pełne ręce

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

ann13

pełne ręce

Post autor: ann13 »

wraca do domu i rozpala w piecu
drugim dzieckiem,
niepoczętym w związku
z opóźnieniem w rozkładzie żab;
on przecież maluje płoty,

bebeszy zakamarki skrzynek, sprawdza konstrukcję
śnieżnobiałej kanapy, a jej, za daleko, nie złożyło się
ułożyć, w głębi oceanu

trzeba wykopać dół, wsadzić tam gumę do żucia,
pamiątki po coca coli i garniturze ostatniego chłopka, który chciał cię namówić na anal,
przykryć to szkiełkiem i będzie widoczek, na jedno złote marzenie, o zdechłej rybce

codziennie odbija siedzenie w pociągach,
zastanawia się, czy nie zemdleje przy urodynamice, bo lubi
zrobić niezobowiązującą awanturę o warzywo,
warzywa są bardzo ważne, dokładnie umyte, obrane, ładnie kwitną
w koszu na śmieci

jutro znowu wstanie rano, psy zaszczekają, a ona
nie będzie się wstydzić, że przegrała
z głupim wierszem
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

...hm.
ann13

Post autor: ann13 »

no co
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

Tekst wymusza reakcję, bo jest nietypowy, ale kurcze - nie wiem, co napisać, hm.
ann13

Post autor: ann13 »

roksi, nie chcę być złośliwa, (serio, serio, podobasz mi się, ostatnimi czasy, widzę, wyciągniętą rękę, nigdy, nie odrzucam), ale faktycznie, nie ma tu głupiej pizdy, niektórzy ludzie, znajdują inne słowa
roxy.mjuzik

Post autor: roxy.mjuzik »

no, nie chce byc zlosliwa..., ale widze z tonu twoich wypowiedzi ostatnimi czasy dosc zastanawiajaca przychylnosc i sama juz nie wiem czemu to zawdzieczac, twojej watpliwej zmianie orientacji seksualnej czy memu uraganiu na obiekt poetyckich westchnien

...hm, nadal nie potrafie skomentowac wiersza, oddaje pałeczke innym komentatorkom, one zrobia to fachowo
Awatar użytkownika
andreas43
Posty: 2731
Rejestracja: 2008-11-10, 21:06
Lokalizacja: Polska - Warmia
Kontakt:

Post autor: andreas43 »

Odczuwam podwójną głębię,
bowiem oprócz udanego obrazu matek - likwidatorek,
dostrzegam obok jakiś cenny zalążek.
Może to powiew wiosny.
Pozdrawiam dwa razy.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz" - Julian Tuwim
ann13

Post autor: ann13 »

roksi, nie wiem o czym mówisz, ale z lotu ptaka, który bierze lornetkę i namierza punkt, można by powiedzieć, że na nim jest koślawo napisane, jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz, to dotyczy ciebie, mnie, każdego, kto jeszcze nie udał się odpoczynek, wietrzny

anderas, tu, raczej matka chce rozwijać, model, rodziny wielodzietnej, ale jej stoi, na przeszkodzie ;), pali w piecu pragnieniem przecież, straconą nadzieją, myślałam, że to dość wyraźne jest
Awatar użytkownika
andreas43
Posty: 2731
Rejestracja: 2008-11-10, 21:06
Lokalizacja: Polska - Warmia
Kontakt:

Post autor: andreas43 »

Przepraszam, ale w moim rejonie przechowywała w kanapie i tak mi się skojarzyło w drugą stronę, chociaż pierwotnie odczytywałem prawidłowo.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz" - Julian Tuwim
ann13

Post autor: ann13 »

:)
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

czesc, dalbym przecinek dopiero po "drugim dzieckiem" nie zas wczesniej


smutny zywot niekochanej
ann13

Post autor: ann13 »

mi się sądzi, że jak po pierwszym wersie jest zatrzymanie, to jest miejsce na ułamek, miniaturowej migawki, czyli to, czym, kim peelka pali, wywołuje, chyba, przynajmniej lekkie zaskoczenie, zwiększa obroty zwrotki, wzmaga dynamikę i skupia uwagę

czemu niekochanej?
spędzanie zbyt wielu godzinek, codziennie, w podróży oraz niemożliwość dogadania się w sprawach zasadniczych, wzięcie przez kobietę odpowiedzialności za utrzymanie rodziny, kiedy facet jest nie od parady, nie musi oznaczać od razu końca miłości, która nie daje gwarancji, że z nią będzie/jest, już łatwo, tyle, że ja może dużo więcej wiem, o tym tekście i czytam w nim to, co nie napisane;)
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

zatem wychodzi na to, ze na slowo milosc sklada sie upolowanie przez nia srodkow do tego, aby on mogl konserwowac nalezycie gniazdo.
Moim skromnym zdaniem taka relacja swiadczy o tym, ze niczym nie roznimy sie od zwierzat w tej materii.

Wedlug mnie wersyfikacja, a wiec to ze "drugim dzieckiem" jest juz zapisane w nowym wersie jest znakomita przerzutnia, pod warunkiem, ze nie poprzedza tegoz ow przecinek, natomiast jego obecnosc sprawia, ze wers drugi nie ma juz poprawnego powiazania z wersem pierwszym, no chyba ze byloby zapisane wszystko poprawnie, czyli:

wraca do domu i pali w piecu
drugie dziecko,
niepoczęte w związku
z opóźnieniem w rozkładzie żab;
on przecież maluje płoty,

wraca do domu i rozpala w piecu
drugim dzieckiem,
niepoczętym w związku
z opóźnieniem w rozkładzie żab
- on przecież maluje płoty,

tak się mi tylko bynajmniej wydaje ;-)
ann13

Post autor: ann13 »

ostatnio oglądałam film o niedźwiedziach polarnych, nie wiem, czym on się kieruje przy doborze partnerki (może wybiera pierwszą niekulawą, która mu się na odcisk napatoczy), w każdym razie chodzi za nią dopóki jej nie zapłodni, to trwa parę dni, w przerwach pomiędzy bzykankami odgania inne niedźwiedzie, żeby być jedynym dawcą genów, a jak już zrobi swoje, rozchodzą się, na zawsze, to jest dopiero hardcore



do którego zmierza świat;)
no ale jakby wziąć np. pingwiny, to one kompletnie nie mają problemów z tym, że to samiec chodzi w ciąży, czyli wysiaduje jajo, no a ludzie, różnie się dzielą, czasami w ten sposób, że trudno im się rozmnożyć, ale skoro, upraszczając kobieta, ma większe możliwości zawodowe, to gdzie jest napisane, że muszą narzucać na siebie role, jak za dziadka z prababcią

wiedziałam, że kiedy się wezmę za interpunkcję, to się zacznie latanie po schodach pałacu kultury i przyjdzie czas, że będę się nawet musiała zapoznać, ze średnikiem:P)
chciałam tę przerzutnię dodatkowo wypauzować, zaznaczyć przecinkiem, ale faktycznie przyznam ci rację, przedobrzyłam, jak teraz patrzę na twoje korektury
dzięki za pomoc wojciechu
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Cala przyjemnosc po mojej stronie.
Skoro mamy to juz za soba :P moze zastanowimy sie nad dalsza czescia, co ty na to?
ann13

Post autor: ann13 »

jasne, jak masz chęć, to można poeksperymentować, kiedy zaczęłam tę przygodę, właściwie, to chciałam wyłącznie z przecinkami, bo nie jestem otwarta,
na kropki i wielkie litery, one potrzebują sporego wiersza, a nie tycich formatów, ale niech i im, raz będzie, niekoniecznie, po bożemu;)

jakoś tak?


Wraca do domu i rozpala w piecu
drugim dzieckiem,
niepoczętym w związku
z opóźnieniem w rozkładzie żab;
on przecież maluje płoty,

bebeszy zakamarki skrzynek, sprawdza konstrukcję
śnieżnobiałej kanapy; a jej, za daleko, nie złożyło się
ułożyć, w głębi oceanu

trzeba wykopać dół, wsadzić tam gumę do żucia,
pamiątki po Coca Coli i garniturze ostatniego chłopka, który chciał cię namówić na anal,
przykryć szkiełkiem i będzie widoczek, na jedno złote marzenie, o zdechłej rybce.

Codziennie odbija siedzenie w pociągach,
zastanawia się, czy nie zemdleje przy urodynamice, bo lubi
zrobić niezobowiązującą awanturę o warzywo;
warzywa są bardzo ważne, dokładnie umyte, obrane, ładnie kwitną
w koszu na śmieci.

Jutro znowu wstanie rano, psy zaszczekają, a ona
nie będzie się wstydzić, że przegrała
z głupim wierszem.

jak już praca wre ;p), to

nie podoba mi się drastyczne przejście od rybki do codziennie (fragment z widoczkiem miał być wtrętem, ale usunęłam nawias), brakuje jakiegoś łącznika, i zrobił się drugi odcinek, może być, innego filmu;P), żaby są okropne, miały być bociany, ale to taka oczywista oczywistość, że aż się strasznie wysiliłam i poszłam w ich zastawiony na łące stół, a właściwie, to miałam skojarzenia z zaśnieżonym 1 kwietnia i nieobecną, jeszcze, wiosną (budzeniem się do życia), tak czy siak, najbardziej mi przeszkadzają

kieruję się tylko intuicją, która mi mówi, że tu, jeszcze coś jest nie tak

bebeszy zakamarki skrzynek, sprawdza konstrukcję
śnieżnobiałej kanapy; a jej, za daleko, nie złożyło się

mogłoby być bez przecinka, ale chciałam się zawiesić, na niej;)

i tu

Jutro znowu wstanie rano, psy zaszczekają, a ona

zawsze myślałam, że co, jak co, ale przecinki to mam opanowane na blaszkę i tak względnie, interpunkcję, w ogóle
dopóki się za nią nie wzięłam;)
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: pełne ręce

Post autor: Wojciech Graca »

ann13 pisze: bebeszy zakamarki skrzynek, sprawdza konstrukcję
śnieżnobiałej kanapy[shadow=green], a jej, za daleko, nie złożyło się
ułożyć, w głębi oceanu
[/shadow] {nie rozumiem trego}


trzeba wykopać dół, wsadzić tam gumę do żucia,
pamiątki po coca coli i garniturze ostatniego chłopka, który chciał cię namówić na anal,
przykryć to szkiełkiem i [shadow=green]będzie widoczek, na jedno złote marzenie, o zdechłej rybce[/shadow]

codziennie odbija siedzenie w pociągach,
zastanawia się, czy nie zemdleje przy urodynamice, bo lubi
zrobić niezobowiązującą awanturę o warzywo, (a moze .)
warzywa są bardzo ważne, dokładnie umyte, obrane, ładnie kwitną [shadow=blue](...)[/shadow]
w koszu na śmieci
ann13

Post autor: ann13 »

a bo ja wiem, czy to da się zrozumieć ;p)

http://ona-i-on.wieszjak.pl/seks/263137 ... lnych.html
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Nie rozumiem tego "interpunkcyjnie" - zapomniałem dopisać :P

Kiedy każę rzęsom wejść na siebie, widzę numer dwa.
ann13

Post autor: ann13 »

w zielonych jest przecinek wstawiony po to, aby czytelnik nie zszedł z niedotlenienia, a może bardziej, pełni funkcję takiej autorskiej interpretacji tekstu
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości