erekcjato zmarłego
erekcjato zmarłego
jak tu spokojnie
nic nie szumi
zamknięty w pudle
w mej przystani-trumnie
żadnych spraw
i uczuć żadnych
nawet śnić nie muszę
jest dobrze
tak dobrze
że mnie nie ma
nareszcie wolny
wyłączony ze świata
energia rozbita
w cząsteczkach mojego ciała
tak potrzebna wam żyjącym
dopiero się uwolni
gdy naprawią serwer
nic nie szumi
zamknięty w pudle
w mej przystani-trumnie
żadnych spraw
i uczuć żadnych
nawet śnić nie muszę
jest dobrze
tak dobrze
że mnie nie ma
nareszcie wolny
wyłączony ze świata
energia rozbita
w cząsteczkach mojego ciała
tak potrzebna wam żyjącym
dopiero się uwolni
gdy naprawią serwer
heh, fobiak... specu...fobiak pisze:a tak to on nie zareaguje
czekam z utęsknieniemewa pisze:a deanowi ewentualnie mogłam napisać....że resztę uściskam mu potem

tutaj nie poprawiam... to nie Laboratorium... a co z tym "dopiero" jest nie-tak?olga pisze:dean, zrob cos z ostatnim wersem, zwlaszcza z "dopiero", ktore, jak dla mnie sprawia, ze to nie jest erekcjato.
za 20 lat...ann13 pisze:haha, ewa, ciekawe kiedy by wrócił, jakby poszedł po zapałki
do sianowa
tak, cebreiro... może być i komputer - byle pracujący w sieci...(który miałem na myśli... bo gdyby serwer był to w istocie, to logika by szwankowała bardziej niż już i tak szwankuje
)... ale (prawie) równie dobrze może być i klawiatura... i myszka...
przystań-trumna... bo dla kompa obudowa jest jednocześnie przystanią i trumną... tak sobie o nim/niej pomyślałem...
gdy pada serwer w firmie... to ludzie się integrują

przystań-trumna... bo dla kompa obudowa jest jednocześnie przystanią i trumną... tak sobie o nim/niej pomyślałem...
gdy pada serwer w firmie... to ludzie się integrują

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość