erotyk na spalonym
Moderator: Gacek
erotyk na spalonym
pamiętam jak płonęły słowa
ja w kwiecistej apaszce
ty wywiążesz niemodny krawat
z epoki ojca
pójdziemy stawiać pomnik tam
gdzie pierwszy raz powiedziałeś
kocham
wiatr rozwiał popiół
wciąż czuję dym nad łąką
z kamyków odtwarzam
(nie)zapomniany wiersz
ten pierwszy dla ciebie
uczę się na pamięć absurdalnej frazy
można puścić z dymem
słowa
pomnik
płomień
ja w kwiecistej apaszce
ty wywiążesz niemodny krawat
z epoki ojca
pójdziemy stawiać pomnik tam
gdzie pierwszy raz powiedziałeś
kocham
wiatr rozwiał popiół
wciąż czuję dym nad łąką
z kamyków odtwarzam
(nie)zapomniany wiersz
ten pierwszy dla ciebie
uczę się na pamięć absurdalnej frazy
można puścić z dymem
słowa
pomnik
płomień
a ten pomnik..to juz na koniec ostateczny tej milosci?? czy to pomnik...odgrzewanej milosci?? ..jak pierwszy raz czytałam to wydawalo mi sie ze czytam o..uczuciu ktore caly czas sie tli..i co jakis czas wybucha plomieniem...ale jak czytalam ponownie to juz nie mialam tej pewnosci..
moze takie powinny byc wiersze , niedoslowne
moze takie powinny byc wiersze , niedoslowne
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości