Opowieść z morałem

[Gacek]

Była mroźna zima, jak to w zimie bywa,
każdy się czymś grzeje, uszczelnia, okrywa…
Woźnica na wozie ma kożuch do kostek,
kiedy pomalutku wóz przejeżdża mostek,
gdzie na jezdni leży wróbelek skostniały,
ledwie zipie biedak, przemarznięty cały.
Koń omija wróbla, lecz zrobił nań kupę,
z uciechy, że ujrzał już swoją chałupę,
a poza tym pragnął, wróbla rozgrzać w łajnie,
by biedak nie zamarzł, by mu było fajnie.
Wróbelkowi nagle ciepło się zrobiło,
wprawdzie ciut śmierdziało, ale było miło
i zaczął się wróbel z gówienka gramolić,
skrzydełkami trzepać, ćwierkać i świergolić…
Kot przebiegał drogą, kiedy wróbel prychał,
sama mu się w gębę smaczna pcha zagrycha,
wygrzebał wróbelka z łajna śmierdzącego
i schrupał ptaszeczka równiutko całego!
Morał tej bajeczki znalazłem za progiem:
-Kto Cię w życiu przysra – nie musi być wrogiem!
Przyjacielem może, też nie być dla Ciebie,
ten co Ci pomoże i z gówna wygrzebie!!!

[Boob]

witaj
Gacek
Wejście niczym z powieści Chłopów Reymonta z wyczuwalnym klimatem wiejskiego sioła. Nareszcie jesteś w dziale wiersze i to z jakim skutkiem.To taki utwór na zimowe wieczory przy kominku. Morał pouczający jak w bajkach Krasickiego.
Gratuluje jak zwykle dużego poczucia humoru.
Pozdrawiam serdecznie. dzięka

[Gacek]

Boob:)
Wielkie dzięki za przeczytanie i równie wielkie za sympatyczny komentarz.
Nie wiem, czy moja "Opowieść z morałem" zasługuje na dział Wiersze.
Chciałem w poierwszej chwili wkleić owo "dzieło" w Bajki, ale ta opowieść jest zbyt prawdziwa, żeby ją między bajki włożyć...
Pozdrawiam

[lilak]

wróbel ciepło czerpał z niedobrego źródła
czasem trudno odróżnić ciepełko od gówna

[Gacek]

Czasami się zdarza i w ludzkiej naturze,
że przyjaciel gnojem bywa oraz tchórzem

[lilak]

ludzka natura zwodnicza bywa
gówno oblepia, bo w nim jest siła








przyczepności

[Gacek]

Wiedzą ciemniacy, bo nie są ślepi,
jak rzucą gównem - coś się przylepi














do czystego

[lilak]

gówno musi zbrukać czyste
to jest prawda oczywista

[Gacek]

Zamknijmy gówniany temat,
by nie wyszedł nam poemat

[anty-czka]

Â?ał, Gacek - super.

[Gacek]

Â?ał, Gacek - super.

anty-czka:)
Ty sobie nawet nie wyobrażasz, ile radości daje mi Twoje jedno maleńkie słówko:
Â?ał

Te trzy literki są dla mnie jednym z najpiękniejszych komentarzy ( i daję Ci na to najuczciwsze słowo honoru ).

[anty-czka]

Gacek chyba sieM zawstydzilam i sobie pójdę na czas jakiś

[Gacek]

Gacek chyba sieM zawstydzilam i sobie pójdę na czas jakiś

anty-czka:)
A kto mi napisze: Â?ał ?






jeśli coś mi siem uda