gdy znów zapukasz
dam ci – czego szukasz
ale słów nie usłyszysz
sama utoniesz w tej ciszy
i spermą słodziutką nasiąkniesz
i rozmontujesz systemy
i porozbierasz konstrukcje
więc teraz bierz – dialektuj się:
zobojętniałą zazdrością,
przerdzewiałą złością,
jacka daniel’sa spijaniem,
wolności odsączaniem;
bo moc w tobie przeźroczysta
przepuszczająco-soczysta
przejrzyście rozedrgana
z mojego fiuta wyssana
i nimfą wniebowzięta
i echem odkrzyknięta
hem odkrzyknięta!
knięta!
ęta!
do potęgi
częstochowa z pacanowa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości