w dźwięku

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

cebreiro

w dźwięku

Post autor: cebreiro »

znajdę kiedyś bezimienne miasto
zapomniane przez Boga
z knajpą o trzeszczących drzwiach
uśmiechem odbitym w kuflach

znajdę pianino,
o rozstrojonych klawiszach,
ze wspomnieniem natchnionego muzyka

tylko tam
można przerwać ciszę
w ciemności zamkniętych powiek
wygłaskać takty
Adalbert August

Post autor: Adalbert August »

- Znajdę ja kiedyś ukojenie?
- Tak, znajdziesz moje dziecko.
- Kiedy Boże, kiedy ?!
- Jak przestaniesz myśleć i zdasz się na mnie.
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

o rozstrojonych strunach i bedzie git
cebreiro

Post autor: cebreiro »

dźwięk wydobywający się bezpośrednio z pianina uzyskany jest po przez klawisze,
a nie struny i młoteczek,
więc potraktowałam to jako skrót oczywistości.
:-)
anty-czka
Posty: 3000
Rejestracja: 2007-02-20, 13:36
Kontakt:

Post autor: anty-czka »

Bardzo podoba mi się (nie mylić z misiami, które też mi się podobią, ale nie ma to nic w tym przypadku do rzeczy ;-) ), no więc podoba mi się pierwsza i druga zwrotka. Tak malujesz w nich nastrój, ze wspólnie z podmiotem lirycznym zaczęłam odczuwać tęsknotę, pragnienia, marzenia, dotknęłam i odczułam chropowatość ‘trzeszczących drzwi’, weszłam w półmrok pomieszczenia, usiadłam przy pianinie...i ono samo zaczęło grać. Było pięknie, mimo że pianino było rozstrojone...a może właśnie dlatego?
Zaczęłam zatapiać się w klimacie, w muzyce...I nagle bach – jak obuchem dostałam po głowie trzecia strofą, nastrój prysł. Pozostała może jedynie część marzeń.
Jak dla mnie - pierwsza i druga strofa baardzo na tak, trzecia nie koniecznie w polączeniu z poprzedniczkami.
ann13

Post autor: ann13 »

cebreiro... ech, ale ta peelka to jednak lubi te palcówki :)
cebreiro

Post autor: cebreiro »

ehhhh....lubi, lubi
dean

Post autor: dean »

znajdę kiedyś bezimienne miasto
zapomniane przez Boga
z knajpą o trzeszczących drzwiach
uśmiechem odbitym w kuflach
miasta nie mają imion... miasta sobie są... nie znam się na bogach... gdyby istnieli chyba by o nich pamiętali... (znasz miasta o których bóg pamięta?)
ale te uśmiechy odbite (mam nadzieję, że nie przemocą) w kuflach... widzę je w każdej z zaproponowanych konfiguracji...


znajdę pianino,
o rozstrojonych klawiszach,
ze wspomnieniem natchnionego muzyka
czym ten muzyk miałby natchoniony zostać? nienazwanymi bogami z nieznazwanych miast? chyba nie... ale pianino o rozstrojonych klawiszach... same w sobie historią może być...


tylko tam
można przerwać ciszę
w ciemności zamkniętych powiek
wygłaskać takty
tylko? tylko tam? można? przerwać ciszę? w ciemności? zamkniętych powiek? wygłaskać? takty?
ann13

Post autor: ann13 »

cebreiro, czy ja mogę coś Ci osobistego powiedzieć
pod wierszykiem :P)?

hahha, patrzę sobie na Twoją fotę
TY masz kędziorka














takiego jak ja:P)
cebreiro

Post autor: cebreiro »

ups,
a to na zdjęciu widać?
:mrgreen: :mrgreen:

[ Dodano: 2007-08-31, 21:32 ]
miasta nie mają imion... miasta sobie są

są miasta o nazwach trudnych do zapamiętania,
gdzieś na skraju mapy, albo zupełnie pośrodku stłamszone przez inne,

zapomniane...
to dość utarta metafora...
gdzie diabeł mówi dobanoc?

muzyk:
było ktoś zupełnie dawno,
młody i zdolny,
dla którego muzyka była wszystkim,
a stała się niczym,
było pianino,
zdrane zupełnie...przez niego i innych
zakurzone jak kontuar,
i butelki starej whisky

tylko tam,
znowu przerwać ciszę,
wlać takty,
w ciemności powiek
czuć zapach powietrza,
drganie podłogi..
i tak będzie...
kiedyś
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości