

przylapalam cie kautasie
calkiem masz pozamiatane
juz nie wylzesz sie beszczelnie
jakie niemial bys gadane
mozez blagac i przepraszac
obiecywac nic to nie da
huj ci w dupe na sniadanie
widziec wiencej mi nie trzeba
jak ochydny byles w pozie
nic nie zatrze tego zdjecia
gdy gmerales w tym otworze
poszukujac pelni szczescia


























































































































































i zjadles.

[dean]

niedźwiedź buszuje w barci?

[stachu]

ty sie denus jednak znasz.

[dean]

noooo... wiem co dobre, że tak powiem...

[stachu]

ale zobacz jaki odstep zrobilem ni huja nie zgadniesz ze tam koniec jest.

[dean]

byłem wstrząśnięty... jadę se w dół... a tu ŁUP!