erekcjato współczujące

Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

erekcjato współczujące

Post autor: luna »

jesteś jedna z wiela
nieznaczącą
mogę stwierdzić
że od zawsze taka byłaś
teraz czuję że i ty to wiesz
pamiętam cię dobrze
bo wbrew pozorom
jak nie zwrócić na ciebie uwagi
te duże zamyślone oczy
spojrzenie błądzące gdzieś tam
bo szukałaś nie wiadomo czego
metafizycznego czy też sakralnego
może nawet lepiej że to niedookreślone
nadto rozbudzona świadomość męczy
a tak
wiodłam beztroskie życie
nieskażona czyimiś troskami
czasami tylko spoglądając na ciebie
i zastanawiając się
dlaczego wciąż udręczenie
jest twym partnerem życiowym
i jak knebel w ustach
stoi na przeszkodzie by coś zrobić
poruszyć się choć w stronę wy
byłaś sama
a nawet teraz gdy już go posiadłaś
i zyskałaś choć to jednostkowe oparcie
nadal nie znaczysz nic
tylko stapiasz się z własnym cieniem
nie będziesz błyszczeć
i nie ujawnisz się nigdy
dochodząc do głosu
















































































































jako alter ego
lenaar

Post autor: lenaar »

jesteś jedna z wielu*
'nieznaczącą' --> dalabym jako zamkniecie mysli w pierwszym wersie
mogę stwierdzić --> moze lepiej zamknac wers mysla ponizej
że od zawsze taka byłaś
teraz czuję że i ty to wiesz
pamiętam cię dobrze
bo 'wbrew pozorom' --> wywal
jak nie zwrócić na ciebie uwagi
te duże zamyślone oczy
spojrzenie błądzące gdzieś tam
bo szukałaś nie wiadomo czego
metafizycznego czy też sakralnego
może nawet lepiej że to niedookreślone
nadto rozbudzona świadomość męczy
'a tak' --> wywal
wiodłam beztroskie życie
nieskażona czyimiś troskami
czasami tylko 'spoglądając na ciebie' --> wymienilabym na 'zastanawiajac sie', wczesniej piszesz o zwroceniu uwagi
i zastanawiając się
dlaczego 'wciąż' udręczenie --> wywal, wers mozna zamknac 'partnerem zyciowym' z wersu ponizej
jest twym partnerem życiowym
i jak knebel w ustach -->wywal
stoi na przeszkodzie by coś zrobić
poruszyć się choć w stronę wy --> co to strona 'wy'? z tego wersu byc moze zrezygnuj, wczesniej piszesz o 'zrobieniu czegos'
byłaś sama
a nawet teraz gdy już go posiadłaś
i zyskałaś choć to jednostkowe oparcie
nadal nie znaczysz nic
tylko stapiasz się z własnym cieniem
nie będziesz błyszczeć
i nie ujawnisz się nigdy
dochodząc do głosu --> to naprowadza, czesto stosuje sie ten zwrot w odniesieniu do alter ego

udreczenie/partnerem zyciowym/a nawet teraz gdy już go posiadłaś --> dla mnie malo czytelne: udreczenia nie mozna posiasc, odczytuje sie ze w udreczeniu 'jednostkowe oparcie', udreczenie nie jest oparciem, dlatego cos mi nie pasuje w tym znaczeniu w tekscie, nie wiem czy nie lepiej zrezygnowac z tych wersow: "a nawet teraz gdy już go posiadłaś/i zyskałaś choć to jednostkowe oparcie", albo inaczej zapisac, bo w takiej formie wytwarzasz u czytelnika oczekiwanie co do zakonczenia
---------------------------------------------------------------------------
jesteś jedna z wielu* nieznaczącą
mogę stwierdzić że od zawsze taka byłaś
teraz czuję że i ty to wiesz
pamiętam cię dobrze
bo jak nie zwrócić na ciebie uwagi
te duże zamyślone oczy
spojrzenie błądzące gdzieś tam
bo szukałaś nie wiadomo czego
metafizycznego czy też sakralnego
może nawet lepiej że to niedookreślone
nadto rozbudzona świadomość męczy
wiodłam beztroskie życie
nieskażona czyimiś troskami
czasami tylko zastanawiając się
dlaczego udręczenie jest twym partnerem życiowym
i stoi na przeszkodzie by coś zrobić
byłaś sama
i nadal nie znaczysz nic
tylko stapiasz się z własnym cieniem
nie będziesz błyszczeć
i nie ujawnisz się nigdy

tyle po przeczytaniu tekstu, bezposrednio napisany i szczerze mowiac srednio przekaz przypadl mi do gustu
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

a mnie sie podoba
(cokolwiek ma byc przekazane)
ogólnie ere luny mi sie podobają
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

Marcin Rajski pisze: (cokolwiek ma byc przekazane)
Marcinku czyżbym wyczuwała jakies podszeptyb ironii, czy tylko prawda tak niecnie pobrzmiewa?? 8-) ;-)

lena, chodziło mi o metamorfoze osoby, jej zmierzchle 'ja', ktoremu chce uniemozliwic ponowne zaistnienie, i nowy 'lepszy' wizerunek;
stad pisze o dwoch partnerach, z czego jeden to owe udreczenie, a drugi to ow rzeczywisty wybranek;
w strone 'wy'->w strone spoleczenstwa, ludzi
reszte akceptuje bez zastrzezen ;-)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości