ARYTMECJATO

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-13, 14:52

arytmecjato - forma utworu, który zapisywany jest przy pomocy określonego zbioru lub ciągu liczb, składający się zasadniczo z dwóch członów: tekstu w którym zapisany jest dany zbiór lub ciąg liczb (którego celem jest zmuszenie czytelnika do wykonania danego, mylnego obliczenia) oraz finału (będącego liczbą, którą można zapisać w jednym standardowym wersie), który jest zaskakującym rozwiązaniem, wsposób logiczny tworzącym całość z tekstem. Pomiędzy tekstem a finałempowinna występować przerwa, dzięki której finał jest dla czytelnika niespodzianką.
źródło: autorskie

Post autor: **ann13** » 2007-04-13, 15:22

księciuniuniu

według mnie mozesz uzywać sobie tej nazwy , bo "cjato" jako takie kazdy sobie moze wkładać gdzie chce, ale w definicji powinieneś się odciac od erekcjato i nie łaczyc tych dwóch form, tylko wymyslic sobie swoje własne tłumaczenie z polskiego na nasze. było juz kiedys erekcjato cyfrowe lenki, i co nagle ty wymysliłeś nową nazwe?
nic nie wymysliłeś. tylko dalej dorabiasz filozofię do definicji erekcjato,

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-13, 15:29

było ere cyfrowe lenki, było i moje arytm-erekcjato,
ale to ja wymyśliłem arytmecjato i nadałem jakiś sens
tej formie tworząc definicję. nie zamierzam nikogo namawiać
do pisania arytmecjat ( ta forma POSIADA liczbę mnogą)
ale jeśli kogoś interesuje połączenie matematyki, logiki
i poezji, to ja serdecznie zapraszam
pozdrawiam:-)

Post autor: **lila** » 2007-04-13, 15:47

ere lenki konczylo sie slowem. nie liczba. twoj przyklad to lamiglowka matematyczna nie utwor literacki .

Twoja definicja zawiera tez blad

forma wiersza, który zapisywany
jest przy pomocy określonego zbioru lub ciągu liczb

liczby to jezyk matematyki ,z samych liczb wierszy nie mozna tworzyc.

Post autor: **ann13** » 2007-04-13, 16:12

fobiaka, to naśladowal sam mistrz jhvh ze swoim impotecjato ,byli tez tacy, którzy chcieli wprowadzic ejakulato. ty idż najpierw do terminu i się ucz porzadnego złodziejstwa ,bo tak stajesz się, jak to anty-czka juz napisala: żalosny. nie wiem ,czy tobie fobiak pozwolil umiescic erekcjato w twojej definicji, ale znajac twoje zlodziejskie ciągatki pewnie nie potrzebujesz się pytać WIELKI POÂ?ETO

Post autor: **dean** » 2007-04-13, 16:27

do "ejakulato" trzeba wrócić

Post autor: **fobiak** » 2007-04-13, 18:42

no ja nie pozwalam deformowac erekcjato lub uzywac go w jakikolwiek sposob w nowych formach czy definicjach

Post autor: **co mnie to obchodzi** » 2007-04-14, 07:43

Książę Półkrwi, popraw prosze swoja definicje tak abym ja mogla przykleic.

Post autor: **cieniu1969** » 2007-04-15, 15:27

e tam
ja i tak nic z tego nie rozumiem

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-16, 08:32

Halinazberlina pisze:Książę Półkrwi, popraw prosze swoja definicje tak abym ja mogla przykleic.

jeśli już wszystko pasuje - usunąłem termin erekcjato - to zamykaj,
pzdr

Post autor: **lila** » 2007-04-16, 09:22

a co z poezja, jestes pewien ze z samych liczb mozna ja tworzyc ? to przeczy jej definicji

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-16, 12:51

lila pisze:a co z poezja, jestes pewien ze z samych liczb mozna ja tworzyc ? to przeczy jej definicji

jestem pewny - arytmecjato to nowa rubież,
punkt złączenia logiki, poezji i matematyki

Post autor: **lila** » 2007-04-16, 12:55

Książe w Twoim przykładowym arytmecjato jak dla mnie nie ma poezji , choć moze jest sztuka- kto wie możliwe jakaś jej nowa gałąż obok muzyki malarstwa i literatury , więc mi pasuje tu "utwór" tylko .

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-16, 12:57

zadowolona? więcej zmian nie będzie

Post autor: **lila** » 2007-04-16, 13:02

Książę Półkrwi pisze:zadowolona? więcej zmian nie będzie

Księciu, ale ja nie zwykłam dyskutować w celu osiągnięcia zadowolenia i satysfakcji
tylko w celu dojścia do jakiejś prawdy.

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-16, 13:27

łotewer, zostanie tak jak jest teraz

Post autor: **fobiak** » 2007-04-17, 12:04

ja bym sie tutaj jeszcze spieral, ze definicja arytmecjato zostala poprawiona, przerwa czyli odstep nie jest niczym innym jak zdeformowana awersacja (za ten wlasnie odstep bolkowano posty i czestowano banami) czyli jest z erekcjato

protestuje przeciwko piractwu internetowemu !

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-17, 12:21

hehehe

Post autor: **fobiak** » 2007-04-17, 12:28

ksiaze na sokarisie wkleilem tobie cos do smiechu w forum dyskusyjnym
w twoim poscie

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-17, 12:42

se odp. poczytaj,
a tak przy okazji, to ty
jakbyś dziennie nie skopiował czegoś
z jednego portalu na drugi to byś
się chyba ciężko popłakał nie?

Post autor: **fobiak** » 2007-04-17, 15:29

koordynuje troche falsz na portalach do ktorych mam jeszcze dostep

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-18, 12:21

tak, jesteś biednym Wygnańcem
( i tu wchodzą skrzypce i setki młodych
dup które lubią takich bohaterów;))
tylko że jesteś nim z własnej woli,
gdybyś potrafił dobrze zareklamować
ere - dobrze to nie znaczy najeżdżać
na wszystkich którzy piszą tradycyjnie
- to daliby ci spokój i może trochę więcej ludzi
zapoznałoby się z tą formą

Post autor: **fobiak** » 2007-04-18, 15:02

phi...

Post autor: **cieniu1969** » 2007-04-19, 18:18

no
to chyba powinno się nazywać matematycjato

kurde to nie dla mnie

[ Dodano: 2007-04-19, 18:20 ]
półkrwisty
na mnie jego banicja nie robi żadnego wrażenia

ale żaden chłop nie jest w stanie tego pojąć żadeeeeeeeeeeeeeeen
no jest jeden mój mistrz z pracy
jedyny facet w wieku57 ma tyle bab dookoła siebie
że czasami mam problem z odgadnieniem
czy to była kochanka obecna czy przyszła...

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-20, 13:15

cieniu1969 pisze:no
to chyba powinno się nazywać matematycjato

jeśli ktoś lubi popadać w banał

Post autor: **fobiak** » 2007-04-20, 18:26

wnioskuje o usuniecie definicji z dzialu teorie i umieszczenie jej w dziale pitolenie lub chlewiku

motywuje to tym, ze, przerwa ktora ksiaze chce wprowadzic w definicji jest przerwa przywlaszczona z formy erekcjato, czyli zostaly naruszone prawa autorskie

Post autor: **co mnie to obchodzi** » 2007-04-22, 11:55

Książę Półkrwi, nie zwrocilam wczesniej uwagi na ta przerwe.
Do czasu wyjasnienia twoja definicja jest zagrozona, przenosze ja do innego dzialu.
Kazdy rozpoznany plagiat bede natychmiast usuwala.

Pozwole sobie zacytowac zdanie na temat twojej definicji z innego portalu

"JHVH

Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 98
Wysłany: Pią 20 Kwi , 2007 18:14 PM Temat postu:

posłuchaj mnie proncie of piersi.
jak chcesz stworzyć/wymyśleć formę poetycką, to przede wszystkim uciekaj jak najdalej od erekcjato.
po drugie - uzywaj mózgu w trakcie myslenia/stwarzania
po trzecie - dopracuj ją teoretycznie
po czwarte - ogłoś ją publicznie wraz z przykładami w maksymalnie wielu miejscach "

Post autor: **Książę Półkrwi** » 2007-04-23, 11:49

adminko,
już wcześniej usunąłem wszelkie
styczne mojej formy z erekcjatem,
zauważ że nie używam w definicji żadnego
z "erekcyjnych" terminów takich jak np.
awersacja.
posądzanie mnie o plagiat tylko dlatego
że w arytmecjato występuje przerwa, to
tyle co posądzanie szekspira za plagiatowanie
sofoklesa, a zastrzeganie sobie praw do
przerwy w utworze jest dla mnie bzdurą
nie przeczę że arytmecjato powstało dzięki
erekcjato i jest to duża zasługa fobiaka,
ale jest to jednocześnie forma całkowicie
różna, o czym może się przekonać każdy
kto kiedykolwiek spróbuje a. napisać
*pragnę także nadmienić że forma
erekcjato jako taka nie jest zastrzeżona
więc nawet gdybym wymyślił sobie np.
aryerekcjato, to i tak nie byłby plagiat
nie mam zamiaru zmieniać definicji, bo
ta forma bez przerwy nie ma sensu,
wątpie też bym miał jakiekolwiek szanse
na to by definicja a. znalazła się na właściwym
miejscu, więc nie kłopocz się z jakimikolwiek
tłumaczeniami i bez żadnych wyrzutów
wyrzuć mój post

ARYTMECJATO

ARYTMECJATO

Kto jest online