sms wnerwionego (czy to jest przyjazn, czy to jest kochanie)

[olga]

"glupio, ze tak pomyslalas. i wkurwia mnie to bardzo, ze mnie tak traktujesz. ale chuj. My to My. mozesz mi dopierdalac jak Ci sie podoba. od tego w koncu jestem."

[ann13]

fajne
aż to sobie zapamietam :)

[olga]

wlasciwie od razu powinnam byla wstawic cudzyslow, by nie bylo watpliwosci, ze ten "soczysty" sms jest poniekad cytatem, umieszczonym za zgoda nadawcy.
tego rodzaju "soczystosc" musi byc kosztowna.

[m_r]

i co z tego wynika? :)

[olga]

zbyt wiele.

[cebreiro]

hmmmm, dobrzem mieć kogoś takiego..

[olga]

b. dobrze.

[cieniu1969]

wykasuj ten sms
oluś
skórka nie warta wyprawki:)

[Gruba Lola]

powtarzalność do wyrzygania.

takie SMS-y to na pęczki.











w przedszkolu dostawałam.