erekcjato w związku
erekcjato w związku
a od tych niedomówień
świat tężeje w sobie
i ręce się omyłkowo
układają w krzyże na piersiach
tym bardziej omyłkowo
że moje na twoich spoczęły
próbnie szukając potwierdzeń
w biciu raz choćby miarowym
i tętnie co żyły rozcina
w miliardy wdechów-wydechów
niewyczuwalnych jak ironia
na ustach w kształcie serca
w płaskich źrenicach moje oczy
przybite pieczęcią goryczy
liczą się wzloty
i mnożą upadki
księgi się piętrzą na dowód
kot po angielsku opuszcza ogon
ty zamiast powiek podnosisz ciśnienie
piszesz się w listach z największej litery
w fakturze zmarszczek odpowiedź
lipiec się zlipczył
a maj się zmaił
jesienne wyciągasz pantofle
i zasypujesz pytaniami
z mikroskopijnych ziaren piasku
co nie czekają na odpowiedź
jak ja nie czekam na więcej
prócz bieli ryżu co skrzy się w słońcu
poblaskiem taniej chińszczyzny
prócz wszystkich naszych niedomówień
co dzień po dniu
i noc po nocy
w sobie nam każą obumierać
tak ręka w rękę
czoło w ścianę
milczenie w mur
zabawnie
milcząc wyznaczasz kierunek
objazd czy obchód już bez znaczenia
płoszą się wróble zszarzałych nadziei
choć przecież dobrze nam z sobą
lustro
świat tężeje w sobie
i ręce się omyłkowo
układają w krzyże na piersiach
tym bardziej omyłkowo
że moje na twoich spoczęły
próbnie szukając potwierdzeń
w biciu raz choćby miarowym
i tętnie co żyły rozcina
w miliardy wdechów-wydechów
niewyczuwalnych jak ironia
na ustach w kształcie serca
w płaskich źrenicach moje oczy
przybite pieczęcią goryczy
liczą się wzloty
i mnożą upadki
księgi się piętrzą na dowód
kot po angielsku opuszcza ogon
ty zamiast powiek podnosisz ciśnienie
piszesz się w listach z największej litery
w fakturze zmarszczek odpowiedź
lipiec się zlipczył
a maj się zmaił
jesienne wyciągasz pantofle
i zasypujesz pytaniami
z mikroskopijnych ziaren piasku
co nie czekają na odpowiedź
jak ja nie czekam na więcej
prócz bieli ryżu co skrzy się w słońcu
poblaskiem taniej chińszczyzny
prócz wszystkich naszych niedomówień
co dzień po dniu
i noc po nocy
w sobie nam każą obumierać
tak ręka w rękę
czoło w ścianę
milczenie w mur
zabawnie
milcząc wyznaczasz kierunek
objazd czy obchód już bez znaczenia
płoszą się wróble zszarzałych nadziei
choć przecież dobrze nam z sobą
lustro
nuel
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości