takie moje (1...)
Moderator: Gacek
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
takie moje (1...)
wiara góry przenosi
kurwa ale nie moja
słaba jakaś i upierdliwie męcząca
wierzyłam
że codzienne rozmowy z niebem uzdrowią moją matkę
11 lat gadałam
mruczałam pod nosem
prosząc
o życie dla matki
gdyż nie dorosłam
by zostać sierotą
zajechany rak
to odchodził to wracał
przecież nikt go ani nie wyganiał ani nie zapraszał pod rodzinny dach
nie dość że brzydki to jeszcze nachalny
jakoś za ostatnim razem zgłodniał
i się rozmnozył
bałam się
mamę głaskać
po plecach
tyle potomków rakowych było... już nie prosiłam
zmęczona była
tym gościem
bez łez pozwoliłam
jej zasnąć
najgorsza była gorycz
dusiła mnie
a poklepywanie po plecach doprowadzało mnie do szału
doszłam do wniosku że ludzie mnie wkurzają
a samotnie
siadając na ławeczce
przy mamie
wspominam swoją pierwszą sukienkę ...
ładna była
mam ją chociaż porwałam ją na plecach
ojjj
u sąsiadki były dobre jabłka takie kwaśne i zielone
zawisłam na płocie i machałam nogami
kurde
płakałam bo nowa i ładna była ta sukienka niedzielna
mam nie krzyczała
ale sukienki do tej pory mi żal
kurwa ale nie moja
słaba jakaś i upierdliwie męcząca
wierzyłam
że codzienne rozmowy z niebem uzdrowią moją matkę
11 lat gadałam
mruczałam pod nosem
prosząc
o życie dla matki
gdyż nie dorosłam
by zostać sierotą
zajechany rak
to odchodził to wracał
przecież nikt go ani nie wyganiał ani nie zapraszał pod rodzinny dach
nie dość że brzydki to jeszcze nachalny
jakoś za ostatnim razem zgłodniał
i się rozmnozył
bałam się
mamę głaskać
po plecach
tyle potomków rakowych było... już nie prosiłam
zmęczona była
tym gościem
bez łez pozwoliłam
jej zasnąć
najgorsza była gorycz
dusiła mnie
a poklepywanie po plecach doprowadzało mnie do szału
doszłam do wniosku że ludzie mnie wkurzają
a samotnie
siadając na ławeczce
przy mamie
wspominam swoją pierwszą sukienkę ...
ładna była
mam ją chociaż porwałam ją na plecach
ojjj
u sąsiadki były dobre jabłka takie kwaśne i zielone
zawisłam na płocie i machałam nogami
kurde
płakałam bo nowa i ładna była ta sukienka niedzielna
mam nie krzyczała
ale sukienki do tej pory mi żal
Anty_Fobia bleeeee
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
cieniu, tutaj chyba kilka pomylek sie wkradlo:
mama* (?)
'bałam się/mamę głaskać/po plecach' a pozniej: 'a poklepywanie po plecach doprowadzało mnie do szału/doszłam do wniosku że ludzie mnie wkurzają', czyli kto kogo glaszcze badz poklepuje, po plecach?
'a samotnie/siadając na ławeczce/przy mamie', samotnie, czy nie samotnie?
chyba, ze wspomnienia o mamie sa na tyle wyraziste, ze peel jakby 'fizycznie' wrecz odczuwa obecnosc (twoj zapis moze byc mylacy, slabo czytelny), podoba mi sie dwuwers: 'u sąsiadki były dobre jabłka takie kwaśne i zielone/zawisłam na płocie i machałam nogami'
ogolnie 'takie moje (2...)' mocniej do mnie przemawia...
mama* (?)
'bałam się/mamę głaskać/po plecach' a pozniej: 'a poklepywanie po plecach doprowadzało mnie do szału/doszłam do wniosku że ludzie mnie wkurzają', czyli kto kogo glaszcze badz poklepuje, po plecach?
'a samotnie/siadając na ławeczce/przy mamie', samotnie, czy nie samotnie?
chyba, ze wspomnienia o mamie sa na tyle wyraziste, ze peel jakby 'fizycznie' wrecz odczuwa obecnosc (twoj zapis moze byc mylacy, slabo czytelny), podoba mi sie dwuwers: 'u sąsiadki były dobre jabłka takie kwaśne i zielone/zawisłam na płocie i machałam nogami'
ogolnie 'takie moje (2...)' mocniej do mnie przemawia...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość