dzielmy oddechy tak jakby miało zabraknąć powietrza
…miłość to składanie gestów
z dwoma ulicami zdań w tym samym języku
zdarza mi się patrzeć lewym okiem na prawo
gdzie są najpiękniejsze widoki można
wtedy dowolnie zwodzić aż czas przestaje
mieć miejsce
lub stanąć na skraju i mówić o wyspie
mrucząc przez zęby aloha dla zakręcenia w oczach
wszystko ma swoje znaczenie jak przenikanie
czerwienią warg po nieznanych nam
jeszcze ciałach
teraz wystarczy tylko zrzucić cień
by poprowadzić cię tam skąd nawet bóg
nie chce wracać
dzielmy oddechy tak jakby miało zabraknąć powietrza
Moderator: Gacek
jak dla mnie swietny tekst.
taki mi się tekst przypomnial moze nie na temat:)
To zaczęło się
Na przystanku przy operze
Zrozumiałem w mig
Pod swetrem serce mi mocniej zaczęło bić
Październikowy dzień
Tramwaj ze studentami...
Październikowy sen
Co był o pięter sto nad innymi snami
Może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami
Kiedy zaczęliśmy się dotykać spojrzeniami
Â?e ten cyrk i te historie nie są dla nas...
Â?e nam się krzyknąć nie udało...
Â?e to dziś jest nasza
Jedna taka szansa na sto
Jedna taka szansa na sto
Jedna taka szansa na sto
Jedna taka szansa na sto
...
Wiosna już dorosła
Naboje ma w kieszeniach
Ciśnie mnie tej wiosny sznur
Jesieninowski sen majem mi pojesieniał
180 raz
Przystanek przy operze
180 deszcz
Gdy brak języka w gębie - na nic są pacierze
Może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami
Czy lepiej być latającymi talerzami
Może lepiej będzie nas w historii tej nie szukać...
Chociaż licho szepcze nam do ucha
Â?e to się dzieje dla nas
Grabaż, Styczeń 2005
ps.poprawilam to "z rzucic" nie wiem czy potrzebnie
taki mi się tekst przypomnial moze nie na temat:)
To zaczęło się
Na przystanku przy operze
Zrozumiałem w mig
Pod swetrem serce mi mocniej zaczęło bić
Październikowy dzień
Tramwaj ze studentami...
Październikowy sen
Co był o pięter sto nad innymi snami
Może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami
Kiedy zaczęliśmy się dotykać spojrzeniami
Â?e ten cyrk i te historie nie są dla nas...
Â?e nam się krzyknąć nie udało...
Â?e to dziś jest nasza
Jedna taka szansa na sto
Jedna taka szansa na sto
Jedna taka szansa na sto
Jedna taka szansa na sto
...
Wiosna już dorosła
Naboje ma w kieszeniach
Ciśnie mnie tej wiosny sznur
Jesieninowski sen majem mi pojesieniał
180 raz
Przystanek przy operze
180 deszcz
Gdy brak języka w gębie - na nic są pacierze
Może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami
Czy lepiej być latającymi talerzami
Może lepiej będzie nas w historii tej nie szukać...
Chociaż licho szepcze nam do ucha
Â?e to się dzieje dla nas
Grabaż, Styczeń 2005
ps.poprawilam to "z rzucic" nie wiem czy potrzebnie

- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości