erekcjato deanowi obiecane
Moderator: nuel
-
olga
erekcjato deanowi obiecane
mowilo sie o nich dlugi i krotki
byli nierozlaczni nawet wtedy
gdy te wszystkie kobiety
lepkim slowem i rownie
lepka mazia necili
ta jednak miala w sobie
cos nienazwanego
krotki od razu wyczul innosc
dlugi juz oczami ja rozbieral
oplatujac wyszukanym slowem
by przyspieszyc zdarzenia
krotki z kazdym jego gestem
kurczyl sie w sobie
glowe coraz nizej zwieszajac
nie chcial w tym uczestniczyc
dlugi wsciekloscia poniesiony
za glowe krotkiego zlapal
wrzucil do ciemnicy i zamknal
rozporkiem
byli nierozlaczni nawet wtedy
gdy te wszystkie kobiety
lepkim slowem i rownie
lepka mazia necili
ta jednak miala w sobie
cos nienazwanego
krotki od razu wyczul innosc
dlugi juz oczami ja rozbieral
oplatujac wyszukanym slowem
by przyspieszyc zdarzenia
krotki z kazdym jego gestem
kurczyl sie w sobie
glowe coraz nizej zwieszajac
nie chcial w tym uczestniczyc
dlugi wsciekloscia poniesiony
za glowe krotkiego zlapal
wrzucil do ciemnicy i zamknal
rozporkiem
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
-
olga
Re: heheh...
dean pisze:dziękuję za spełnienie obietnicy
dean, strasznie ci naobiecywalam i musze dotrzymac slowa, bo juz mam wystarczajaco olowiana walizke innych przewin, by jeszcze wiecej dokladac i na tamtym swiecie dzwigac.
[ Dodano: 2006-11-03, 18:34 ]
wre... pisze:oplatając*
chyba lepiej byloby w zaskoczeniu 'rozporek' niz 'rozporkiem'...chyba , ze go przytrzasnal;P...
:P
ale chyba "oplatajac" bedzie lepiej, pomysle nad tym.
brak znakow diakrytycznych czesto gmatwa przekaz.
-
olga
stachu pisze:eeeee jak ty chcialas zrobic w choojha takiego choo0ja jak ja takim choojowym erekcjatem to sie z choojem na glowy pozamienialas. wiadomo ze o danie i jego kutasie jest tekst. zobacz jak slepia wybaluszyl jak nic urazilas jego mieskosc. ups meskosc.
to erekcjato, najogolniej mowiac, powstalo dlatego, ze zostalam posadzona o to, iz nie jestem w stanie napisac nic innego ponad ckliwe rymowanki, a o erekcjacie stracilam wszelkie pojecie.
-
dean
Stachu, gdyby to o moim chooju było, to zaczynałoby się tak:
Natenczas chwyciłam nie na taśmie przypięty
Jego róg bawoli, długi, centkowany, napięty
Jak wąż boa, oburącz do ust go przycisnęłam,
Wzdęłam policzki jak banię,
Aż jego właściciel w oczach krwią zabłysnął...
I zagrałam...
A właściciel opisanego przez peelkę pytonka... Do dziś zapewne pluje sobie w liryczną gęstwinę, w której pytonek tenże ze wstydu się schował
Natenczas chwyciłam nie na taśmie przypięty
Jego róg bawoli, długi, centkowany, napięty
Jak wąż boa, oburącz do ust go przycisnęłam,
Wzdęłam policzki jak banię,
Aż jego właściciel w oczach krwią zabłysnął...
I zagrałam...
A właściciel opisanego przez peelkę pytonka... Do dziś zapewne pluje sobie w liryczną gęstwinę, w której pytonek tenże ze wstydu się schował
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości