ostatnie tango w powiatowym miasteczku

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

dean

ostatnie tango w powiatowym miasteczku

Post autor: dean »

przekroję bułkę nożyczkami
mrucząc stare zaklęcia
w nieznanych intencjach
popatrzysz z politowaniem
jesteś nawiedzony

później będziemy ćwiczyć suahili
w narzeczu splecionych języków
wymieszamy krew z nadgarstków
wyszepczesz strwożona
to szaleństwo

ucieknę chyłkiem jak rabuś
a ty udając, że śpisz
suchą łzą na policzku
opuszkami ponacinanych palców
obejmiesz ścianę
dobranoc, kochanie
Awatar użytkownika
cieniu1969
Posty: 5059
Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
Kontakt:

Post autor: cieniu1969 »

ładne mi dobranoc
niezły dean ten twój wiersz

a ztymi nozyczkami to mnie sie cos o uchi obiło:)
Anty_Fobia bleeeee
cebreiro

Post autor: cebreiro »

krwawo żyletkowy,
chociaż jest taki rytuał braterstwa krwi
jedno mnie ciekawi...to była taka ogólna masakra cięta?
bo w jednej zwrotce masz nadgarstki, a w drugiej opuszki...
dean

Post autor: dean »

dzięki, cieniu...

cebreiro... kieszonkowcy nacinają sobie opuszki palców żeby perfekcyjnie poznać sztukę dotykania... albo raczej... niedotykania...
cebreiro

Post autor: cebreiro »

czyli prostolinijnie tłumacząc, mamy tu na tapecie
szajkę złodziejską w jakiejś melinie,
(brak podstawowych sprzętów kuchennych)
stąd niewątpliwie tytuł
( mała powiatowa mieścina)
ostatnie tango, to kryptonim wielkiego skoku,
dzięki któremu członkowie szajki,
mieli zakończyć przestępczą procedurę,
wyjechać do Tanzanii i wieść szczęśliwe życie.
(korespondencyjny kurs językowy suahili)
Jednak szef bandy postanowił opuścić towarzyszy,
zabierając całą kasę ze sobą.
Nie wiedział jednak, że przewrotne słowa: dobranoc kochanie
to nic innego jak krążąca w jego krwi
tajemnicza trucizna,
(przemycona cichaczem do pasztetowej przez kobietę)
która w ciągu 10 min zatrzyma akcję serca...


dean, mam prywatne pytanie: czy Ty masz kontakty z półświatkiem przestępczym?
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

cebreiro , przeciez to widac jak na dloni ze tak :D

ładna forma wiersza plynnie sie czyta , ale jakoś nie potrafie sie wczuc w ta scene ze zbrodniczymi kochankami , moze za malo jest tu krwi i szalenstwa .
dean

Post autor: dean »

cebreiro... doskonale odczytałaś ten jakże grypsujący tekst :-D
lila... oni fetyszyzowali krew... nie mordowali się... to nie był Zew Cthulu czy coś w tym guście :-D
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

przekrojê bu³kê no¿yczkami
do paznokci obcinania
mrucz±c stare zaklêcia
w nieznanych intencjach
popatrzysz z politowaniem
jeste¶ normalny

pó¼niej bêdziemy æwiczyæ suahili
w narzeczu splecionych jêzyków
wymieszamy krew z nadgarstków
wyszepczesz strwo¿ona
to Ty?

ucieknê chy³kiem jak rabu¶
a ty udaj±c, ¿e ¶pisz
such± ³z± na policzku
opuszkami ponacinanych palców
obejmiesz ¶cianê
dobranoc, kochanie


do dupy ten wiersz.
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

Lola , niewątpliwie do jakiejś dupy :-P
dean

Post autor: dean »

ejjjjjjj, lilka :-( tnjd :-P
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

lilka, do czyjej¶ dupy. raczej.
dean

Post autor: dean »

druga mądra
do żadnej dupy... odwaliło Wam?
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

dean, no przecie¿ mogê wyraziæ swoj± opiniê, nie?
no. a moja opinia jest taka, ze wiersz jest do dupy, czyli o niczym.
dean

Post autor: dean »

no jak jest do dupy... to nie ma problemu... ale żeby zaraz do czyjejś?
generalnie jest do dupy... taki komentarz mnie nie wzburza...
ale po co czyjąkolwiek dupę w to mieszać włącznie z moją własną, hmmmm?
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

misiu kolorowy, ten wiersz jest z dupy.
dean

Post autor: dean »

a to prędzej...
niby niuansik, a jak wiele zmienia...
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

tylko której dupy?

















































:-P
dean

Post autor: dean »

z wszechdupy :-P
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

otó¿ to!

[ Added: 2007-09-19, 18:36 ]
ej, Ty jeste¶ bardziej bystry, ni¿ przypuszcza³am.



























































































































no ju, ju. chono, chono.
dean

Post autor: dean »

uczę się od najlepszych :-P
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

kici-mia³ci.
misiu-pysiu.
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 1292
Rejestracja: 2007-09-18, 00:26
Lokalizacja: Sheffield
Kontakt:

Post autor: Margot »

Wiesz dean, ten facet, który gada Twoim wierszem, jest mi znajomy od dawna. Spotykam go w książkach, filmach. Biegnie, wydaje mu się czasem, że musi uciekać, nawet jak nie jest ścigany. Przed miłością też czasami ucieka. O wolność mu może chodzi ... albo to pozer, który ciągle coś udaje, nawet przed sobą samym i wciąż ucieka w strachu, że go zdemaskują i dowie się czegoś o sobie.
Twój wiersz podoba mi się.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości