lemoniada na morenowym patio

krotkie utwory, do dziewieciu wersow, epigramat, azety, fraszki, dyrdymaly itp. wlasna publikacja

Moderator: Margot

robert kobryń

lemoniada na morenowym patio

Post autor: robert kobryń »

czerwona sukienka pieści jabłonkę
obfite piersi pląsają swobodnie
niesie bryza poranna rusałkę
nad stokrotką, makiem, haberkiem
figi w lampardkach się kołyszą
na wiatr niby przypadkiem rzucone
w winobluszczu zaplątane

[ Dodano: 2012-05-23, 11:47 ]
czerwona sukienka pieści jabłonkę
obfite piersi pląsają swobodnie
niesie bryza poranna rusałkę
nad stokrotką, makiem, chaberkiem
figi w lampartkach się kołyszą
na wiatr przypadkiem rzucone
w winobluszczu zaplątane
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

lekki, słoneczny tekst
; )
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

lubię kreślić takie sielankowe obrazy
ale potem mam przejebane w domu
bo żona nie chce gotować obiadu
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

dlatego m.in. postanowiłam nigdy się nie ożenić...[/fade]
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

i słusznie, to by nie było po bożemu
natomiast śmiało możesz wyjść za mąż
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

nie mam takich ambicji...
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

a może przyczyną nie jest brak ambicji, tylko brak odpowiednich kandydatów.
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

również
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

jeśli prawdziwa jest fotka, w co mój wirtualny idealizm pragnie bardzo wierzyć, to raczej od potencjalnych kandydatów musisz się opędzać.
a może jesteś zbyt wybredna?
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

nie filozofuj tyle, bo znów będziesz miał przejebane w domu i szlaban na obiad
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

spokojna Twoja rozczochrana
wczorajszy obiad został przygotowany na dwa dni
:)
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

; )
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości