święta spowiedz
Moderatorzy: Boob, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
święta spowiedz
chata w głuszy,umiera babka i prosi męza tak
-stary wyspowiadaj mnie no jak umierac bez wyznania grzechu
-stara zdurniałaś ...no jak to wyglądac będzie...nie wypada
no ale po długich namowach ugiał się staruszek
rozejrzał się dookoła nałozy;l czyste kalesony na szyję
wziął durszlak...co by chociaz trochę na ksiundza wyglądac
babka przeżegnała się
i mówi tak
-ten najstarszy syn heniek to nie twój syn
i maniek średni też nie twój
dziadek nerwowo wyginając paluchy nie odrzekł nic
babka dalej
-najmłodszy syn zygmuś też nie twój
tu dziadek pobladł
-helunia też nie twoja stary
dziadek zasiniał i rzecze
-stara żeby nie te świetości
tak bym ci przyjebał tym konfesjonałem...
-stary wyspowiadaj mnie no jak umierac bez wyznania grzechu
-stara zdurniałaś ...no jak to wyglądac będzie...nie wypada
no ale po długich namowach ugiał się staruszek
rozejrzał się dookoła nałozy;l czyste kalesony na szyję
wziął durszlak...co by chociaz trochę na ksiundza wyglądac
babka przeżegnała się
i mówi tak
-ten najstarszy syn heniek to nie twój syn
i maniek średni też nie twój
dziadek nerwowo wyginając paluchy nie odrzekł nic
babka dalej
-najmłodszy syn zygmuś też nie twój
tu dziadek pobladł
-helunia też nie twoja stary
dziadek zasiniał i rzecze
-stara żeby nie te świetości
tak bym ci przyjebał tym konfesjonałem...
Anty_Fobia bleeeee
-
cebreiro
Koleżanka blondynki dostała od niej fax. Za chwilę otrzymuje go po raz drugi, potem trzeci.... Po 20-tej kopii zdenerwowana dzwoni do blondynki na komórkę.
- Czemu wysyłasz wciąż te samą kartkę?
- Bo mi, kurwa, ciągle dołem wraca...
Blondynka zatrudnia się w restauracji, po ciężkim dniu pracy zmywa naczynia - ostro drapie nożem po patelni. W tym czasie wchodzi szef i z przerażeniem krzyczy:
- Nie drap mi kurwa po teflonie!
Na to blondynka:
- Sam jesteś, kurwa poteflon!
Rozbiły się dwie blondynki maluchem na drzewie. Wysiadają. Pierwsza, otwiera klapę z przodu i mówi:
- Chyba zgubiłyśmy silnik...
Druga otwiera tył i mówi:
- Nie martw się, mamy zapasowy.
- Czemu wysyłasz wciąż te samą kartkę?
- Bo mi, kurwa, ciągle dołem wraca...
Blondynka zatrudnia się w restauracji, po ciężkim dniu pracy zmywa naczynia - ostro drapie nożem po patelni. W tym czasie wchodzi szef i z przerażeniem krzyczy:
- Nie drap mi kurwa po teflonie!
Na to blondynka:
- Sam jesteś, kurwa poteflon!
Rozbiły się dwie blondynki maluchem na drzewie. Wysiadają. Pierwsza, otwiera klapę z przodu i mówi:
- Chyba zgubiłyśmy silnik...
Druga otwiera tył i mówi:
- Nie martw się, mamy zapasowy.
-
ann13
to z zycia wziete, hahha, lekuteńko głupie
zaczepia mnie facet, który poddaje się wiatrowi i nawet okiem bez okularów widać, że jest 'zawiany'
- to była pani ?
- nie, nie byłam
- nie była pani na otwarciu?
- panie, na jakim znowu otwarciu?
- o w mordę, naprawdę nie była pani na otwarciu ?
parasola w dupie
[ Dodano: 2007-12-14, 07:38 ]
**************
ÂŚwieżo zaślubiona parka wyjechała na miesiąc miodowy do Mikołajek. Hotel wynajęli. I się zaczęło...
Pierwszy dzień – kochali się całą dobę - facet szczęśliwy.
Drugi dzień – jak wyżej - facet zadowolony.
Trzeci dzień – seks całą dobę - facet nieco wkurzony, ale trzyma formę.
Czwarty dzień – seks non stop - facet wkurwiony, ale obowiązki trzeba spełnić.
Piąty dzień – rankiem facet zczołguje się z wyra:
- Kochanie, idę do łazienki... – dyszy.
- Myć się będziesz, kochanie? – kokieteryjnie pyta ona.
- Nie, kurwa, konia walić...
**********
Nasze stosunki seksualne były tak aktywne, że po wszystkim nawet sąsiedzi wychodzili zapalić.
**********
[ Dodano: 2007-12-14, 07:47 ]
-Dziadku, jak to jest? Masz 85 lat a ciągle przychodzą do ciebie napalone laseczki. Jak ty to robisz?
- A bo ja wiem....- rzekł dziadek oblizujac leniwie brwi...
[ Dodano: 2007-12-14, 07:49 ]
*********
Małżeństwo obchodzi 25 rocznicę ślubu. Równocześnie małżonkowie świętują 50 rocznicę urodzin każdego z nich. Podczas ceremonii wśród gości zjawia się wróżka i mówi:
- Kochani! Jako nagrodę za waszą wierność przez te wszystkie lata małżeństwa, chcę spełnić każdemu z was po jednym największym marzeniu!
Â?ona podekscytowana ogłasza:
- Pragnę odbyć podróż z mężem dookoła świata!
Po dotknięciu różdżką przed żoną pojawiają się bilety lotnicze oraz stos voucherów do hoteli na całym świecie.
Mąż patrzy na te bilety, potem na żonę... zastanawia się jeszcze przez chwilę i mówi:
- Wizja wspaniała! Ale taka okazja może się już nie powtórzyć. Dlatego wybacz mi, kochanie, ale moim pragnieniem jest mieć żonę o 30 lat młodszą niż ja!
Â?ona stanęła jak wryta. Wróżkę też prawie wmurowało w ziemię,nlecz słowo się rzekło... I patrząc na żonę dotyka męża różdżką zmieniając go w...
80-cio letniego staruszka.
Jaki stąd morał?
Fakt, że mężczyźni to czasem skurwiele
I robią w życiu złych rzeczy wiele.
Ale pamiętaj, że wróżki, niestety,
To na tym świecie wyłącznie kobiety!"
[ Dodano: 2007-12-14, 07:50 ]
********
Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
- Dupa na boku.
[ Dodano: 2007-12-14, 07:51 ]
********
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala
mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety
wyniki Pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej
pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani
te nie są nadzwyczajne...
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera a druga uzyskała pozytywny wynik testu na
AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy
Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę
do ÂŚródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę
zrezygnować ze współżycia.
[ Dodano: 2007-12-14, 07:55 ]
********
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
- Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:
- Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
- Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?
[ Dodano: 2007-12-14, 07:57 ]
******
Wysoka kobieta poznała karła na imprezie. Gościu miał trochę ponad metr wzrostu, ale pomimo to spodobali się sobie. Po kilku drinkach poszli do jej apartamentu.
- Nie moge sobie wyobrazić jak to bedzie kochać się z karłem - mówi kobieta - te różnice wielkości i w ogóle...
- To rozbierz się, połóż się na łóżku, zamknij oczy i rozłóż nogi - odrzekł karzeł.
Kobieta zrobiła co kazał i po chwili poczuła w sobie największą rzecz, jakiej doświadczyła w swoim życiu. Po paru chwilach kobieta szczytowała kilka razy. Widząc jej rozkosz karzeł uśmiecha się i mówi:
- Jeśli uważasz, że to było super, to poczekaj aż włożę Ci obie nogi!
[ Dodano: 2007-12-14, 07:59 ]
*******
co robimy, gdy zatniemy się w palec?...
KOBIETA
1. myśli "au!"
2. wkłada palec do buzi, aby krew nie kąpała na dywan
3. druga ręką sięga po plaster, przykleja
4. idzie dalej
M?Â?CZYZNA
1. wrzeszczy "k...a j....a mać!"
2. odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi
3. wola o pomoc
4. (w tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi)
5. musi usiąść, bo nagle dziwnie się poczuł (w tym czasie nadchodzi pomoc, czyli ONA)
6. łamiącym się głosem wyjaśnia, ze o mało nie stracili ręki
7. odmawia przyklejenia plastra, bo "na taka ranę jest stanowczo za mały"
8. potajemnie sprawdza w Encyklopedii Zdrowia, ile krwi może stracić dorosły człowiek, a mimo to przeżyć (w tym czasie ONA leci do apteki po większy plaster)
9. z mężną mina znosi naklejanie plastra
10. prosi o duży stek na kolacje, aby przyśpieszyć tworzenie się czerwonych ciałek krwi
11. ostrożnie kładzie nogi na stoliku (w tym czasie ONA smazy stek)
12. stwierdza, ze przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból
13. odkleja plaster, by zobaczyć, czy rana jeszcze krwawi (w tym czasie ONA jedzie na stacje benzynowa po piwo)
14. tak długo kombinuje przy plastrze, ze znowu zaczyna lecieć krew
15. zarzuca jej, ze nie umie opatrzyć rany
16. wzdycha i jęczy, kiedy ona odkleja stary i nakleja nowy plaster
17. stwierdza, ze dziś wieczorem musza zrezygnować z tenisa, ale za to całkiem przypadkiem w TV leci mecz Pucharu Europy w piłce nożnej (w tym czasie ONA trze plamę na dywanie)
18. w nocy kilka razy wstaje do łazienki, aby sprawdzić, czy nie tworzy się wokół rany zakażenie
19. z tego powodu następnego dnia jest zmęczony i rozdrażniony
20. zwalnia się z pracy dwie godziny wcześniej do lekarza, aby potwierdzić, ze nie wdało się zakażenie
21. w pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki w pokoju sanitarnym
22. prosi mila koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem
23. podniesiony na duchu idzie z kolegami do knajpy wieczorem i napytania opowiada: "DROBIAZG, NIE MA O CZYM M?WI?!"
[ Dodano: 2007-12-14, 08:02 ]
********
- Dlaczego Jarosław Kaczyński jest kawalerem?
- Bo mu brat najładniejszą dziewczynę poderwał.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:10 ]
*****
Facet w sexshopie.
- Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę.
- Proszę bardzo.
- Kiedy ją wyprodukowano?
- W styczniu 2005.
- To Koziorożec. Niestety, nie pasujemy do siebie.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:12 ]
********
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:26 ]
********
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał
[ Dodano: 2007-12-14, 08:33 ]
*******
Prezydent Kaczynski odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazl sie
w chlewni, posród stada dorodnych swin, towarzyszacy grupie oficjeli
fotoreporterzy natychmiast strzelaja� fotki.
Na to Kaczynski:
- Zeby mi tam nie bylo jakiegos glupiego podpisu pod zdjeciem! Typu
"Kaczka i swinie" czy cos takiego...
- Alez skad panie Prezydencie! - odpowiadaja reporterzy.
Wszystko bedzie cacy.
Nazajutrz ukazuje sie gazeta ze zdjeciem Kaczynskiego wsród swin,
podpis: "Lech Kaczynski (trzeci od lewej)".
[ Dodano: 2007-12-14, 08:35 ]
*********
5 tajemnic funkcjonującego związku :
1. To ważne znaleźć mężczyznę, który pomaga w domu, gotuje od czasu do czasu, sprząta i jeszcze do tego ma dobrą pracę.
2.To ważne znaleźć mężczyznę, który umie doprowadzić Cie do śmiechu.
3.To ważne znaleźć mężczyznę, na którego zawsze możesz liczyć i który Cie nigdy nie okłamie.
4.To ważne znaleźć mężczyznę, który jest dobry w łóżku i zawsze chętny na sex z Tobą.
5. Ale najważniejsze jest żeby ci czterej mężczyźni się nie znali.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:37 ]
*****
Babcia do Dziadka w Kościele:
-Wiesz co? Puściłam cichacza...
-Zmień lepiej baterie w aparacie słuchowym...
[ Dodano: 2007-12-14, 08:39 ]
*******
Poklócily sie okrutnie czlonki ciala. No bo kto niby ma byc szefem?
- Toz jasnym jest, ze ja - burknal mózg - to ja tu mysle i wszystko kontroluje.
- Bzdura! - zaprotestowaly rece - my tu robimy najwiecej zarabiamy na wasze utrzymanie.
- Ech - westchnely nogi - to nasza rola rzadzic, to my decydujemy jaki kierunek obrac i dazyc w slusznym kierunku.
- My - odparly oczy - mysmy szefami - my wszystko widzimy i naprawde nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparl zoladek - to ja tu rzadze, wytwarzam wam wszystki energie, ciezko pracuje i trawie. Beze mnie zginiecie...
- JA BEDE SZEFEM - nagle odezwal sie milczacy dotad tylek - I JUZ.
Smiech ogólny, no cale cialo sie nie moze pozbierac.
- DOBRA - odpowiedzial tylek - jak tak, to STRAJK. I przestal robic cokolwiek. Minelo kilka godzin... Mózg dostal goraczki. Rece sie powykrzywialy. Nogi zgiely sie w kolanach. Oczy wyszly na wierzch. Zoladek wzdelo i spuchl z wysilku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem zostal tylek.
I tak to juz jest drodzy moi - Szefem moze zostac tylko ten, co gówno robi...
[ Dodano: 2007-12-14, 08:43 ]
**********
Betsy miała nadwagę. Mało powiedziane, Betsy była gigantyczna. Â?adna dieta, żaden mądrala-magik nie był w stanie jej pomóc. Aż przyjechał do miasta pewien doktor, a jego sława go wyprzedzała. Betsy myślała: "Teraz albo nigdy, przecież i tak nie mam nic do stracenia" I zapisała się na wizytę.
Przepis otrzymany od medyka zdumiał ją wielce, albowiem brzmiał nastepująco: "Proszę jeść co pani chce, ile pani chce i kiedy pani chce - nie ma żadnych ograniczeń"
Betsy była w szoku. Zarazem zdumiona i uradowana, gdyż było to jak spełnienie marzeń: jeść i chudnąć. Niestety jeden był tylko warunek, który studził jej zapał. Mianowicie wszystkie posiłki musiały być spożywane per rectum czyli... doodbytniczo. "Hmm... trudno" - pomyślała Betsy. Jednak jako naprawdę zdesperowana bez wahania podjęła kurację.
Minęły 3 miesiace i pacjentka pojawiła się ponownie u lekarza. Ale cóż za odmiana! Szczupła, gibka, ubrana w dopasowane ciuchy, uśmiechnięta - żywa reklama. Przycupnęła sobie na krzesełku.
Doktor zadał kilka pytań, pogratulował efektu. Po chwili spostrzegł, że kobieta siedzi nieco niespokojnie. Wierci się, kręci, kołysze na boki.
- Czy coś pani dolega? - Spytał z troską - Jakieś problemy z...
- Ach nie, skąd! - Pacjentka zaśmiała się filuternie - Gumę sobie żuję...
[ Dodano: 2007-12-14, 08:50 ]
*****
Rosjanin siedzi u fryzjera . W pewnej chwili fryzjer nachyla sie i dyskretnie mowi :
- Chyba ma pan wszy ?
- Duren , nie zna sie na technice ! To nie wszy , to zmotoryzowany lupiez
[ Dodano: 2007-12-14, 09:10 ]
********
Pewnego wieczoru ojciec uslyszal modlitwe synka:
- Boże poblogosław mame, tate i babcie. Do widzenia dziadziu.Uznał to za dziwne, ale nie zwrocil na to szczegolnej uwagi.Nastepnego dnia dziadek zmarł. Jakiś miesiac poźniej ojciec ponownie usłyszal dziwną modlitwe synka:
- Boże pobłogosław mamę i tatę. Do widzenia babciu.Nastepnego dnia babcia zmarła. Ojciec byl strasznie zmartwiony cała tą sytuacją. Jakieś dwa tygodnie poźniej synek modlil sie nastepujaco:
- Boze pobłogosław mame. Do widzenia tato.
Przyprawilo to ojca prawie o zawał serca. Nastepnego dnia poszedł dopracy wczesniej, aby uniknac ruchu ulicznego. Cały czas siedzial jak na szpilkach, podczas przerwy obiadowej nawet nie tknal jedzenia. Popracy poszedl do pobliskiej restauracji i caly czas czekal na najgorsze. Ostatecznie dotarł do domu po połnocy. Był ciagle żywy! Od progu zaczal przepraszac żonę:
- Przepraszam kochanie, mialem dzisiaj fatalny dzien...
- Miałes zły dzien? TY MIALES ZLY DZIEN? A co ja mam powiedzieć? Listonosz mial zawał na progu naszych drzwi!
[ Dodano: 2007-12-14, 09:12 ]
********
W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali
do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną przez cały
wieczór i noc. Więc skwapliwie z tego korzystał sprowadzając sobie swoją
dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności starszych. Aż
pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili
spowrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie ujął) "in figlanti".
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie :
- O, cholera, mam niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za
takiego porządnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie myśli :
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być miło,
kolacja itp., a tu mnie jak ostatnią dziwkę poznali.
Ojciec sobie myśli :
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła dupa !
A serce matki :
- Jak ta kurwa nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !
[ Dodano: 2007-12-14, 09:18 ]
*******
W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica.
Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona
- Pomoże???
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:23 ]
******
Przychodzi facet do pracy. Morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia
fioletowe.
Kumple pytają:
- stary co ci się k***a stało ? Pod tramwaj wpadłeś ?
- eee, e, żona mnie tak uderzyła....
- żooonaa ? czym ci się tak dostało ?
- eee, kurczakiem...
- kuurczakiem ?!
- tak, zamarzniętym kurczakiem...
- człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem ?
- no bo wiecie... moja żonka to niezła laska. Jest zgrabna figurka,
jędrna dupcia, nóżki długie więc wczoraj jak sie nachyliła do lodówki po tego kurczaka, to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsuneła do góry, że koronkowe stringi to całe jej było widać... i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja juz nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją tam od tyłu... no i właśnie wtedy walnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem...
- ee! eeeeee, no stary ! zajebiście ! ale ta twoja żona to jakaś walnięta... ona nie lubi bzykania od tyłu
- lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO...
[ Dodano: 2007-12-14, 09:27 ]
*********
Prowadził anioł homoseksualistę do nieba, ale rozwiązała mu się sznurówka.
Nachylił się by ją zawiązać i pedał nie mógł się oprzeć... wykorzystał
nachylonego anioła.
- Jeszcze raz taki numer i nici z nieba - mówi anioł. Idą dalej, a tu druga
sznurówka... i znowu pedał wykorzystał anioła. Wkurzyło go to - zaprowadził
pedała do piekła.
- Jak będziesz się dobrze sprawował, to za rok po ciebie wrócę...
Wraca anioł po roku... i piekła nie poznaje - zimno jak jasna cholera.
- Co się tu dzieje? Już smoły nie gotujecie? - pyta Diabła.
- To spróbuj się po drewno schylić.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:30 ]
*******
Na świecie istnieje tylko jedna zasada- musisz uszczęśliwiać kobiety!!!
- Zrób coś, co ona lubi a nabijesz za to punkty
- Zrób coś, czego ona nie lubi a stracisz punkty
- Zrób coś, co ona lubi i oczekuje tego od ciebie - a nie dostaniesz za to
żadnych punktów
SORRY - ale taka jest niestety prawda!
Zacznijmy od systemu punktowego - wygląda to następująco:
1) Proste obowiązki
ścielisz łóżko +1
ścielisz łóżko ale zapominasz ułożyć na nim ozdobnych poduszeczek 0
Po prostu rzucasz kołdrę na pogniecione prześcieradło -1
Idziesz jej kupić extra cienkie podpaski ze skrzydełkami +5
Robisz to samo w burzę śnieżną +8
Wracasz z tych zakupów ale z piwem -5
Wracasz z wyprawy po podpaski z piwem ale bez podpasek -25
Nocami sprawdzasz szelesty które wydają się jej podejrzane 0
... nie znajdując niczego 0
Jeżeli coś znajdziesz +5
Zabijasz to kijem do golfa +10
Gdy to był jej kot -40
2) Zobowiązania socjalne
Przez całe party zostajesz u jej boku 0
Zostajesz chwilę u jej boku a potem idziesz do kolegi -1
- kolega nazywa się Agnieszka -4
- Agnieszka jest tancerką -6
- z powiększanym biustem -18
Na jej urodziny zabierasz ją na niezłe jedzenie 0
Nie jest to bar szybkiej obsługi +1
Jest to bar szybkiej obsługi -2
Jest to knajpa z ekranem do transmisji sportowych -3
Ta sama knajpa z transmisjami "live" -10
.. a ty pomalowałeś twarz w barwy klubowe -50
Wychodzisz z kumplem -5
Twój kumpel jest szczęśliwie żonaty -4
.. jest kawalerem -7
Jeździ sportowym samochodem -10
.. i to włoskim ... -25
Idziesz z nią do kina 0
Na film który jej się podoba +1
Na film którego ty nienawidzisz +5
Na film który tobie się podoba -2
Na film w którym cyborgi pożerają ludzi -9
.. wcześniej ją okłamujesz i mówisz że będzie to film o miłości -15
3) Twój wygląd
Rośnie ci widoczny brzuch -10
To samo - ale trenujesz by się go pozbyć +8
To samo ale ty przerzucasz się tylko na szelki -25
.. i nosisz koszule typu Hawaje -35
Mówisz "nic nie szkodzi" bo ona ma podobny -800
4) Pytania kłopotliwe
Ona: Czy jestem za gruba?
Zwlekasz z odpowiedzią -10
Pytasz: Gdzie? -35
Każda inna odpowiedz: -20
5) Komunikacja
Słuchasz jej 0
.. i próbujesz wyglądać na skoncentrowanego -10
.. ponad 30 minut +5
Ponad 30 minut podczas transmisji meczu w telewizji +12
Robisz to samo nie spoglądając ani razu na ekran +100
Robisz to samo ale ona odkrywa że zasnąłeś -200
Krótki wgląd w barometr szczęścia (punktacja):
(Uwaga: punkty dodatnie przepadają po 2 dniach, punkty ujemne w ogóle nie tracą
ważności)
-1000 (minus tysiAc) - już nie będziesz miał stosunków
-100 (minus 100) - to będzie kosztowało
0 do +10 Stała migrena
+11 do +15 Musisz iść z nią potańczyć
+16 do +20 Masz pozwolenie iść z nią potańczyć
+21 do +50 Seks powraca w sferę możliwą do wyobrażenia
+51 do +80 SEKS (względnie to, za co ona go uważa)
+81 i więcej Stosunki się kończą! Bo z takim cieniasem ona nie będzie szczęśliwa
[ Dodano: 2007-12-14, 09:30 ]
*******
- Jak nazywa się kogoś w budynku Sejmu kto jest uczciwy, etyczny i inteligentny?
- Uczestnik wycieczki szkolnej.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:32 ]
******
Małgosia po raz pierwszy miała okres i przestraszona pyta sie Jasia co sie dzieje. Jasio zagląda jej pod sukienke , przygląda sie chwile i po jakimś czasie stwierdza
- tak na moje oko to ci jaja urwało
Jaś i Małgosia świrują na łóżku, macają się, liżą...
Jasiu wsadza Małgosi rękę pod blużkę, maca, maca...
Nagle wsadza rękę w majtki, patrzy a tam mokro no i pyta Małgosi:
-Co, okresik...?
-Nie rozwolnionko.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:34 ]
******
Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona:
- Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie?
- No...
- Daj płaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz
wytrzemy... pewnie znowu ta stara księgowa wycałowała cię w pracy
- No...
- Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię
brudził w autobusie... nie przejmuj się
- No...
- ÂŚciągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć
biedaku...
- No...
- Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem
- No....
- Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!
- No to teraz kombinuj...
[ Dodano: 2007-12-14, 09:36 ]
*******
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka
- Mamo czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....
[ Dodano: 2007-12-14, 09:37 ]
********
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Â?ona pyta:
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?!
A on:
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego.
- No i co z tego?!
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...
[ Dodano: 2007-12-14, 09:38 ]
*******
W Nowym Jorku otwarto nowy sklep, gdzie kobiety mogą wybrać i kupić męża.
Przy wejściu jest wywieszona instrukcja korzystania ze sklepu:
- możesz wejść do sklepu tylko jeden raz,
- jest 6 pięter, a cechy charakterystyczne mężczyzn zwiększają się z
każdym piętrem,
- możesz wybrać jakiegokolwiek mężczyznę na piętrze lub iść piętro wyżej,
- jak wejdziesz wyżej nie możesz już się cofnąć.
Pewna kobieta decyduje się wejść do sklepu żeby znaleźć tego jedynego.
Na pierwszym piętrze wywieszka: Ci mężczyźni mają pracę.
Kobieta decyduje się wejść wyżej.
Na drugim piętrze jest napis:
Ci mężczyźni mają pracę i kochają dzieci.
Kobieta znów postanawia wyjść wyżej.
Na trzecim piętrze jest napisane:
Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, i są bardzo przystojni.
Wow, myśli kobieta, ale postanawia wejść wyżej.
Na czwartym piętrze wywieszka mówi:
Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni i pomagają
w pracach domowych
Niesamowite, pomyślała kobieta, jednak z ciężkim sercem
odrzuca taką ofertę i postanawia wejść na wyższe piętro.
Na piątym piętrze jest napis: Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci,
są bardzo
przystojni, pomagają w pracach domowych i są romantyczni.
Kobietę kusi żeby zostać na tym piętrze, ale decyduje się wejść na
ostatnie piętro.
Szóste piętro:
Jesteś na tym piętrze odwiedzającą numer 31 456 012, tutaj nie ma mężczyzn,
to piętro istnieje tylko żeby pokazać, że kobiecie nigdy nie dogodzisz.
Dziękujemy za odwiedziny w naszym sklepie.
Naprzeciwko tego sklepu został otwarty Sklep "żon".
Na pierwszym piętrze są kobiety, które kochają sex.
Na drugim piętrze są kobiety, które kochają sex i są bogate.
Piętra od trzeciego do szóstego NIGDY NIE BYÂ?Y ODWIEDZONE.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:40 ]
*******
w monopolowym:
ma pani czystą?
mam a ile pan chce?
dwa razy od tyłu
[ Dodano: 2007-12-14, 09:46 ]
*******
Mąż, chciał rozweselic żonę przeżywajaca wlasnie "TE dni"
zadajac jej pytanie:
"Ile kobiet ze stresem przedmiesiaczkowym jest potrzebnych by wymienić
przepalona zarówkę?"
Odpowiedz żony brzmiala:
- Jedna! Tylko jedna ! A wiesz DLACZEGO? Poniewaz jest jeszcze ktos w tym domu
kto wie JAK wymienic przepaloną zarówkę! Wy męzczyzni byscie się nawet nie
zorientowali, ze jest PRZEPALONA!
Siedzieli byscie w ciemnosciach TRZY DNI zanim byscie zrozumieli co KURWA jest
nie tak!
I,jak tylko juz to zrozumiecie to nie jestescie w stanie ZNALEÂ?? w domu
zapasowej zarówki pomimo tego, ze od 17 lat sa zawsze w tej samej szafce!
A jezeli juz stalby się CUD i w jakis niewytlumaczalny sposób znajdziecie w
koncu te PIEPRZONE ZAR?WKI to przez DWA DNI problemem nie do pokonania będzie
POSTAWIENIE KRZESÂ?A pod zyrandolem i WYMIENIENIE TEJ PIERDOLONEJ ZAR?WKI.
KOLEJNE DWA KUREWSKIE DNI ZAJMIE WAM
ODSTAWIENIE TEGO JEBANEGO KRZESÂ?A Z POWROTEM NA MIEJSCE!
A W MIEJSCU GDZIE STAÂ?O I TAK, NA PODÂ?ODZE ZOSTANIE
PIERDOLONY PUSTY ZGNIECIONY KARTONIK PO WKR?CONEJ NOWEJ ZAR?WCE! BO WY NIGDY
KURWA NIE POTRAFICIE PO SOBIE
POSPRZATAC! GDYBY NIE MY TO BYSCIE DO USRANEJ SMIERCI
BRN?LI PO PACHY W SMIECIACH I DOPIERO GDYBY NP. ZGINAÂ? WAM PIERDOLONY PILOT OD
TELEWIZORA ZATRUDNILI BYSCIE POD HASÂ?EM:
"AKCJA RATUNKOWA" CALÂ? PIERDOLONÂ? ARMI? DO TEGO JEBANEGO SPRZÂ?TANIA! I TAK
KURWA DO ZAJEBANIA!
CAAAÂ?E ZYCIE Z KRETYNAMI !!!!!
......... A co pytałeś , kochanie ?!!
[ Dodano: 2007-12-14, 09:50 ]
********
Dwóch 80-latków rozmawia:
- Wiesz, moja żona chyba umarła.
Drugi na to:
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo wiesz, z seksem niby tak samo, ale mieszkanie nie jest posprzątane.
zaczepia mnie facet, który poddaje się wiatrowi i nawet okiem bez okularów widać, że jest 'zawiany'
- to była pani ?
- nie, nie byłam
- nie była pani na otwarciu?
- panie, na jakim znowu otwarciu?
- o w mordę, naprawdę nie była pani na otwarciu ?
parasola w dupie
[ Dodano: 2007-12-14, 07:38 ]
**************
ÂŚwieżo zaślubiona parka wyjechała na miesiąc miodowy do Mikołajek. Hotel wynajęli. I się zaczęło...
Pierwszy dzień – kochali się całą dobę - facet szczęśliwy.
Drugi dzień – jak wyżej - facet zadowolony.
Trzeci dzień – seks całą dobę - facet nieco wkurzony, ale trzyma formę.
Czwarty dzień – seks non stop - facet wkurwiony, ale obowiązki trzeba spełnić.
Piąty dzień – rankiem facet zczołguje się z wyra:
- Kochanie, idę do łazienki... – dyszy.
- Myć się będziesz, kochanie? – kokieteryjnie pyta ona.
- Nie, kurwa, konia walić...
**********
Nasze stosunki seksualne były tak aktywne, że po wszystkim nawet sąsiedzi wychodzili zapalić.
**********
[ Dodano: 2007-12-14, 07:47 ]
-Dziadku, jak to jest? Masz 85 lat a ciągle przychodzą do ciebie napalone laseczki. Jak ty to robisz?
- A bo ja wiem....- rzekł dziadek oblizujac leniwie brwi...
[ Dodano: 2007-12-14, 07:49 ]
*********
Małżeństwo obchodzi 25 rocznicę ślubu. Równocześnie małżonkowie świętują 50 rocznicę urodzin każdego z nich. Podczas ceremonii wśród gości zjawia się wróżka i mówi:
- Kochani! Jako nagrodę za waszą wierność przez te wszystkie lata małżeństwa, chcę spełnić każdemu z was po jednym największym marzeniu!
Â?ona podekscytowana ogłasza:
- Pragnę odbyć podróż z mężem dookoła świata!
Po dotknięciu różdżką przed żoną pojawiają się bilety lotnicze oraz stos voucherów do hoteli na całym świecie.
Mąż patrzy na te bilety, potem na żonę... zastanawia się jeszcze przez chwilę i mówi:
- Wizja wspaniała! Ale taka okazja może się już nie powtórzyć. Dlatego wybacz mi, kochanie, ale moim pragnieniem jest mieć żonę o 30 lat młodszą niż ja!
Â?ona stanęła jak wryta. Wróżkę też prawie wmurowało w ziemię,nlecz słowo się rzekło... I patrząc na żonę dotyka męża różdżką zmieniając go w...
80-cio letniego staruszka.
Jaki stąd morał?
Fakt, że mężczyźni to czasem skurwiele
I robią w życiu złych rzeczy wiele.
Ale pamiętaj, że wróżki, niestety,
To na tym świecie wyłącznie kobiety!"
[ Dodano: 2007-12-14, 07:50 ]
********
Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
- Dupa na boku.
[ Dodano: 2007-12-14, 07:51 ]
********
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala
mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety
wyniki Pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej
pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani
te nie są nadzwyczajne...
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera a druga uzyskała pozytywny wynik testu na
AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy
Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę
do ÂŚródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę
zrezygnować ze współżycia.
[ Dodano: 2007-12-14, 07:55 ]
********
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
- Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:
- Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
- Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?
[ Dodano: 2007-12-14, 07:57 ]
******
Wysoka kobieta poznała karła na imprezie. Gościu miał trochę ponad metr wzrostu, ale pomimo to spodobali się sobie. Po kilku drinkach poszli do jej apartamentu.
- Nie moge sobie wyobrazić jak to bedzie kochać się z karłem - mówi kobieta - te różnice wielkości i w ogóle...
- To rozbierz się, połóż się na łóżku, zamknij oczy i rozłóż nogi - odrzekł karzeł.
Kobieta zrobiła co kazał i po chwili poczuła w sobie największą rzecz, jakiej doświadczyła w swoim życiu. Po paru chwilach kobieta szczytowała kilka razy. Widząc jej rozkosz karzeł uśmiecha się i mówi:
- Jeśli uważasz, że to było super, to poczekaj aż włożę Ci obie nogi!
[ Dodano: 2007-12-14, 07:59 ]
*******
co robimy, gdy zatniemy się w palec?...
KOBIETA
1. myśli "au!"
2. wkłada palec do buzi, aby krew nie kąpała na dywan
3. druga ręką sięga po plaster, przykleja
4. idzie dalej
M?Â?CZYZNA
1. wrzeszczy "k...a j....a mać!"
2. odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi
3. wola o pomoc
4. (w tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi)
5. musi usiąść, bo nagle dziwnie się poczuł (w tym czasie nadchodzi pomoc, czyli ONA)
6. łamiącym się głosem wyjaśnia, ze o mało nie stracili ręki
7. odmawia przyklejenia plastra, bo "na taka ranę jest stanowczo za mały"
8. potajemnie sprawdza w Encyklopedii Zdrowia, ile krwi może stracić dorosły człowiek, a mimo to przeżyć (w tym czasie ONA leci do apteki po większy plaster)
9. z mężną mina znosi naklejanie plastra
10. prosi o duży stek na kolacje, aby przyśpieszyć tworzenie się czerwonych ciałek krwi
11. ostrożnie kładzie nogi na stoliku (w tym czasie ONA smazy stek)
12. stwierdza, ze przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból
13. odkleja plaster, by zobaczyć, czy rana jeszcze krwawi (w tym czasie ONA jedzie na stacje benzynowa po piwo)
14. tak długo kombinuje przy plastrze, ze znowu zaczyna lecieć krew
15. zarzuca jej, ze nie umie opatrzyć rany
16. wzdycha i jęczy, kiedy ona odkleja stary i nakleja nowy plaster
17. stwierdza, ze dziś wieczorem musza zrezygnować z tenisa, ale za to całkiem przypadkiem w TV leci mecz Pucharu Europy w piłce nożnej (w tym czasie ONA trze plamę na dywanie)
18. w nocy kilka razy wstaje do łazienki, aby sprawdzić, czy nie tworzy się wokół rany zakażenie
19. z tego powodu następnego dnia jest zmęczony i rozdrażniony
20. zwalnia się z pracy dwie godziny wcześniej do lekarza, aby potwierdzić, ze nie wdało się zakażenie
21. w pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki w pokoju sanitarnym
22. prosi mila koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem
23. podniesiony na duchu idzie z kolegami do knajpy wieczorem i napytania opowiada: "DROBIAZG, NIE MA O CZYM M?WI?!"
[ Dodano: 2007-12-14, 08:02 ]
********
- Dlaczego Jarosław Kaczyński jest kawalerem?
- Bo mu brat najładniejszą dziewczynę poderwał.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:10 ]
*****
Facet w sexshopie.
- Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę.
- Proszę bardzo.
- Kiedy ją wyprodukowano?
- W styczniu 2005.
- To Koziorożec. Niestety, nie pasujemy do siebie.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:12 ]
********
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:26 ]
********
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał
[ Dodano: 2007-12-14, 08:33 ]
*******
Prezydent Kaczynski odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazl sie
w chlewni, posród stada dorodnych swin, towarzyszacy grupie oficjeli
fotoreporterzy natychmiast strzelaja� fotki.
Na to Kaczynski:
- Zeby mi tam nie bylo jakiegos glupiego podpisu pod zdjeciem! Typu
"Kaczka i swinie" czy cos takiego...
- Alez skad panie Prezydencie! - odpowiadaja reporterzy.
Wszystko bedzie cacy.
Nazajutrz ukazuje sie gazeta ze zdjeciem Kaczynskiego wsród swin,
podpis: "Lech Kaczynski (trzeci od lewej)".
[ Dodano: 2007-12-14, 08:35 ]
*********
5 tajemnic funkcjonującego związku :
1. To ważne znaleźć mężczyznę, który pomaga w domu, gotuje od czasu do czasu, sprząta i jeszcze do tego ma dobrą pracę.
2.To ważne znaleźć mężczyznę, który umie doprowadzić Cie do śmiechu.
3.To ważne znaleźć mężczyznę, na którego zawsze możesz liczyć i który Cie nigdy nie okłamie.
4.To ważne znaleźć mężczyznę, który jest dobry w łóżku i zawsze chętny na sex z Tobą.
5. Ale najważniejsze jest żeby ci czterej mężczyźni się nie znali.
[ Dodano: 2007-12-14, 08:37 ]
*****
Babcia do Dziadka w Kościele:
-Wiesz co? Puściłam cichacza...
-Zmień lepiej baterie w aparacie słuchowym...
[ Dodano: 2007-12-14, 08:39 ]
*******
Poklócily sie okrutnie czlonki ciala. No bo kto niby ma byc szefem?
- Toz jasnym jest, ze ja - burknal mózg - to ja tu mysle i wszystko kontroluje.
- Bzdura! - zaprotestowaly rece - my tu robimy najwiecej zarabiamy na wasze utrzymanie.
- Ech - westchnely nogi - to nasza rola rzadzic, to my decydujemy jaki kierunek obrac i dazyc w slusznym kierunku.
- My - odparly oczy - mysmy szefami - my wszystko widzimy i naprawde nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparl zoladek - to ja tu rzadze, wytwarzam wam wszystki energie, ciezko pracuje i trawie. Beze mnie zginiecie...
- JA BEDE SZEFEM - nagle odezwal sie milczacy dotad tylek - I JUZ.
Smiech ogólny, no cale cialo sie nie moze pozbierac.
- DOBRA - odpowiedzial tylek - jak tak, to STRAJK. I przestal robic cokolwiek. Minelo kilka godzin... Mózg dostal goraczki. Rece sie powykrzywialy. Nogi zgiely sie w kolanach. Oczy wyszly na wierzch. Zoladek wzdelo i spuchl z wysilku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem zostal tylek.
I tak to juz jest drodzy moi - Szefem moze zostac tylko ten, co gówno robi...
[ Dodano: 2007-12-14, 08:43 ]
**********
Betsy miała nadwagę. Mało powiedziane, Betsy była gigantyczna. Â?adna dieta, żaden mądrala-magik nie był w stanie jej pomóc. Aż przyjechał do miasta pewien doktor, a jego sława go wyprzedzała. Betsy myślała: "Teraz albo nigdy, przecież i tak nie mam nic do stracenia" I zapisała się na wizytę.
Przepis otrzymany od medyka zdumiał ją wielce, albowiem brzmiał nastepująco: "Proszę jeść co pani chce, ile pani chce i kiedy pani chce - nie ma żadnych ograniczeń"
Betsy była w szoku. Zarazem zdumiona i uradowana, gdyż było to jak spełnienie marzeń: jeść i chudnąć. Niestety jeden był tylko warunek, który studził jej zapał. Mianowicie wszystkie posiłki musiały być spożywane per rectum czyli... doodbytniczo. "Hmm... trudno" - pomyślała Betsy. Jednak jako naprawdę zdesperowana bez wahania podjęła kurację.
Minęły 3 miesiace i pacjentka pojawiła się ponownie u lekarza. Ale cóż za odmiana! Szczupła, gibka, ubrana w dopasowane ciuchy, uśmiechnięta - żywa reklama. Przycupnęła sobie na krzesełku.
Doktor zadał kilka pytań, pogratulował efektu. Po chwili spostrzegł, że kobieta siedzi nieco niespokojnie. Wierci się, kręci, kołysze na boki.
- Czy coś pani dolega? - Spytał z troską - Jakieś problemy z...
- Ach nie, skąd! - Pacjentka zaśmiała się filuternie - Gumę sobie żuję...
[ Dodano: 2007-12-14, 08:50 ]
*****
Rosjanin siedzi u fryzjera . W pewnej chwili fryzjer nachyla sie i dyskretnie mowi :
- Chyba ma pan wszy ?
- Duren , nie zna sie na technice ! To nie wszy , to zmotoryzowany lupiez
[ Dodano: 2007-12-14, 09:10 ]
********
Pewnego wieczoru ojciec uslyszal modlitwe synka:
- Boże poblogosław mame, tate i babcie. Do widzenia dziadziu.Uznał to za dziwne, ale nie zwrocil na to szczegolnej uwagi.Nastepnego dnia dziadek zmarł. Jakiś miesiac poźniej ojciec ponownie usłyszal dziwną modlitwe synka:
- Boże pobłogosław mamę i tatę. Do widzenia babciu.Nastepnego dnia babcia zmarła. Ojciec byl strasznie zmartwiony cała tą sytuacją. Jakieś dwa tygodnie poźniej synek modlil sie nastepujaco:
- Boze pobłogosław mame. Do widzenia tato.
Przyprawilo to ojca prawie o zawał serca. Nastepnego dnia poszedł dopracy wczesniej, aby uniknac ruchu ulicznego. Cały czas siedzial jak na szpilkach, podczas przerwy obiadowej nawet nie tknal jedzenia. Popracy poszedl do pobliskiej restauracji i caly czas czekal na najgorsze. Ostatecznie dotarł do domu po połnocy. Był ciagle żywy! Od progu zaczal przepraszac żonę:
- Przepraszam kochanie, mialem dzisiaj fatalny dzien...
- Miałes zły dzien? TY MIALES ZLY DZIEN? A co ja mam powiedzieć? Listonosz mial zawał na progu naszych drzwi!
[ Dodano: 2007-12-14, 09:12 ]
********
W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali
do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną przez cały
wieczór i noc. Więc skwapliwie z tego korzystał sprowadzając sobie swoją
dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności starszych. Aż
pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili
spowrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie ujął) "in figlanti".
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie :
- O, cholera, mam niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za
takiego porządnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie myśli :
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być miło,
kolacja itp., a tu mnie jak ostatnią dziwkę poznali.
Ojciec sobie myśli :
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła dupa !
A serce matki :
- Jak ta kurwa nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !
[ Dodano: 2007-12-14, 09:18 ]
*******
W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica.
Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona
- Pomoże???
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:23 ]
******
Przychodzi facet do pracy. Morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia
fioletowe.
Kumple pytają:
- stary co ci się k***a stało ? Pod tramwaj wpadłeś ?
- eee, e, żona mnie tak uderzyła....
- żooonaa ? czym ci się tak dostało ?
- eee, kurczakiem...
- kuurczakiem ?!
- tak, zamarzniętym kurczakiem...
- człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem ?
- no bo wiecie... moja żonka to niezła laska. Jest zgrabna figurka,
jędrna dupcia, nóżki długie więc wczoraj jak sie nachyliła do lodówki po tego kurczaka, to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsuneła do góry, że koronkowe stringi to całe jej było widać... i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja juz nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją tam od tyłu... no i właśnie wtedy walnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem...
- ee! eeeeee, no stary ! zajebiście ! ale ta twoja żona to jakaś walnięta... ona nie lubi bzykania od tyłu
- lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO...
[ Dodano: 2007-12-14, 09:27 ]
*********
Prowadził anioł homoseksualistę do nieba, ale rozwiązała mu się sznurówka.
Nachylił się by ją zawiązać i pedał nie mógł się oprzeć... wykorzystał
nachylonego anioła.
- Jeszcze raz taki numer i nici z nieba - mówi anioł. Idą dalej, a tu druga
sznurówka... i znowu pedał wykorzystał anioła. Wkurzyło go to - zaprowadził
pedała do piekła.
- Jak będziesz się dobrze sprawował, to za rok po ciebie wrócę...
Wraca anioł po roku... i piekła nie poznaje - zimno jak jasna cholera.
- Co się tu dzieje? Już smoły nie gotujecie? - pyta Diabła.
- To spróbuj się po drewno schylić.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:30 ]
*******
Na świecie istnieje tylko jedna zasada- musisz uszczęśliwiać kobiety!!!
- Zrób coś, co ona lubi a nabijesz za to punkty
- Zrób coś, czego ona nie lubi a stracisz punkty
- Zrób coś, co ona lubi i oczekuje tego od ciebie - a nie dostaniesz za to
żadnych punktów
SORRY - ale taka jest niestety prawda!
Zacznijmy od systemu punktowego - wygląda to następująco:
1) Proste obowiązki
ścielisz łóżko +1
ścielisz łóżko ale zapominasz ułożyć na nim ozdobnych poduszeczek 0
Po prostu rzucasz kołdrę na pogniecione prześcieradło -1
Idziesz jej kupić extra cienkie podpaski ze skrzydełkami +5
Robisz to samo w burzę śnieżną +8
Wracasz z tych zakupów ale z piwem -5
Wracasz z wyprawy po podpaski z piwem ale bez podpasek -25
Nocami sprawdzasz szelesty które wydają się jej podejrzane 0
... nie znajdując niczego 0
Jeżeli coś znajdziesz +5
Zabijasz to kijem do golfa +10
Gdy to był jej kot -40
2) Zobowiązania socjalne
Przez całe party zostajesz u jej boku 0
Zostajesz chwilę u jej boku a potem idziesz do kolegi -1
- kolega nazywa się Agnieszka -4
- Agnieszka jest tancerką -6
- z powiększanym biustem -18
Na jej urodziny zabierasz ją na niezłe jedzenie 0
Nie jest to bar szybkiej obsługi +1
Jest to bar szybkiej obsługi -2
Jest to knajpa z ekranem do transmisji sportowych -3
Ta sama knajpa z transmisjami "live" -10
.. a ty pomalowałeś twarz w barwy klubowe -50
Wychodzisz z kumplem -5
Twój kumpel jest szczęśliwie żonaty -4
.. jest kawalerem -7
Jeździ sportowym samochodem -10
.. i to włoskim ... -25
Idziesz z nią do kina 0
Na film który jej się podoba +1
Na film którego ty nienawidzisz +5
Na film który tobie się podoba -2
Na film w którym cyborgi pożerają ludzi -9
.. wcześniej ją okłamujesz i mówisz że będzie to film o miłości -15
3) Twój wygląd
Rośnie ci widoczny brzuch -10
To samo - ale trenujesz by się go pozbyć +8
To samo ale ty przerzucasz się tylko na szelki -25
.. i nosisz koszule typu Hawaje -35
Mówisz "nic nie szkodzi" bo ona ma podobny -800
4) Pytania kłopotliwe
Ona: Czy jestem za gruba?
Zwlekasz z odpowiedzią -10
Pytasz: Gdzie? -35
Każda inna odpowiedz: -20
5) Komunikacja
Słuchasz jej 0
.. i próbujesz wyglądać na skoncentrowanego -10
.. ponad 30 minut +5
Ponad 30 minut podczas transmisji meczu w telewizji +12
Robisz to samo nie spoglądając ani razu na ekran +100
Robisz to samo ale ona odkrywa że zasnąłeś -200
Krótki wgląd w barometr szczęścia (punktacja):
(Uwaga: punkty dodatnie przepadają po 2 dniach, punkty ujemne w ogóle nie tracą
ważności)
-1000 (minus tysiAc) - już nie będziesz miał stosunków
-100 (minus 100) - to będzie kosztowało
0 do +10 Stała migrena
+11 do +15 Musisz iść z nią potańczyć
+16 do +20 Masz pozwolenie iść z nią potańczyć
+21 do +50 Seks powraca w sferę możliwą do wyobrażenia
+51 do +80 SEKS (względnie to, za co ona go uważa)
+81 i więcej Stosunki się kończą! Bo z takim cieniasem ona nie będzie szczęśliwa
[ Dodano: 2007-12-14, 09:30 ]
*******
- Jak nazywa się kogoś w budynku Sejmu kto jest uczciwy, etyczny i inteligentny?
- Uczestnik wycieczki szkolnej.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:32 ]
******
Małgosia po raz pierwszy miała okres i przestraszona pyta sie Jasia co sie dzieje. Jasio zagląda jej pod sukienke , przygląda sie chwile i po jakimś czasie stwierdza
- tak na moje oko to ci jaja urwało
Jaś i Małgosia świrują na łóżku, macają się, liżą...
Jasiu wsadza Małgosi rękę pod blużkę, maca, maca...
Nagle wsadza rękę w majtki, patrzy a tam mokro no i pyta Małgosi:
-Co, okresik...?
-Nie rozwolnionko.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:34 ]
******
Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona:
- Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie?
- No...
- Daj płaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz
wytrzemy... pewnie znowu ta stara księgowa wycałowała cię w pracy
- No...
- Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię
brudził w autobusie... nie przejmuj się
- No...
- ÂŚciągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć
biedaku...
- No...
- Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem
- No....
- Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!
- No to teraz kombinuj...
[ Dodano: 2007-12-14, 09:36 ]
*******
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka
- Mamo czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....
[ Dodano: 2007-12-14, 09:37 ]
********
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Â?ona pyta:
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?!
A on:
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego.
- No i co z tego?!
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...
[ Dodano: 2007-12-14, 09:38 ]
*******
W Nowym Jorku otwarto nowy sklep, gdzie kobiety mogą wybrać i kupić męża.
Przy wejściu jest wywieszona instrukcja korzystania ze sklepu:
- możesz wejść do sklepu tylko jeden raz,
- jest 6 pięter, a cechy charakterystyczne mężczyzn zwiększają się z
każdym piętrem,
- możesz wybrać jakiegokolwiek mężczyznę na piętrze lub iść piętro wyżej,
- jak wejdziesz wyżej nie możesz już się cofnąć.
Pewna kobieta decyduje się wejść do sklepu żeby znaleźć tego jedynego.
Na pierwszym piętrze wywieszka: Ci mężczyźni mają pracę.
Kobieta decyduje się wejść wyżej.
Na drugim piętrze jest napis:
Ci mężczyźni mają pracę i kochają dzieci.
Kobieta znów postanawia wyjść wyżej.
Na trzecim piętrze jest napisane:
Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, i są bardzo przystojni.
Wow, myśli kobieta, ale postanawia wejść wyżej.
Na czwartym piętrze wywieszka mówi:
Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni i pomagają
w pracach domowych
Niesamowite, pomyślała kobieta, jednak z ciężkim sercem
odrzuca taką ofertę i postanawia wejść na wyższe piętro.
Na piątym piętrze jest napis: Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci,
są bardzo
przystojni, pomagają w pracach domowych i są romantyczni.
Kobietę kusi żeby zostać na tym piętrze, ale decyduje się wejść na
ostatnie piętro.
Szóste piętro:
Jesteś na tym piętrze odwiedzającą numer 31 456 012, tutaj nie ma mężczyzn,
to piętro istnieje tylko żeby pokazać, że kobiecie nigdy nie dogodzisz.
Dziękujemy za odwiedziny w naszym sklepie.
Naprzeciwko tego sklepu został otwarty Sklep "żon".
Na pierwszym piętrze są kobiety, które kochają sex.
Na drugim piętrze są kobiety, które kochają sex i są bogate.
Piętra od trzeciego do szóstego NIGDY NIE BYÂ?Y ODWIEDZONE.
[ Dodano: 2007-12-14, 09:40 ]
*******
w monopolowym:
ma pani czystą?
mam a ile pan chce?
dwa razy od tyłu
[ Dodano: 2007-12-14, 09:46 ]
*******
Mąż, chciał rozweselic żonę przeżywajaca wlasnie "TE dni"
zadajac jej pytanie:
"Ile kobiet ze stresem przedmiesiaczkowym jest potrzebnych by wymienić
przepalona zarówkę?"
Odpowiedz żony brzmiala:
- Jedna! Tylko jedna ! A wiesz DLACZEGO? Poniewaz jest jeszcze ktos w tym domu
kto wie JAK wymienic przepaloną zarówkę! Wy męzczyzni byscie się nawet nie
zorientowali, ze jest PRZEPALONA!
Siedzieli byscie w ciemnosciach TRZY DNI zanim byscie zrozumieli co KURWA jest
nie tak!
I,jak tylko juz to zrozumiecie to nie jestescie w stanie ZNALEÂ?? w domu
zapasowej zarówki pomimo tego, ze od 17 lat sa zawsze w tej samej szafce!
A jezeli juz stalby się CUD i w jakis niewytlumaczalny sposób znajdziecie w
koncu te PIEPRZONE ZAR?WKI to przez DWA DNI problemem nie do pokonania będzie
POSTAWIENIE KRZESÂ?A pod zyrandolem i WYMIENIENIE TEJ PIERDOLONEJ ZAR?WKI.
KOLEJNE DWA KUREWSKIE DNI ZAJMIE WAM
ODSTAWIENIE TEGO JEBANEGO KRZESÂ?A Z POWROTEM NA MIEJSCE!
A W MIEJSCU GDZIE STAÂ?O I TAK, NA PODÂ?ODZE ZOSTANIE
PIERDOLONY PUSTY ZGNIECIONY KARTONIK PO WKR?CONEJ NOWEJ ZAR?WCE! BO WY NIGDY
KURWA NIE POTRAFICIE PO SOBIE
POSPRZATAC! GDYBY NIE MY TO BYSCIE DO USRANEJ SMIERCI
BRN?LI PO PACHY W SMIECIACH I DOPIERO GDYBY NP. ZGINAÂ? WAM PIERDOLONY PILOT OD
TELEWIZORA ZATRUDNILI BYSCIE POD HASÂ?EM:
"AKCJA RATUNKOWA" CALÂ? PIERDOLONÂ? ARMI? DO TEGO JEBANEGO SPRZÂ?TANIA! I TAK
KURWA DO ZAJEBANIA!
CAAAÂ?E ZYCIE Z KRETYNAMI !!!!!
......... A co pytałeś , kochanie ?!!
[ Dodano: 2007-12-14, 09:50 ]
********
Dwóch 80-latków rozmawia:
- Wiesz, moja żona chyba umarła.
Drugi na to:
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo wiesz, z seksem niby tak samo, ale mieszkanie nie jest posprzątane.
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
siedzi chłop samotnie przy choince
i nagle stuka ktoś do drzwi
otwiera a tu mikołaj
-jestem mikołaj
- ty a gdzie twój worek
ja jestem taki mikołaj co spełnia trzy zyczenia
ale najpierw musisz zrobic mi loda
rad nie wola zrobił dobrze dla mikołaja mówiąc
teraz spełnij moje życzenia
a mikołaj
taki stary chuj a w mikołaja wierzy
i nagle stuka ktoś do drzwi
otwiera a tu mikołaj
-jestem mikołaj
- ty a gdzie twój worek
ja jestem taki mikołaj co spełnia trzy zyczenia
ale najpierw musisz zrobic mi loda
rad nie wola zrobił dobrze dla mikołaja mówiąc
teraz spełnij moje życzenia
a mikołaj
taki stary chuj a w mikołaja wierzy
Anty_Fobia bleeeee
-
ann13
W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
>- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
>- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
>- Koleżanka napije się kawy?
>- Tak, napiję się kawy...
>- Koleżanka wolna?
>- Nie, mężatka...
>- Mężatka? A koleżnka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została
>zgwałcona w barze?
>- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili
>10 razy.
>- 10 razy???!!!
>- Kolega się spieszy?
> Zlapal wilk zajaca.
>- Prosze, prosze wilku, nie zabijaj mnie, zrobie co zechcesz!
>- To zrób mi loda!
>- Nie umiem!
>- Rób loda!!
>- Kiedy nie umiem!!
>- To rób, jak umiesz!
>- Chrup, chrup, chrup
>Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sasiad pyta:
>- Co robisz??
>- Kopie grób dla mojej zlotej rybki.
>- Ale czemu taki duzy?
>- Bo jest w twoim pierdolonymm kocie!
>80-latek chce się kochać z żoną.
>- Ale tylko z prezerwatywą - zaznacza żona.
>- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża - przekonuje mąż.
>- Ale salmonella od starych jaj
>Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta,
>kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód. Wchodzi
>pielęgniarka i pyta:
>- Podać Panu kaczkę?
>- O tak, kochaniutka i od chuja frytek!
>Pasażer taksówki klepnął kierowcę żeby się o coś zapytać. Tamten jak
>oparzony podskakuje pod sufit i traci panowanie nad samochodem,
>- co pan taki nerwowy - pyta pasażer
>- przez 25 lat byłem kierowcą karawanu...
>- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
>- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
>- Koleżanka napije się kawy?
>- Tak, napiję się kawy...
>- Koleżanka wolna?
>- Nie, mężatka...
>- Mężatka? A koleżnka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została
>zgwałcona w barze?
>- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili
>10 razy.
>- 10 razy???!!!
>- Kolega się spieszy?
> Zlapal wilk zajaca.
>- Prosze, prosze wilku, nie zabijaj mnie, zrobie co zechcesz!
>- To zrób mi loda!
>- Nie umiem!
>- Rób loda!!
>- Kiedy nie umiem!!
>- To rób, jak umiesz!
>- Chrup, chrup, chrup
>Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sasiad pyta:
>- Co robisz??
>- Kopie grób dla mojej zlotej rybki.
>- Ale czemu taki duzy?
>- Bo jest w twoim pierdolonymm kocie!
>80-latek chce się kochać z żoną.
>- Ale tylko z prezerwatywą - zaznacza żona.
>- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża - przekonuje mąż.
>- Ale salmonella od starych jaj
>Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta,
>kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód. Wchodzi
>pielęgniarka i pyta:
>- Podać Panu kaczkę?
>- O tak, kochaniutka i od chuja frytek!
>Pasażer taksówki klepnął kierowcę żeby się o coś zapytać. Tamten jak
>oparzony podskakuje pod sufit i traci panowanie nad samochodem,
>- co pan taki nerwowy - pyta pasażer
>- przez 25 lat byłem kierowcą karawanu...
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
hahahaha
a ja znam taki oto
chłopowi we krew wlazł przemyt
zawsze przemycał cos od rusków
\jak nie psy to ciekawe zwierzęta
raz znalazł super wiewiórkę taka malutką z ciekawym ubarwieniem
mysli jak tu ją przewiezć
wsadził ją w spodnie
jadą pociągiem nagle chłop krzyczy
-o mamuśśśśśśśśśśśśśsssssssku
wszyscy co sie panu stało
a ten
-nie nie nic
za moment krzyczy
-jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
wszyscy znów pytają co sie stało
a ten zapocony zbiedzony mówi
-nic nic
po paru chwilach chłop wyje
o jaaaaaaaaaaaaaa ojaaaaaaaaaaa pierdole
-co jest-pytaja pasażerowie
a ten
-kurwa nic mi nie jest
ale baba cicho pyta panie no co jest
a on
pani wiewiórkę wioze w gaciach
najpierw mojego członka jako konar potraktowała
potem z dupy dziuple chciała zrobić
ale jak mi chciała orzeszki wyłuszczyć
no nie wytrzymałem
a ja znam taki oto
chłopowi we krew wlazł przemyt
zawsze przemycał cos od rusków
\jak nie psy to ciekawe zwierzęta
raz znalazł super wiewiórkę taka malutką z ciekawym ubarwieniem
mysli jak tu ją przewiezć
wsadził ją w spodnie
jadą pociągiem nagle chłop krzyczy
-o mamuśśśśśśśśśśśśśsssssssku
wszyscy co sie panu stało
a ten
-nie nie nic
za moment krzyczy
-jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
wszyscy znów pytają co sie stało
a ten zapocony zbiedzony mówi
-nic nic
po paru chwilach chłop wyje
o jaaaaaaaaaaaaaa ojaaaaaaaaaaa pierdole
-co jest-pytaja pasażerowie
a ten
-kurwa nic mi nie jest
ale baba cicho pyta panie no co jest
a on
pani wiewiórkę wioze w gaciach
najpierw mojego członka jako konar potraktowała
potem z dupy dziuple chciała zrobić
ale jak mi chciała orzeszki wyłuszczyć
no nie wytrzymałem
Anty_Fobia bleeeee
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości