sama wyważam drzwi
bo nie umiem pobić się z myślami
ale w następnym wcieleniu
będę robotem
wtedy ci pokażę
(nie wiem, czemu zakładam, że znowu trafię na ciebie, bo równie dobrze, mogłabym wejść okrakiem na kubusia puchatka, albo filipa z konopi, który przynajmniej nie miałby pretensji, bo świeci słońce i nie byłby przewrażliwiony na swoim punkcie, stojąc w cieniu własnego nosa)
stalową zbroję
i promienny uśmiech na każdą niepogodę
miało być tylko odtąd dotąd
gonitwa białych mew po dzikiej plaży
wystarczyłaby
aby nie mierzyć ilości ludzkich spojrzeń
między dziecinnymi grobami
to takie upokarzające
iść ze mną za rękę
i mówić dzień dobry panu albo uszanowanie pani
uświadamiając sobie, że jednak jestem tuż obok
turczynką
erekcjato zdyskryminowane
Ja nie chcę, żeby to było erekcjato :| Znowu przylazłam i znowu będę sie powtarzać. Nie wiem ann, czy sobie przypominasz, ale ja pamiętam bardzo dobrze, jak kiedyś ciągle marudziłam: przestań pisać erekcjata! marnujesz świetne utwory!
Zawsze uważałam (i zawsze o tym trąbiłam), że spod twoich palców wyskakują naprawdę dobre, prze-dobre wersy, które niestety są: po pierwsze - tłamszone przez przegadanie (powyższy akurat nie). Po drugie - spłycane, wręcz okaleczane przez formę erekcjato :|
Ja wolę sobie czytać jak poniżej:
sama wyważam drzwi
bo nie umiem pobić się z myślami
ale w następnym wcieleniu
będę robotem
wtedy ci pokażę
stalową zbroję
i promienny uśmiech na każdą niepogodę
nie wiem, dlaczego zakładam, że znowu trafię na ciebie, bo równie dobrze, mogłabym wejść okrakiem na kubusia puchatka,
on przynajmniej nie miałby pretensji, stojąc w cieniu własnego nosa
miało być tylko odtąd dotąd
gonitwa białych mew po dzikiej plaży
wystarczy
aby nie mierzyć ilości ludzkich spojrzeń
między dziecinnymi grobami
to takie upokarzające
iść ze mną za rękę
i mówić dzień dobry panu albo uszanowanie pani,
uświadamiając sobie, że jednak jestem tuż obok
ann! Masz tak ciekawe skojarzenia, niebanalny, zadziorny styl, stosujesz tak oryginalne metafory, że jesteś autorem uniwersalnym! Twoje strofy dają masę możliwości, właściwie nigdy nie są jednoznaczne. Proszę - daj szansę swoim odbiorcom na własną analizę (po prostu nie odbieraj tej szansy mnie ;)) . Pozwól, żeby czytelnik zaczął się NAPRAWD? zastanawiać nad twoimi słowami. Nie podsuwaj odbiorcy 'erekcjatowej instrukcji rozumienia wiersza'. Jestem pewna, że wtedy w twoich literkach znacznie więcej ludziów znajdzie samego siebie :|
pozdr.
Zawsze uważałam (i zawsze o tym trąbiłam), że spod twoich palców wyskakują naprawdę dobre, prze-dobre wersy, które niestety są: po pierwsze - tłamszone przez przegadanie (powyższy akurat nie). Po drugie - spłycane, wręcz okaleczane przez formę erekcjato :|
Ja wolę sobie czytać jak poniżej:
sama wyważam drzwi
bo nie umiem pobić się z myślami
ale w następnym wcieleniu
będę robotem
wtedy ci pokażę
stalową zbroję
i promienny uśmiech na każdą niepogodę
nie wiem, dlaczego zakładam, że znowu trafię na ciebie, bo równie dobrze, mogłabym wejść okrakiem na kubusia puchatka,
on przynajmniej nie miałby pretensji, stojąc w cieniu własnego nosa
miało być tylko odtąd dotąd
gonitwa białych mew po dzikiej plaży
wystarczy
aby nie mierzyć ilości ludzkich spojrzeń
między dziecinnymi grobami
to takie upokarzające
iść ze mną za rękę
i mówić dzień dobry panu albo uszanowanie pani,
uświadamiając sobie, że jednak jestem tuż obok
ann! Masz tak ciekawe skojarzenia, niebanalny, zadziorny styl, stosujesz tak oryginalne metafory, że jesteś autorem uniwersalnym! Twoje strofy dają masę możliwości, właściwie nigdy nie są jednoznaczne. Proszę - daj szansę swoim odbiorcom na własną analizę (po prostu nie odbieraj tej szansy mnie ;)) . Pozwól, żeby czytelnik zaczął się NAPRAWD? zastanawiać nad twoimi słowami. Nie podsuwaj odbiorcy 'erekcjatowej instrukcji rozumienia wiersza'. Jestem pewna, że wtedy w twoich literkach znacznie więcej ludziów znajdzie samego siebie :|
pozdr.
e tam, mi już wystarczy pełne szkło jak mnie wsadzają te ludzie na strony z wierszykami o miłości i podczas kopiowania awersacja, im wypada przez okno (chyba windowsa), bo może właśnie tak odnajdują samych siebie, przez nielegalne kopiowanie według swojego widzimisie, więc więcej nożyczek nie potrzebuję, a bez względu na wszystko i czego bym nie zmarnowała, a może jednak nie, moja poezja, dla mnie poezja, to tylko erekcjato, co innego przeze mnie napisanego, to pic na wodę fotomontaż
jak moją peelkę zatrudnili
do reklamy śledzi;)
poza tym, możesz czytać bez awersacji
i wszyscy będą zadowoleni
bo ja tu tylko sprzątam
do siewnika
jak moją peelkę zatrudnili
do reklamy śledzi;)
poza tym, możesz czytać bez awersacji
i wszyscy będą zadowoleni
bo ja tu tylko sprzątam
do siewnika

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości