Erekcjato o wielkości

[K.prez.S]

Erekcjato o wielkości

Jestem gigantem – popatrzcie na mnie,
Jak zło ucieka przed moją wolą.
Spójrzcie jak światy płyną zachłannie,
Jak swoim pięknem po oczach kolą.
Wokół strumienie, góry i pole,
A ja góruję nad ich ogromem!

Ja jestem mędrcem – słuchajcie ludy!
Poznałem prawdę i głoszę słowo.
Ja znam receptę na świata trudy
I niszczę kłamców ognistą mową.
Sławić mnie będą przez wieki całe,
Gdy moje słowo stanie się ciałem!

Jestem szczęśliwy – czy nie widzicie?
Nie potrzebuję, nie mam, nie muszę.
Z pięknem obcuję o każdym świcie,
Miarowym rytmem pożywiam duszę.
Tak dni trwać będą i się nie skończą,




























Aż mi rodzice neta odłączą.

[fobiak]

masz za dluga awersacje
mozna bylo bez tych rodzicow
szkoda bo to dobre

[K.prez.S]

Za długa? To aż tak przeszkadza? No to jest wiersz rytmiczny, więc stwierdziłem, że jak rytm to rytm... Poza tym bez "rodzice" nie pasuje mi :/

[fobiak]

widac, ze masz piekna szeciowersowke i szkoda ja zepsuc ale w erekcjato nie tylko sie lamie ale i ratuje a to co uratowane nie bedzie juz takie same.

erekcjato - utwor poetycki z erekcjato w tytule o dowolnej formie i tresci, zakonczony jednym lub dwoma slowami(koniec, awersacja)=( jedno lub dwa slowa, explozja, erekcja, zaskoczenie), prowokujacy, zmieniajacymi sens i nadajacy inny punkt widzenia, bez zadnych ukrytych symboli czy metafor.

awersacja - zakończenie w erekcjato, odsłaniające właściwy podtekst utworu, oddzielona pustymi wersami, o tyle, aby nie była widoczna podczas czytania tekstu i nie zdradzała odwrócenia.