Wirtualnie realne zaburzenie
Moderator: Gacek
Wirtualnie realne zaburzenie
jest sobota 06 styczeń 2007
siedzę samotnie w pubie i brak mi pomysłu
nawet nie szukam bo nie wiem
czy chcę go mieć – towarzystwo też nie jest potrzebne
przecież wszystko co miało być już się stało
przy mojej milczącej akceptacji
to że ewa umiera na raka przestało mnie boleć
historia jej życia wplątała się w tysiące innych
- nawet nie wyślę esemesa
zastanawiam się czy mam przyjaciół
może gdzieś są
przecież zniechęcam ich moją innością
jak każdy życiowy przegraniec
zaczyna być niebezpiecznie
- tak działają piwne wkładki -
barmanka robi się niebezpiecznie piękna
mój wirtualny świat przeżywa realną koherencję
nie wiedząc po której opowiedzieć się stronie
bo klocki lego nie tracą podziałki mimo braku metafor
szukając wyzwolenia ciągle trafiam w obłok w spodniach
jak wiarołomny achitofel rażący partyjską strzałą
siedzę samotnie w pubie i brak mi pomysłu
nawet nie szukam bo nie wiem
czy chcę go mieć – towarzystwo też nie jest potrzebne
przecież wszystko co miało być już się stało
przy mojej milczącej akceptacji
to że ewa umiera na raka przestało mnie boleć
historia jej życia wplątała się w tysiące innych
- nawet nie wyślę esemesa
zastanawiam się czy mam przyjaciół
może gdzieś są
przecież zniechęcam ich moją innością
jak każdy życiowy przegraniec
zaczyna być niebezpiecznie
- tak działają piwne wkładki -
barmanka robi się niebezpiecznie piękna
mój wirtualny świat przeżywa realną koherencję
nie wiedząc po której opowiedzieć się stronie
bo klocki lego nie tracą podziałki mimo braku metafor
szukając wyzwolenia ciągle trafiam w obłok w spodniach
jak wiarołomny achitofel rażący partyjską strzałą
*Achitofel zdradliwy doradca, wiarołomny przyjaciel.
Etym. - por. Biblia (2. Sam., 17, 15-23); A. był doradcą króla Dawida, przyłączył się jednak do jego zbuntowanego syna Absaloma.
*koherencja spoistość, spójność; zgodność (myśli, sądów; częstotliwości i długości fal).
Etym. - łac. cohaerentia 'związek; styczność' od cohaerēre 'stykać się, spajać, wiązać'; zob. ko-; haerēre 'lgnąć do czego'; por. inherentny; kohezja.
milkar jak dla mnie powyżej umiesciles fragment ciekawej pelnej emocji prozy który dziwnie wygląda poszatkowany w zwrotki
a to już osobny wiersz :
mój wirtualny świat przeżywa realną koherencję
nie wiedząc po której opowiedzieć się stronie
bo klocki lego nie tracą podziałki mimo braku metafor
szukając wyzwolenia ciągle trafiam w obłok w spodniach
jak wiarołomny achitofel rażący partyjską strzałą
wiersz wyszedl dla mnie juz nieco gorzej, za bardzo wydumany i napuszony
Etym. - por. Biblia (2. Sam., 17, 15-23); A. był doradcą króla Dawida, przyłączył się jednak do jego zbuntowanego syna Absaloma.
*koherencja spoistość, spójność; zgodność (myśli, sądów; częstotliwości i długości fal).
Etym. - łac. cohaerentia 'związek; styczność' od cohaerēre 'stykać się, spajać, wiązać'; zob. ko-; haerēre 'lgnąć do czego'; por. inherentny; kohezja.
milkar jak dla mnie powyżej umiesciles fragment ciekawej pelnej emocji prozy który dziwnie wygląda poszatkowany w zwrotki
a to już osobny wiersz :
mój wirtualny świat przeżywa realną koherencję
nie wiedząc po której opowiedzieć się stronie
bo klocki lego nie tracą podziałki mimo braku metafor
szukając wyzwolenia ciągle trafiam w obłok w spodniach
jak wiarołomny achitofel rażący partyjską strzałą
wiersz wyszedl dla mnie juz nieco gorzej, za bardzo wydumany i napuszony
Lila
Wiersz - sposób organizacji tekstu polegający na powtarzaniu się w nim odcinków o takich samych właściwościach strukturalnych; przeciwieństwo prozy; utwór o swoistej językowej kompozycji, w której wers (linijka wiersza wyodrębniona intonacyjnie i graficznie) pełni funkcję wierszotwórczą, wykorzystuje środki stylistyczne w funkcji poetyckiej, impresywnej lub ekspresywnej.
Więc powiedz mi gdzie i w którym miejscy dostrzegasz tu prozę? Byłoby Ci to tak trudno udowodnić , jak udowobnienie mi iż jestem mamutem
(Mammuthus primigenius).
Wykorzystałem w nim swoistą kompozycję sprawiającą wrażenie zapisu kalendarzowego, co uzyskałem za pomocą pierwszego wersu, ale to jest jedyne co mogłoby wprowadzić na tak zgubny trop- chyba , ze nie przeczytałaś całości, lecz tylko pierwszy wers.
Jeżeli mi udowodnisz prozę - wszystko odszczekam.
Proza - http://portalwiedzy.onet.pl/szukaj.html ... &x=26&y=12
pozdrawiam zaniepokojony odkryciem amerykanizmu w tym wierszu
[ Dodano: 2007-03-28, 10:28 ]
Lila, wiersz nie jest ani wydumany , ani napuszony , tylko troszeczke trudniejszy od tych które ostatnio tu wklejałem :)
Wiersz - sposób organizacji tekstu polegający na powtarzaniu się w nim odcinków o takich samych właściwościach strukturalnych; przeciwieństwo prozy; utwór o swoistej językowej kompozycji, w której wers (linijka wiersza wyodrębniona intonacyjnie i graficznie) pełni funkcję wierszotwórczą, wykorzystuje środki stylistyczne w funkcji poetyckiej, impresywnej lub ekspresywnej.
Więc powiedz mi gdzie i w którym miejscy dostrzegasz tu prozę? Byłoby Ci to tak trudno udowodnić , jak udowobnienie mi iż jestem mamutem
(Mammuthus primigenius).
Wykorzystałem w nim swoistą kompozycję sprawiającą wrażenie zapisu kalendarzowego, co uzyskałem za pomocą pierwszego wersu, ale to jest jedyne co mogłoby wprowadzić na tak zgubny trop- chyba , ze nie przeczytałaś całości, lecz tylko pierwszy wers.
Jeżeli mi udowodnisz prozę - wszystko odszczekam.
Proza - http://portalwiedzy.onet.pl/szukaj.html ... &x=26&y=12
pozdrawiam zaniepokojony odkryciem amerykanizmu w tym wierszu
[ Dodano: 2007-03-28, 10:28 ]
Lila, wiersz nie jest ani wydumany , ani napuszony , tylko troszeczke trudniejszy od tych które ostatnio tu wklejałem :)
milkar przeczytałam pierwsza czesc ( i bynajmniej nie jeden wers bo wtedy nie podjelabym sie komentowania. ) jako fragment dobrej prozy , tak sobie to wyobraziłam jako dziennik , pamiętnik , zapiski i i gdyby takowe w ten sposob sie zaczynaly zachecilo by mnie to do dlaszej lektuty.
Jestem tylkko czytelnikiem i mam prawo do wlasnego odbioru.
Jestem tylkko czytelnikiem i mam prawo do wlasnego odbioru.
nie odbieram Ci prawa do własnego odbioru, ale zarzut prozy? - przyznasz , ze było to niezręcznelila pisze:milkar przeczytałam pierwsza czesc ( i bynajmniej nie jeden wers bo wtedy nie podjelabym sie komentowania. ) jako fragment dobrej prozy , tak sobie to wyobraziłam jako dziennik , pamiętnik , zapiski i i gdyby takowe w ten sposob sie zaczynaly zachecilo by mnie to do dlaszej lektuty.
Jestem tylkko czytelnikiem i mam prawo do wlasnego odbioru.


"zarzut" prozy? to tez trochę niezręczne określenie, tak jakby proza miala mniejsze znaczenie czy byla gorsza
poza tym zaciera sie granica miedzy proza a poezja i czytajac niektore wspolczesne opowiadania ma sie wrazenie ze sa pelne poezji a ich fragmenty mogly by byc autonomicznym wierszem przy innym zapisie.
z tej samej strony:
Proza poetycka, utwory narracyjne przesycone subiektywizmem, tropami stylistycznymi, muzycznością, rytmizacją typową dla liryki.
poza tym zaciera sie granica miedzy proza a poezja i czytajac niektore wspolczesne opowiadania ma sie wrazenie ze sa pelne poezji a ich fragmenty mogly by byc autonomicznym wierszem przy innym zapisie.
z tej samej strony:
Proza poetycka, utwory narracyjne przesycone subiektywizmem, tropami stylistycznymi, muzycznością, rytmizacją typową dla liryki.
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
strach pomyslec, jak mozna okreslic to, co wyplywa spod moich palcow.milkar pisze:dean pisze:milkar... po tych wkładkach wyraźnie przyspieszasz... a tak snujesz się w poszukiwaniu tematu na wiersz...
ulubiony pub to dla mnie najlepsze miejsce do pisania - tam ostatnio powstaje najwiecej mojego grafomaństwa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości