Wyolbrzymione
Moderator: Gacek
Wyolbrzymione
każde zdarzenie każde słowo
rezonansem się odbija
wzmacnia w nieskończoność
do monstrualnych rozmiarów
gdy nie napotka hierarchii
jak z niewinnego upadku zaniedbana rana
przeradza się w gangrenę
a każdy człowiek na drodze
choć sam drga w ukryciu niepewnością
samotnej trzciny
jawi się jak pocisk ziemia - ziemia
nie ważne czy od strzały amora
czy przez zmasowany atak gniewu
nigdy nie miałam i nadal nie mam
żadnej osłony przeciwpromiennej
nie sypię okopów
nie zajmuję pozycji
anteną z dalekim zasięgiem
odbieram i odbijam pustym echem
pojemnej beczki na piwo
bodźce z niepewnych źródeł
do obrony nie mam głowy
po omacku po powierzchni
szukając nerwowo śladów siebie
nie widzę ich
nadal nic o mnie nie wiem
rezonansem się odbija
wzmacnia w nieskończoność
do monstrualnych rozmiarów
gdy nie napotka hierarchii
jak z niewinnego upadku zaniedbana rana
przeradza się w gangrenę
a każdy człowiek na drodze
choć sam drga w ukryciu niepewnością
samotnej trzciny
jawi się jak pocisk ziemia - ziemia
nie ważne czy od strzały amora
czy przez zmasowany atak gniewu
nigdy nie miałam i nadal nie mam
żadnej osłony przeciwpromiennej
nie sypię okopów
nie zajmuję pozycji
anteną z dalekim zasięgiem
odbieram i odbijam pustym echem
pojemnej beczki na piwo
bodźce z niepewnych źródeł
do obrony nie mam głowy
po omacku po powierzchni
szukając nerwowo śladów siebie
nie widzę ich
nadal nic o mnie nie wiem
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
Re: Wyolbrzymione
każde zdarzenie każde słowo
rezonansem się odbija
wzmacniane do monstrualnych rozmiarów
jak człowiek na drodze
choć samotnie drga w niepewnością
nigdy nie miałam
osłony przeciwpromiennej
nie sypię okopów - nie zajmuję pozycji
odbieram i odbijam pustym echem
po omacku na powierzchni
szukam nerwowo śladów
nadal nic o mnie nie wiem
tak przeczytałem ten wiersz i te słowa wystarczy ły , by go zrozumieć....a może tylko tyle ich trzeba?
[ Dodano: 2007-02-09, 08:46 ]
każde zdarzenie każde słowo
rezonansem się odbija
wzmacniane do monstrualnych rozmiarów
jak człowiek na drodze
który samotnie dygocze w niepewnością
nigdy nie miałam
osłony przeciwpromiennej
nie sypię okopów - nie zajmuję pozycji
odbieram i odbijam pustym echem
po omacku na powierzchni
szukam nerwowo śladów
nadal nic o mnie nie wiem
musiałem poprawić jeszcze
rezonansem się odbija
wzmacniane do monstrualnych rozmiarów
jak człowiek na drodze
choć samotnie drga w niepewnością
nigdy nie miałam
osłony przeciwpromiennej
nie sypię okopów - nie zajmuję pozycji
odbieram i odbijam pustym echem
po omacku na powierzchni
szukam nerwowo śladów
nadal nic o mnie nie wiem
tak przeczytałem ten wiersz i te słowa wystarczy ły , by go zrozumieć....a może tylko tyle ich trzeba?


[ Dodano: 2007-02-09, 08:46 ]
każde zdarzenie każde słowo
rezonansem się odbija
wzmacniane do monstrualnych rozmiarów
jak człowiek na drodze
który samotnie dygocze w niepewnością
nigdy nie miałam
osłony przeciwpromiennej
nie sypię okopów - nie zajmuję pozycji
odbieram i odbijam pustym echem
po omacku na powierzchni
szukam nerwowo śladów
nadal nic o mnie nie wiem
musiałem poprawić jeszcze
milkar ...
po komentarzu oczekuję , i sama jeśli już to staram się w nim zawrzeć i wyłapać
jakieś błędy logiczne i ortograficzne tekstu
( ewentualnie nową końcówkę erekcjata czy słowo do kulejącego rymu)
a przede wszystkim i co najważniejsze własną reflekcję na temat treści wiersza
nie wiem co ma na celu przepisanie wiersza i zmienianie czyjegoś własnego stylu na swój.
po komentarzu oczekuję , i sama jeśli już to staram się w nim zawrzeć i wyłapać
jakieś błędy logiczne i ortograficzne tekstu
( ewentualnie nową końcówkę erekcjata czy słowo do kulejącego rymu)
a przede wszystkim i co najważniejsze własną reflekcję na temat treści wiersza
nie wiem co ma na celu przepisanie wiersza i zmienianie czyjegoś własnego stylu na swój.
Przepraszam jeśli uraziłem , ale myślałem, że wiersz nie ma rymu...wyodrębnienie z całości pewnej grupy wersów może być wskazówka dotycząca nadmiaru , lub zbędnosci słow , które zaciemniły obraz wiersza.lila pisze:milkar ...
po komentarzu oczekuję , i sama jeśli już to staram się w nim zawrzeć i wyłapać
jakieś błędy logiczne i ortograficzne tekstu
( ewentualnie nową końcówkę erekcjata czy słowo do kulejącego rymu)
a przede wszystkim i co najważniejsze własną reflekcję na temat treści wiersza
nie wiem co ma na celu przepisanie wiersza i zmienianie czyjegoś własnego stylu na swój.
Nie miałem zamiaru przywałaszczać sobie tego wiersza, tym bardziej , ze nie wniosłem w niego ani jednego! własnego wersu
nie bynajmniej mnie nic nie uraziło, bo i nie miało czemu.milkar pisze:
Przepraszam jeśli uraziłem , ale myślałem, że wiersz nie ma rymu...wyodrębnienie z całości pewnej grupy wersów może być wskazówka dotycząca nadmiaru , lub zbędnosci słow , które zaciemniły obraz wiersza.
Nie miałem zamiaru przywałaszczać sobie tego wiersza, tym bardziej , ze nie wniosłem w niego ani jednego! własnego wersu
a to co napisałam może być wskazówką do dalszego komentowania : )
moje wspomnienie o rymach dotyczyło tylko konkretnego przypadku poezji rymowanej którą to oczywiście nie jest.
nie wniosłeś ale "wyodrębniając" pominąłeś wersy dla mnie znaczące.
ja tylko wziąlem te wersy , które do mnie przemówiły , żeby zrozumieć wiersz- reszta dla mnie! była zbyteczna /jako odbiorcy - czytelnika/ i to miała być wskazówka dla Ciebie, jednak to jest Twój wiersz i Ty podejmujesz decyzję o jego budowie i treści i nic mi do tego , poza komentarzem który napisałemlila pisze:nie wniosłeś ale "wyodrębniając" pominąłeś wersy dla mnie znaczące

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość