jego jedyna to właśnie ona
ciągle ją brał w swoje ramiona
to jej ślubował na całe życie
że będzie kochał należycie
i nie opuści nawet na chwilę
- kilka lat mieli taką idyllę
wczoraj
w rozmowie której świadkiem byłem
powiedział - chyba się pogubiłem
kiedy wskakuje mi w ramiona
nie wiem czy ona to właśnie ona
kiedy jej serce czuję jak swoje
czasem wątpię że jest nas dwoje
a gdy udami ściska mi szyję
nie wiem zupełnie jak ja żyję
obrzydła mi tych uczuć postać
i zrozumiałem - sam muszę zostać
kobietą
Erekcjato cudze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości