erekcjato badziewie 262

[fobiak]

mamo dziekuje ci
ze mnie ladnego urodzilas
tobie tato zawdzieczam ze nie jestem glupi
babciu gdybys mnie nie lala witka po dupie
to do dzisiaj bym sral w pory

jeszcze myla mi sie strony noza i widelca
kiedy z monika z usc
bez rezerwacji rozprawiamy przy kolacji
w mc donaldzie
o wyzszosci kotow nad psami
lub w czwartki o wyzszosci erekcjato nad poezja

wstepna gre odkladamy
pozniej na pozniej
chec elekwowania o sprawach wyzszych
wypelnia przerwe pomiedzy podwojnym
stojacym mocno na nogach














































































pierdole nie pije

[ann13]

co to jest elekwowania?
troche wiem o elokwencji tylko, ale niekoniecznie w mc donaldzie


ale w monopolowym:P)

[fobiak]

to jak pokazac, ze on jest nawalony
lub alkoholikiem

[ann13]

myślałam, ze masz kontynuację, na to, że on nie wiadomo czy trafi do domu patykiem po szynach wskazują tylko 'jeszcze myla mi sie strony noza i widelca' i to elekwowanie, ( ktore wyglada na błąd, lub jakieś słowo, którego nie znam, a nie poplątany język) to za mało, tu nie widać tych promili, tym bardziej, ze do hamburgera można dostać tylko colę

[fobiak]

miala byc zaprzeczona rzeczywistosc
pierdole nie pije
to mowi ktos kto ma dosc
a wiadomo jak pijany mowi
przechwala sie
byc moze ma juz pelne pory
tylko nie wiem jak to wyostrzyc

[ann13]

ale wyżej masz człowieka mocno stojącego na nogach, pewnie alkoholicy to potrafią, zwłaszcza jeśli muszą i to lepiej od tych co wypijają kieliszeczek nalewki przy święcie babuni, ale taki co się się nie buja z zakupami, to trzeźwy, nie rozumiem tego, a jeśli miałabym to czytać po swojemu, powiedzmy 'naciagając' do erekcjato, to tylko
pierdolę, nie piję
czyli pierdolę w sensie, jak wyplatam farmazony do kotleta przy pięknej pani, lub ta gra wstępna jest odłożona, bo pora na konkrety

[fobiak]

nie pije bo go znudzily te klamstwa
zaklamane zycie

[ann13]

a to dziwne, bo słyszałam, że to właśnie po pijaku z człowieka wychodzi prawdziwa świnia, chowana przez lata w nieużywanym kieliszku, a nietrzeźwe damy ponoć wtedy dają nie dlatego, że muszą, tylko dlatego, że chcą

[fobiak]

jak dziwne to dobrze
dyskutowalismy o dziwieniu sie
prawda wychodzi u normalnego pijanego
ale nie u alkoholika, ktory sie kontroluje

[ann13]

alkoholik sie kontroluje, zeby mu butelka w teczce nie stukała o narzędzia do pedicuru (ma w końcu też normalne życie), albo kupujac gumę orbit, lub podczas kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym, zeby go nie złapali na pierwszym zakręcie, czyli technicznie, ale psychikę ma na tyle zwichrowaną, ze prawdziwą

[fobiak]

alkoholik raczej sie nie wygada
a jesli juz to gada do znudzienia ciagle to samo

[ann13]

bo alkoholicy mają bogate życie wewnętrzne, a do butelki co by się nie powiedziało to i tak ja trzeba wymienić na inna, może to dlatego

[fobiak]

pierwsza awersacja miala brzmiec
przerwa antyalkoholowa

[anty-czka]

Zaskoczenie jest, szkoda tylko, ze rozpierdzielasz całość kulejącym tekstem. Tzn. kulejącym rytmem. Dwa pierwsze wersy narzucają melodię! Więc dalej już czyta się chromawo, bo ta melodia w uszach brzmi ...a na parkiecie - orkiestra gra swoje, a tancerz tańczy w innym rytmie.
Mi to przeszkadza w odbiorze.
Fobiak nie obniżaj klasy swego dziecka. Jeśli zrobi nawet największą furorę, ale bez zachowania elegancji, obniży to jego poziom.

[fobiak]

to popraw mi
bo ja sie juz do niczego nie nadaje

[ann13]

to pierwsza była lepsza

[anty-czka]

Nie

[ann13]

mogłoby być

na przerwie antyalkoholowej
w przewie..
albo
w pijackim ciągu

[ann13]

a czemu nie antyczka? samo nie, mówi tyle samo, co tak

[anty-czka]

Nie, uważam, że pierwsza nie była lepsza.

[ann13]

a ja uważam, że szeroki uśmiech może przekonać tylko policjanta, a ty, jak zwykle wykręciłaś się sianem

[elutka]

w tekście niestety nie da się wyczytać, że peel jest nawalony.

[fobiak]

ale o kim mowi taki tekst
albo o glupim albo o nawalonym

jeszcze myla mi sie strony noza i widelca

myla sie to nie znaczy
ze on nie wie
jest pijany i nie wie gdzie jest prawa strona a gdzie lewa
do ktorej reki sie bierze noz a do ktorej widelec

[komar]

[quote="fobiak"]


[center]

mamo dziekuje ci
ze jestem ciagle przystojny
i tobie tato ze nie jestem przyglupi
gdybym nie dostawal ciegow po dupie
to jeszcze dzisiaj sral bym ci w pieluchy babciu

jeszcze myla mi sie rece do noza i widelca
kiedy z monika z usc
po rezerwacji rozprawiamy przy kolacji
w mc donaldzie na obiedzie
o wyzszosci zwierzat wedlug teori Darwina
lub o wyzszosci erekcjato nad poezja

wstepna gre odkladamy
na pozniej do rana
chce byc elokwentny w tych celach najwyzszych
wypelnic ci przerwe pomiedzy nogami
kiedy stoisz w rozkroku
Pochylona nade mna








Wtedy lepiej rucham[/center]

[fobiak]

zreszta antyczka miala poprawic a nie czyscirower

[komar]

zreszta antyczka miala poprawic a nie czyscirower

Rowerow juz nie reperuje stop, seks uprawiam stop, badziewi nie pisze stop, i zakochalem sie stop, i kurna w Rosjance stop, co ty na to fobiak....hehehe ale ciebie tez lubie kurna...!

[fobiak]

chyba juz sie do erekcjato nie nadaje to mial byc smieszny tekst a wyszla katastrofa

[anty-czka]

Anka wiem, zdaję sobie sprawę, że tak to może wyglądać. Ale jak zawsze prawda jest jak rowek w tylnej części ciała - leży po środku.
Ann uwierz, że nie wynika to z lekceważenia ( ten środek, nie rowek;-))

[ann13]

poprawiasz ?
bo jak nie to sitko

















akurat odlewam makaron :P)

[fobiak]

co i jak mam poprawic

[ann13]

nie wiem, może nic
teraz to dla mnie brzmi jak wspomnienie trzeźwego alkoholika, któremu się jeszcze mylą różne rzeczy i on się myli, przy elekcji, czy erekcji nie narzekając już na elokwencję, nie wiem, czy to jest erekcjato

[fobiak]

ja tez nie wiem bo nie pisalem tego sam