erekcjato gorącej nienawiści
erekcjato gorącej nienawiści
Ech, jak można do cholery
potraktować tak kobietę?
(chociaż patrząc na jej maniery
można było przewidzieć niestety)
Było pięknie i uroczo
wszystko już się układało.
Czemuż życie figle płata
zabierając to co dało?
Była pewna, że na zawsze
szczęście jest jej przypisane,
że rozstania, straty, fałsze
innym a nie jej są dane.
Stała niema i struchlała
(tamten wieczór tkwi w pamięci),
gdy zachłannie zabierałeś
to co nadawało życiu treści
pożarze
potraktować tak kobietę?
(chociaż patrząc na jej maniery
można było przewidzieć niestety)
Było pięknie i uroczo
wszystko już się układało.
Czemuż życie figle płata
zabierając to co dało?
Była pewna, że na zawsze
szczęście jest jej przypisane,
że rozstania, straty, fałsze
innym a nie jej są dane.
Stała niema i struchlała
(tamten wieczór tkwi w pamięci),
gdy zachłannie zabierałeś
to co nadawało życiu treści
pożarze
wypadlas z rytmu kilka razy to jest erekcjato ale z tych trudniejszych, moglas tam wcisnac jakas chalupke drewniana albo jakies dobra materialne bo tylko one moga byc pochloniete przez pozar
Ech, jak można do cholery
potraktować tak kobietę?
(chociaż patrząc na jej maniery / chociaz widzac jej maniery
można było przewidzieć niestety)
Było pięknie i uroczo
wszystko już się układało.
Czemuż życie figle płata
zabierając to co dało?
Była pewna, że na zawsze
szczęście jest jej przypisane,
że rozstania, straty, fałsze
innym a nie jej są dane.
Stała niema i struchlała
(tamten wieczór tkwi w pamięci),
gdy zachłannie zabierałeś
to co nadawało życiu treści
gdy zachłannie zabierałeś
tej ofiarze zycia tresci
Ech, jak można do cholery
potraktować tak kobietę?
(chociaż patrząc na jej maniery / chociaz widzac jej maniery
można było przewidzieć niestety)
Było pięknie i uroczo
wszystko już się układało.
Czemuż życie figle płata
zabierając to co dało?
Była pewna, że na zawsze
szczęście jest jej przypisane,
że rozstania, straty, fałsze
innym a nie jej są dane.
Stała niema i struchlała
(tamten wieczór tkwi w pamięci),
gdy zachłannie zabierałeś
to co nadawało życiu treści
gdy zachłannie zabierałeś
tej ofiarze zycia tresci
dajcie zyc grabarzom
powtórzę za wre.. że powinno się unikać takich uosobień martwych przedmiotów w erekcjato , zwrotów do czegoś martwego , nawet znalazlam jej slowa ( bo latwo bylo ;):
:…ja osobiście nie lubie personifikacji w poezji…mogę ‘martwe' przedmioty podziwiac za ich piekno, ergonomiczne kształty, czy przydatność, ale nigdy nie
przypisałabym im ludzkich odczuc"
po za tym ciekawy rytmiczny tekst
:…ja osobiście nie lubie personifikacji w poezji…mogę ‘martwe' przedmioty podziwiac za ich piekno, ergonomiczne kształty, czy przydatność, ale nigdy nie
przypisałabym im ludzkich odczuc"
po za tym ciekawy rytmiczny tekst
Przeczytaj uważnie tekst raz jeszcze, może zauważysz, że przez cały, nie ma tam zwrotu o jakim mówisz. Taki zwrot jest dopiero w ostatnich dwóch wersach, ale przyjęte jest mówić 'pożar zabrał wszystko'. Wydaje mi się wiec, ze zacytowanie wre...przy tym właśnie erekcjato jest niewypałem.
CO nie zmienia, że erekcjato samo w sobie jest cieniutkie.
[ Dodano: 2007-02-25, 19:14 ]
Aha, mam tez wrażenie, że pożar nie jest martwy, ale to już tylko na marginesie
CO nie zmienia, że erekcjato samo w sobie jest cieniutkie.
[ Dodano: 2007-02-25, 19:14 ]
Aha, mam tez wrażenie, że pożar nie jest martwy, ale to już tylko na marginesie
ale wlasnie mi chodzi o te dwa ostatnie wersy ,
a taki koment jak zacytowalam dostalam od od wre.. po dwoch takowych erekcjatach:
tak prozaicznie się zaczęło
mimochodem w jakiejś galerii
nazwy nie pamiętam lecz do dzisiaj czuję
jak musnąłeś przeciągle i subtelnie
przy przedstawieniu wiotką skórę dłoni
aż zazdrość błysnęła w oku wspólnej znajomej
przypasowaliśmy sobie od razu
zgrany utworzywszy duet
ja wypełniłam twoją pustkę sensem
ty rozwiałeś moją niepewność siebie
bo spośród licznych dziwactw tego świata
i tych co poniżają mój śmieszny na ten wiek
infantylizm i płyciznę swą refleksyjną głębią
ty zauważyłeś i doceniłeś ukryte we mnie dobro
jak-ulał biustonoszu
***
glęboko jak można wciskasz się
w tą ulubioną przełęcz
między uchem i ramieniem
znikając w odurzającym cieple
cała przywierasz przy męskiej kwadraturze
brwi krzywiąc w nierozumieniu chwili
bądź w prośbie do nikąd o wiecej
lewitując na pułapie milimetra
końcami nerwów w każdym miejscu
szukając spotkania
zapominając że to nie półbóg
a zwyczajny on nie jak-z-bajki
jasiek
więc zauważylam ten sam schemat: zwrot do kogoś , a potem zakończenie czymś bezosobowym, i moze sie wydawac ze glupie i troche bezmyslne takie cytowanie , no ale hm autorytety sa po to by je cytowac ;)
a taki koment jak zacytowalam dostalam od od wre.. po dwoch takowych erekcjatach:
tak prozaicznie się zaczęło
mimochodem w jakiejś galerii
nazwy nie pamiętam lecz do dzisiaj czuję
jak musnąłeś przeciągle i subtelnie
przy przedstawieniu wiotką skórę dłoni
aż zazdrość błysnęła w oku wspólnej znajomej
przypasowaliśmy sobie od razu
zgrany utworzywszy duet
ja wypełniłam twoją pustkę sensem
ty rozwiałeś moją niepewność siebie
bo spośród licznych dziwactw tego świata
i tych co poniżają mój śmieszny na ten wiek
infantylizm i płyciznę swą refleksyjną głębią
ty zauważyłeś i doceniłeś ukryte we mnie dobro
jak-ulał biustonoszu
***
glęboko jak można wciskasz się
w tą ulubioną przełęcz
między uchem i ramieniem
znikając w odurzającym cieple
cała przywierasz przy męskiej kwadraturze
brwi krzywiąc w nierozumieniu chwili
bądź w prośbie do nikąd o wiecej
lewitując na pułapie milimetra
końcami nerwów w każdym miejscu
szukając spotkania
zapominając że to nie półbóg
a zwyczajny on nie jak-z-bajki
jasiek
więc zauważylam ten sam schemat: zwrot do kogoś , a potem zakończenie czymś bezosobowym, i moze sie wydawac ze glupie i troche bezmyslne takie cytowanie , no ale hm autorytety sa po to by je cytowac ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości