fletopis: wiosna rączo popierdala

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

kot ka

fletopis: wiosna rączo popierdala

Post autor: kot ka »

popadam
w osobliwy stan
niedozapisiania

i choć
było coś
o kochaniu
i psie bo kochasz psy

przetarły się styki
w miejscu wyobraźni gdzie
różowy sutek prosi
o zassanie

nie uronię
bo z butelki
taka samicza przypadłość
chłonnożuwacza kompensacja

nie jestem przecież
jakaś pierwsza
lepsza desperatka
w kolejce po erekcję

z czasem
próbuję poflirtować
z gazownikiem

pani zużycie ciepła
jest horrendalnie wysokie

niezmiernie mi miło
ść
tak stygnąć
na podwójnym gazie
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

kup sobie nowy wibrator
remik
Posty: 1040
Rejestracja: 2008-04-18, 23:25
Lokalizacja: Stankowice
Kontakt:

Post autor: remik »

takie miałem przeczucie, żeś gdzieś wyżej
a nie pogrzebana
pół na pół wcale nie przeszkadza
nawet ćwiartowanie pasi
konikiem pasuje

rady Marcina nie bierz do serca ani do dupy alternatywnie
weź gdzie chcesz
ann13

Post autor: ann13 »

no i znowu, nie mogę nic powiedzieć, bo smutne i bezbronne, nie mogę się nawet wkurwić na te peelkę
żeby ją dobić:P)
kot ka

Post autor: kot ka »

Marcinie Rajski: taka mi się przypomniała mała dykteryjka: rzecz się dzieje w autobusie, oto stoi hoża dziewoja w rozkroku, co by się na ryło nie obalić, mocno trzyma się rurki, zwanej uchwytem; młodzian obserwujacy ów rozkrok, rzuca przez zęby -niunia, to się myje a nie wietrzy; na to rezolutna panienka, z ujmującym uśmiechem odpowiada: - kotek, to się pierdoli, a nie wącha.

Remik: ty mi lepiej powiedz, jak to z pisaniem jest, kiedy procesy poznawcze są uruchomione na maksa, czy jest w ogóle możliwy przeskok na kreacyjność? bo w moim rozumieniu, nie. czyli: kiedy międlisz problem natury nieegzystencjalnej a, dajmy na to, matematyczny, jak tu się poezja ma bokiem wychychnąć? tak uniwersalnie pytam:)

Ann: że też masz czuja do tej peelki, bezbronne, no, bezbronne, nawet jak kurwą rzuci, bezbronne to takie takie, w sferze umieruchania szczególnie, cóż począć? :-D
remik
Posty: 1040
Rejestracja: 2008-04-18, 23:25
Lokalizacja: Stankowice
Kontakt:

Post autor: remik »

bierze się bez szczypania tyle ile trzeba materii choćby niematerialnej a skrawków jakichś nosi się to przy pasie lub na otoku lub przypadkiem jakimś przyczepione ale mocno tak że nie upadnie mimo wypadków wszelakich a póxniej puszcza się wolno tzn. szybko ale na wolność i nie międli już a frunie to takie albo plackiem spada coś z tego wypływa albo i nie
czy o przepis ci szło?
remik
Posty: 1040
Rejestracja: 2008-04-18, 23:25
Lokalizacja: Stankowice
Kontakt:

Post autor: remik »

można użyć elektryczności dla przyśpieszenia lub chemii tudzież światła (fotonów) dla wyzwolenia z międlenia miła mo
kot ka

Post autor: kot ka »

a mnie właśnie alternator wysiadł w dodatku chłodzony cieczą
:lol:
remik
Posty: 1040
Rejestracja: 2008-04-18, 23:25
Lokalizacja: Stankowice
Kontakt:

onenkanie

Post autor: remik »

choć podróżę ci z peselu
lub daj się onenkać poproszku taka długa i gibha
oses w ogródku odrobinę załgać kwil parę i szurzyć
za wcześnie się dziel spiralą potryskać
z miasta na przedwiośnie podaną jak zagubiony amortyzator z mitauta
a ja się odpierlolę w martwe o tej porze konary drzew
takie tam grunięcia załomotane od mrozu odpuszczone
jak tramwaj w zajezdni pomylonej tyle że kono przytulny
lub zbłądzona watha lotna szpaków po wakacjach ale przed godami głośnemi praw
słowa żądania po poznaniu mnie oprowadź w prawdzie i ocaleniu na pół roku zrób dobrze
tęsknotę obracam że czujesz dla zmiany frontu
w idywidual beczce ktoś wskazał mnie na aplikację
antybiotyku dowymieniowo przez zraniony kozi strzyk auć
trzy dni to trwa a trawa nawet się nie obudziała
stado nie patrzy ale słucha
milczenie owiec to przy tym pocztówka
czuję że żyję w innym zawodzieniu
polega to na tym, że sznurek trzymający kozią nogę muszę jeszcze skrócić
a dyby trzymające głowę dokręcić
koza cierpi a nie ucieka
tłumaczę zło na dobro
krew kapie
zamarza
kot ka

Post autor: kot ka »

onenkać poproszku
spiralą potryskać
a ja się odpierlolę o martwe
stary
tobie to tak z rękawa
czy spod gumiaków? :-D

przy czym
końcówka
mocna niepokojąca
nie wiem czy zamarzaniem czy kapaniem ale
dobra
remik
Posty: 1040
Rejestracja: 2008-04-18, 23:25
Lokalizacja: Stankowice
Kontakt:

Post autor: remik »

zza jaźni to podchodzi i z ćwiczenia języka tzn. z próby giętkości bo na ćwiczenia jestem zbyt nieregularny

taa mnie też to w końcu niepokoi

z tą wiosną co popier masz racje - ona się rozpędza całuśki czas a gdyby nie tytuł u ciebie to nie wiedziałbym w jakim kierunku

zabiłaś swojego bloga?
kot ka

Post autor: kot ka »

nie zabiłam
ale mam kło potliwego wielbiciela
tatę mojego pacjenta
ja tam wolę nie mieszać dwóch światów
remik
Posty: 1040
Rejestracja: 2008-04-18, 23:25
Lokalizacja: Stankowice
Kontakt:

Post autor: remik »

nie mieszać dwóch świtów
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości