zwracam się z uprzejmą prośbą
Moderator: Gacek
zwracam się z uprzejmą prośbą
bądź poezjo dopełnieniem
tego co wyrazić trudno
w drodze od do
na spacerze
kiedy słońce
deszcz chłodno
kiedy w garnku war bulgocze
gdy bezsenna noc w niełasce
gdy za oknem wroni balet
a śmiech walczy ze śmiesznością
do snu kołysz
budź z kogutem
łóżko pościel
goń do pracy
spraw by czasy nie szydziły
żeśmy z gruntu
lada jacy
tego co wyrazić trudno
w drodze od do
na spacerze
kiedy słońce
deszcz chłodno
kiedy w garnku war bulgocze
gdy bezsenna noc w niełasce
gdy za oknem wroni balet
a śmiech walczy ze śmiesznością
do snu kołysz
budź z kogutem
łóżko pościel
goń do pracy
spraw by czasy nie szydziły
żeśmy z gruntu
lada jacy
Ela poezja dla wielu jest w dalszym ciągu dopełnieniem. To dopełnienie powoduje, że umieją oni zrównoważyć szalki wagi (ech, ciekawe kto jeszcze pamięta, że istniały wagi szalkowe).
Ci zaś, którzy nie umieją lub nie chcą zrównoważyć języczków wagi nie potrzebują żadnego dopelnienia, dla nich ono jest zbędne.
Tak sobie chroboczę pod wpływem Twoich literek, bo takie naszły mnie refleksje. Nie wiem czy do końca zgodne z przesłaniem wiersza, gdyż odrobinę klócą mi się trzy ostatnie wersy. Nie wynika to z niezrozumienia słów, ale z ich zestawienia.
Lubię czytaćTwoje wiersze.
Ci zaś, którzy nie umieją lub nie chcą zrównoważyć języczków wagi nie potrzebują żadnego dopelnienia, dla nich ono jest zbędne.
Tak sobie chroboczę pod wpływem Twoich literek, bo takie naszły mnie refleksje. Nie wiem czy do końca zgodne z przesłaniem wiersza, gdyż odrobinę klócą mi się trzy ostatnie wersy. Nie wynika to z niezrozumienia słów, ale z ich zestawienia.
Lubię czytaćTwoje wiersze.
a mi do Twoich refleksji o tych co równoważą i nie, potrzebują i nie - pasuje tekst Szymborskiej (fragment): "Niektórzy lubią poezję"
"Niektórzy-
czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi,
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.
Lubią-
ale lubi się także rosół z makaronem, ...."
A końcowe zestawienie takie celowo. Bo cóż - piszemy każdy na swój sposób- niekoniecznie myślimy jednako i to chyba normalne, że niekoniecznie identyczne punkty widzenia.
Dzięki Antyczko za refleksje
no i miło mi:)
"Niektórzy-
czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi,
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.
Lubią-
ale lubi się także rosół z makaronem, ...."
A końcowe zestawienie takie celowo. Bo cóż - piszemy każdy na swój sposób- niekoniecznie myślimy jednako i to chyba normalne, że niekoniecznie identyczne punkty widzenia.
Dzięki Antyczko za refleksje
no i miło mi:)
nie wiem czy Olgo pamiętasz z czarnego mój wierszyk, w którym było:
"do głowy zamiast słów ważnych
przychodzą zaledwie słówka"- to o mnie i takim właśnie poczuciu.
Olga, pewnych rzeczy nie umiem powiedzieć wprost,
przelewam w tej zawoalowanej formie, ukryte gdzieś za kontekstem,
z pozoru banalnym, prostym do bólu- prostymi słówkami.
"do głowy zamiast słów ważnych
przychodzą zaledwie słówka"- to o mnie i takim właśnie poczuciu.
Olga, pewnych rzeczy nie umiem powiedzieć wprost,
przelewam w tej zawoalowanej formie, ukryte gdzieś za kontekstem,
z pozoru banalnym, prostym do bólu- prostymi słówkami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości