Drżący

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

cahl

Drżący

Post autor: cahl »

Drżąca ręka lekko muska napiętą twarz
Drżący palec czaruje powieki
Dotykiem swym wyciska wodospady, które błyszczący nurt swój
wydrążają w skamieniałych policzkach.

Drżący palec spływa do ust różanych
Zanurza się w wargi bezdźwięcznie, powoli drażni ostrym zapachem
napływ cieczy potęgując

Drżący palec pulsacyjnie rozszarpuje klatkę piersiową
Skrajnie drażni wąskie przestrzenie między żebrami
doprowadzając mnie do tłumionego szaleństwa
Obezwładnia wątłe ramiona i zaciska się zachłannie na nadgarstkach
Przeszywa przeciągle złączone uda
rodząc w nich wciąż na nowo ból

Drżąca ręka czule głaszcze skórę brzucha
by zaraz zgłodniale wbić się w jasną powłokę i rozkosznie smakować magiczne powietrze
Prowokuje by uda do bólu zaciskać i
morderczo oplatać siebie wychudłymi ramionami

Drżący… kończy swoje przedstawienie
Słyszę…. Odbijające się przeraźliwie w środku krzyki
Wyschnięte kanały pieką przypomnieniem boleśnie
Na słodkich wargach rozbrzmiewa słony smak
Oko gwałci narkotyczną pustkę
Szeptem wołam…



Bezkresne pola okryte białym płaszczem
Strzelające w górę, gnębione zapomnieniem czarne nagie drzewa
… wygłodniałe kruki…
czy kiedykolwiek nadejdzie wiosna?
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

" ciemne są windy w obumarłych osiedlach
.. krew jest bliska wrzenia"

Grabaż, Poznańskie dziewczęta
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

powiem tylko, że ma zacna koleżanka Drżączka (tudzież i Drżąca Rączka) byłaby kontenta czytając utwór przesycony wszechuobecniajacym się drżeniem ;)
obłudne słowu przysięstwo.
dean

Post autor: dean »

a do mnie jakoś przemawia bezbrzeżna i rozedrgana rozpacz tego wiersza
Gruba Lola

Post autor: Gruba Lola »

...
dean

Post autor: dean »

8-) swoją-moją :-P
Gruba Lola

Post autor: Gruba Lola »

...
quenterro
Posty: 196
Rejestracja: 2006-12-14, 00:14
Kontakt:

Post autor: quenterro »

mysle ze jest to wiersz dla ludzi ktorzy lubia czytac - tym moze sie spodobac. ja nie lubie.. to i nie mnie oceniac.
dla mnie musi sie czytac jakby samo.. jak hrabal, albo jak hemm. dlatego wierszy nie czytam prawie wcale. malo widze ciekawego w metaforach. nie lubie sie za bardzo domyslac. meczy mnie to zgadywanie.

lubie tez jakas tam obfitosc w tresc. w tym wierszu jest wlasciwie tylko rozedrganie..
nie ma dynamiki.. nic tu sie nie zmienia.. nic nie zaskakuje. w polowie mozna sie domyslic ze nadal bedzie o tym samym.

ja sie na wierszach nie znam. wiekszosci nie rozumiem. tego tez nie.
Adalbert August

Post autor: Adalbert August »

Bardzo dobrze opisalas filozofie dotyku. Gratuluje.
milkar

Post autor: milkar »

piękny i poważny jest ten wiersz, ma dużo ładnych słow i ma początek , rozwinięcie i zakończenie

[ Dodano: 2006-12-15, 14:02 ]
a tak na bardzopowaznie- za dużo słow, za dużo drżących palcy, drżących rąk....proponuję jeszcze raz wiersz przeredagować, skrócić myśli, zmienić wersyfikacje i bedzie naprawde dobrze
eaTrs

Post autor: eaTrs »

Te¿ by mi rêce dr¿a³y...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości