nie do rymu
Moderator: Gacek
nie do rymu
taka jestem nie do rymu
nie do wzięcia-
dupa nie do dymania
zupełnie inaczej niż jeszcze
dwie dyskusje temu
o jedno słowo - piwo za dużo
aż do zawrotu głowy...
aż do rozszczepu ud
na karuzeli chceń nie-do-chceń
zapętlam czasoprzestrzeń
taka jestem nie do rymu-
nie do śmiechu
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
słowem bez piwa - pruje głowę
Pan-Bez-Doktora-Doktor
biodrami zwężam czwarty wymiar
supłam się w zmysły...
zwijam w kłębek...
rozbiciem lęków na atomy
potwierdzam się - (bez)względnie
ziemia...
ma płaski kształt depresji
freud odgadł wszechświat
- nie einstein
nie do wzięcia-
dupa nie do dymania
zupełnie inaczej niż jeszcze
dwie dyskusje temu
o jedno słowo - piwo za dużo
aż do zawrotu głowy...
aż do rozszczepu ud
na karuzeli chceń nie-do-chceń
zapętlam czasoprzestrzeń
taka jestem nie do rymu-
nie do śmiechu
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
słowem bez piwa - pruje głowę
Pan-Bez-Doktora-Doktor
biodrami zwężam czwarty wymiar
supłam się w zmysły...
zwijam w kłębek...
rozbiciem lęków na atomy
potwierdzam się - (bez)względnie
ziemia...
ma płaski kształt depresji
freud odgadł wszechświat
- nie einstein
nuel
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Re: nie do rymu
nuel pisze:taka jestem nie do rymu
nie do wzięcia-
dupa nie do dymania
zupełnie inaczej niż jeszcze
dwie dyskusje temu
o jedno słowo - piwo za dużo
aż do zawrotu głowy...
aż do rozszczepu ud
na karuzeli chceń nie-do-chceń
zapętlam czasoprzestrzeń
taka jestem nie do rymu
nie do śmiechu-
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
słowem bez piwa pruje głowę
Pan-Bez-Doktora-Doktor
tu by się coś jeszcze przydało
A ta zwrotka to taka biedna, ale peunta ciekawa, bo ja zawsze myslalem, ze Albertowi udalo sie odgadnac dopiero wszechswiat
ziemia...
ma płaski kształt depresji
freud odgadł wszechświat
- nie kopernik
Z penetracją ok. Zgoda, była- ...na szarym poziomie komórkowym . Bo w dosłownym sensie- jakoś trudno przyłożyć (mi się)- płasko do niej.
A Albert- odwalił kawał dobrej roboty- z niskim ukłonem w kierunku mężczyzn. Kobieca (moja?) definicja rozwikłania wszechświata jest zgoła inna...wokół innych galaktyk oscyluje...i innymi wzorami się pisze...
...ale to same idiomy...
Nooo...i muszę przyznać, że dałeś mi do myślenia Wojciechu (czyt.co?co? CO? znowu nie pasuje??? )...Swoim maleńkim akcentem niedosytu. A tak na serio- próbuję "zgadnąć", co powinnam dopowiedzieć ...w? ...po? -trzeciej strofie, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Nie chciałabym na poczekaniu doklejać czegokolwiek, zwłaszcza, że na chwilę obecną- wiersz wydaje mi się być skończonym ... Owszem- niedopowiedzeniem na kozetce...czy też tapczanie (dowolność wyboru), ale jednak. Ona tam jest. Zamykają się drzwi.
A potem- skok do pointy.
Ale spróbuję COŚ...
[ Dodano: 2013-04-12, 21:14 ]
Wiesz ann, dziwi mnie twoja potrzeba wartościowania wszystkiego (jakiś trick, którego też powinnam się nauczyć, żeby.......?). Jasne, że czuję się zaszczycona komentarzem wojciecha, ale jakoś szybciej jest mi podziękować- po prostu, niż napisać Pełnymi Zdaniami. Zwłaszcza to, co mam-na-myśli-i-często-końcu-języka-tylko...
Ps.dzięki..................za troskę o moją bieliznę............niestety- za późno- już mokrą
[ Dodano: 2013-04-12, 21:27 ]
Witaj boob! Każda twoja wizyta działa równie silnie na...no-wiesz-które-miejsce-we-mnie A poza tym- niepokojąco na mój instynkt macierzyński
Dziś zakręciłeś wiosennie. Bez przesilenia.
Stuhra nie zaskoczyłeś pewnie. Mnie- tak.
I przywróciłeś wiarę w mężczyzn, którzy mają jako-takie pojęcie o sferach erogennych
A Albert- odwalił kawał dobrej roboty- z niskim ukłonem w kierunku mężczyzn. Kobieca (moja?) definicja rozwikłania wszechświata jest zgoła inna...wokół innych galaktyk oscyluje...i innymi wzorami się pisze...
...ale to same idiomy...
Nooo...i muszę przyznać, że dałeś mi do myślenia Wojciechu (czyt.co?co? CO? znowu nie pasuje??? )...Swoim maleńkim akcentem niedosytu. A tak na serio- próbuję "zgadnąć", co powinnam dopowiedzieć ...w? ...po? -trzeciej strofie, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Nie chciałabym na poczekaniu doklejać czegokolwiek, zwłaszcza, że na chwilę obecną- wiersz wydaje mi się być skończonym ... Owszem- niedopowiedzeniem na kozetce...czy też tapczanie (dowolność wyboru), ale jednak. Ona tam jest. Zamykają się drzwi.
A potem- skok do pointy.
Ale spróbuję COŚ...
[ Dodano: 2013-04-12, 21:14 ]
Wiesz ann, dziwi mnie twoja potrzeba wartościowania wszystkiego (jakiś trick, którego też powinnam się nauczyć, żeby.......?). Jasne, że czuję się zaszczycona komentarzem wojciecha, ale jakoś szybciej jest mi podziękować- po prostu, niż napisać Pełnymi Zdaniami. Zwłaszcza to, co mam-na-myśli-i-często-końcu-języka-tylko...
Ps.dzięki..................za troskę o moją bieliznę............niestety- za późno- już mokrą
[ Dodano: 2013-04-12, 21:27 ]
Witaj boob! Każda twoja wizyta działa równie silnie na...no-wiesz-które-miejsce-we-mnie A poza tym- niepokojąco na mój instynkt macierzyński
Dziś zakręciłeś wiosennie. Bez przesilenia.
Stuhra nie zaskoczyłeś pewnie. Mnie- tak.
I przywróciłeś wiarę w mężczyzn, którzy mają jako-takie pojęcie o sferach erogennych
nuel
jesteś tu 13 minut, i już wszystko wiesz na temat mojego wartościowania wszystkiego?
a skąd?
a co to jest wszystko?, mogłabyś to wszystko ogarnąć, np. deską na której wałkujesz ciasto do robienia pierogów i mi opowiedzieć o tym?
mokrą bielizną, czaruj byle chłoptasia, który staje przed lustrem, z ledwie owłosionym członkiem i już wie, co z nim zrobić, na mnie to nie działa, pokaż kawałek mózgu, być może się podniecę
a skąd?
a co to jest wszystko?, mogłabyś to wszystko ogarnąć, np. deską na której wałkujesz ciasto do robienia pierogów i mi opowiedzieć o tym?
mokrą bielizną, czaruj byle chłoptasia, który staje przed lustrem, z ledwie owłosionym członkiem i już wie, co z nim zrobić, na mnie to nie działa, pokaż kawałek mózgu, być może się podniecę
kiedyś miałam tu status zwykłego uzytkownika, który mi bardzo pasował, i wielokrotnie jakis moderator coś mi poprawiał, zmieniał, czy kasował, ale zawsze dodawałam do tego zwykłe proszę, albo dzięki, i tego samego życze sobie w stosunku do siebie, bo inaczej, jak moi sławni poprzednicy, zacznę udawać, że nie czytam wszystkiego i robić łaskę włączając ją specjalne zawiadomienia o zmianie czekolwiek, na cokolwiek, albo nic, na priv
_________________
ania z łonowego wzgórza
Wzbacz cytat ann. Pewnie nie na temat nawet i bez związku zupełnie.
Wbrew pozorom- bardzo wysoko cenię sobie twoje komentarze i uwagi dotyczące moich utworów...(że mam jeszcze lęki przed konfrontacją- inna sprawa).
Chyba za to- niekoniecznie te, którymi próbujesz ustawiać skalę mojej wdzięczności w stosunku do komentatorów...moderatorów... -do swojego pionu; wartościowanie (właśnie) zarzutem niewłaściwości kolejności,czy wręcz zbędności (podziękowań...pytań...odpisów...)
Pozdrawiam
[ Dodano: 2013-04-14, 12:58 ]
...i dziękuję
[ Dodano: 2013-04-14, 19:22 ]
W nawiązaniu do sugestii Wojciecha:
taka jestem nie do rymu
nie do śmiechu-
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
słowem bez piwa pruje głowę
Pan-Bez-Doktora-Doktor
tu by się coś jeszcze przydało
A ta zwrotka to taka biedna
-podjęłam próbę wzbogacenia zwrotki, poprzez jej całkowitą zmianę, eliminację Pana, oraz próbę dotarcia do puenty trochę inną, okrężną drogą :
taka jestem nie do rymu
nie bez względu
spina się mózg w arkusze A4
teoria świat(ł)a - pruje głowę
rozkleja - na piksele
ziemia-
ma płaski kształt depresji
freud odgadł wszechświat
- nie kopernik
Spieprzyłam??? Zagmatwałam? Poprawiłam?
Proszę o opinie i komentarze
[ Dodano: 2013-04-14, 19:27 ]
...albo raczej:
teorią świat(ł)a pruję głowę
rozklejam - na piksele
???????
_________________
ania z łonowego wzgórza
Wzbacz cytat ann. Pewnie nie na temat nawet i bez związku zupełnie.
Wbrew pozorom- bardzo wysoko cenię sobie twoje komentarze i uwagi dotyczące moich utworów...(że mam jeszcze lęki przed konfrontacją- inna sprawa).
Chyba za to- niekoniecznie te, którymi próbujesz ustawiać skalę mojej wdzięczności w stosunku do komentatorów...moderatorów... -do swojego pionu; wartościowanie (właśnie) zarzutem niewłaściwości kolejności,czy wręcz zbędności (podziękowań...pytań...odpisów...)
Pozdrawiam
[ Dodano: 2013-04-14, 12:58 ]
...i dziękuję
[ Dodano: 2013-04-14, 19:22 ]
W nawiązaniu do sugestii Wojciecha:
taka jestem nie do rymu
nie do śmiechu-
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
słowem bez piwa pruje głowę
Pan-Bez-Doktora-Doktor
tu by się coś jeszcze przydało
A ta zwrotka to taka biedna
-podjęłam próbę wzbogacenia zwrotki, poprzez jej całkowitą zmianę, eliminację Pana, oraz próbę dotarcia do puenty trochę inną, okrężną drogą :
taka jestem nie do rymu
nie bez względu
spina się mózg w arkusze A4
teoria świat(ł)a - pruje głowę
rozkleja - na piksele
ziemia-
ma płaski kształt depresji
freud odgadł wszechświat
- nie kopernik
Spieprzyłam??? Zagmatwałam? Poprawiłam?
Proszę o opinie i komentarze
[ Dodano: 2013-04-14, 19:27 ]
...albo raczej:
teorią świat(ł)a pruję głowę
rozklejam - na piksele
???????
nuel
- Boob
- Posty: 1810
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 15 times
- Kontakt:
witaj neul.
kiedy jestem nie do rymu mój świat staje do góry nogami jak w Incepcji,
dlatego przejście z teorii świat(ł)a do piskseli jest dopuszczalne... pozdrawiam
taka jestem nie do rymu
nie do śmiechu-
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
neutriny - przeszywają ciało,
rozpadam się na atomy.
ziemia-
ma płaski kształt depresji
freud odkrył (mój) wszechświat
- nie kopernik
[ Dodano: 2013-04-15, 20:14 ]
pikseli*
kiedy jestem nie do rymu mój świat staje do góry nogami jak w Incepcji,
dlatego przejście z teorii świat(ł)a do piskseli jest dopuszczalne... pozdrawiam
taka jestem nie do rymu
nie do śmiechu-
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
neutriny - przeszywają ciało,
rozpadam się na atomy.
ziemia-
ma płaski kształt depresji
freud odkrył (mój) wszechświat
- nie kopernik
[ Dodano: 2013-04-15, 20:14 ]
pikseli*
a tergo.
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Suma summarum zmienilbym tylko w tym tekscie, gdybym mogl, Kopernika na Einsteina, na reszta nie ma co zasiadac, bo to sztuczne byloby juz. To co napisalem, pisalem z nadzieja, ze byc moze ktoregos dnia zaprosisz matematyke, od czasu do czasu, to swoich wierszy, kompleksowo, bo samo stosowanie powtorzen, to jak dodawanie liczby ujemnej i parzystej do siebie, nie uwzgledniwszy przy dzialaniu, wartosci liczby ujemnej - tak sie mnie, przynajmniej od jakiegos czasu, wydaje.
Witaj Wojciechu!
I- jakby to napisał boob- dziękuję- że pochyliłeś się nade mną- ...po raz kolejny
Doceniam to, a co za tym idzie- wszystkie dostępne mi szare komórki- zatrudniłam w ramach nadgodzin. I ze wstydem (bo dopiero teraz)- przyznaję, że masz rację. Einstein był cool! Gdzie mu do niego- nuuudnemu kopernikowi
Przy okazji- podjęłam kolejną próbę (udoskonalenia?...zapełnienia pustki?...spieprzenia?...) wiersza dopisaniem kolejnej zwrotki, połączonej- z proponowaną przez ciebie- zmianą w puencie
...
taka jestem nie do rymu-
nie do śmiechu
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
słowem bez piwa - pruje głowę
Pan-Bez-Doktora-Doktor
biodrami zwężam czwarty wymiar
supłam się w zmysły...
zwijam w kłębek...
rozbiciem lęków na atomy
potwierdzam się - (bez)względnie
ziemia...
ma płaski kształt depresji
freud odgadł wszechświat
- nie einstein
Chciałabym również- prosić cię o przeniesienie utworu- z laboratorium do wierszy. Z tym, że nadal nie wiem- tylko ze zmianą w puencie, czy też- dopisana przeze mnie zwrotka- ma się do całości na tyle spójnie i fajnie, aby wyrównać- zarzuconą przez ciebie dysharmonię ??? ...oraz wzbogacić proporcje i przekaz drugiej części wiersza?
[ Dodano: 2013-04-16, 23:26 ]
Witaj andreasie!
i wybacz, ale ten hamilton- jakoś mi nie pasuje. Nie chciałabym- tuż przed puentą- walić w dzwon dosłowności...
Pozdrawiam- ciepło bardzo
I- jakby to napisał boob- dziękuję- że pochyliłeś się nade mną- ...po raz kolejny
Doceniam to, a co za tym idzie- wszystkie dostępne mi szare komórki- zatrudniłam w ramach nadgodzin. I ze wstydem (bo dopiero teraz)- przyznaję, że masz rację. Einstein był cool! Gdzie mu do niego- nuuudnemu kopernikowi
Przy okazji- podjęłam kolejną próbę (udoskonalenia?...zapełnienia pustki?...spieprzenia?...) wiersza dopisaniem kolejnej zwrotki, połączonej- z proponowaną przez ciebie- zmianą w puencie
...
taka jestem nie do rymu-
nie do śmiechu
jątrzy się mózg jak wrzód na tyłku
słowem bez piwa - pruje głowę
Pan-Bez-Doktora-Doktor
biodrami zwężam czwarty wymiar
supłam się w zmysły...
zwijam w kłębek...
rozbiciem lęków na atomy
potwierdzam się - (bez)względnie
ziemia...
ma płaski kształt depresji
freud odgadł wszechświat
- nie einstein
Chciałabym również- prosić cię o przeniesienie utworu- z laboratorium do wierszy. Z tym, że nadal nie wiem- tylko ze zmianą w puencie, czy też- dopisana przeze mnie zwrotka- ma się do całości na tyle spójnie i fajnie, aby wyrównać- zarzuconą przez ciebie dysharmonię ??? ...oraz wzbogacić proporcje i przekaz drugiej części wiersza?
[ Dodano: 2013-04-16, 23:26 ]
Witaj andreasie!
i wybacz, ale ten hamilton- jakoś mi nie pasuje. Nie chciałabym- tuż przed puentą- walić w dzwon dosłowności...
Pozdrawiam- ciepło bardzo
nuel
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości