nic się nie bój-
nie jestem dobrą kobietą
i się nie stanę nigdy więcej
-aniołem
bezużyteczne zdarłam skrzydła
i aureoli sztywny kołnierz
nic się nie bój-
nie z twego żebra moje braki
wciąż kulejąca kreatywność
półświat realnych potrzeb
i wirtualnych nie-do-spełnień
nic się nie bój-
nie jestem kobietą niezwykłą
miewam dni gorsze - noce lepkie
i kolor oczu do przeszczepu
zalecił Pan-Co-Lubi-Błękit
i duszę na recykling
w porządku-
nic się nie bój
nie jestem dobrą kobietą
nic się nie bój
Moderator: Gacek
Niby racja.
I w sumie- więcej jest w ludziach tego bezużytecznego...
Mogłam jej zedrzeć cokolwiek innego. Może kolana? Jak myślisz lila, z kolanami byłoby lepiej? One są w sumie takie...dosyć wypadkowe powiedziałabym. I zawsze mogą ucierpieć na skutek zbyt długiego klęczenia w pokorze, albo- zbyt intensywnego- z mężczyzną (bez pokory)...
Popracuję nad tym. Nad tekstem, nie kolanami
I w sumie- więcej jest w ludziach tego bezużytecznego...
Mogłam jej zedrzeć cokolwiek innego. Może kolana? Jak myślisz lila, z kolanami byłoby lepiej? One są w sumie takie...dosyć wypadkowe powiedziałabym. I zawsze mogą ucierpieć na skutek zbyt długiego klęczenia w pokorze, albo- zbyt intensywnego- z mężczyzną (bez pokory)...

Popracuję nad tym. Nad tekstem, nie kolanami

nuel
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość