są takie dni gdy jestem warzywem
nie rozumiem , nie widzę
nie potrafię myśleć
powtarzają sie cyklicznie
jak depresja dwubiegunowa
nic mnie nie boli
ale każdy neuron leniuchować chce
to nawet nie pustka
nazywam to gąbką
ale nie z racji chłonności
racją jest gąbkowatość
wszystko jest słabe
wszystko jest mierne
trzeba przeczekać
najlepiej w ciszy
Beznadzieja
poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.
robert kobryń
Przejdź do
- Cosmos
- ↳ Erekcjato
- ↳ Poesis
- ↳ Laboratorium
- ↳ Forum
- Deutsch
- ↳ Erekcjato
- ↳ Laboratorium
- ↳ Experimentelle
- ↳ Quatsch
- ↳ Gedichte
- ↳ Prose
- English
- ↳ Erekcjato
- ↳ Laboratorium
- ↳ Experimental
- ↳ Poems
- ↳ Classic
- ↳ Discussion
- ↳ Novel
- Espaniol
- ↳ Erekcjato
- ↳ Laboratorio
- ↳ Experimentos
- ↳ Foro
- ↳ Poesia
- ↳ Prosa
- ↳ Poesia clasica
- Polskie
- ↳ Erekcjato
- ↳ Erekcjato śpiewane
- ↳ Siewnik
- ↳ Laboratorium
- ↳ Konkurs
- ↳ Eksperymenty
- ↳ Teorie, klasyka
- ↳ Informatorium
- ↳ Kantor
- ↳ Pitolenie
- ↳ Linkownia
- ↳ Konkretnie
- ↳ Wiersze
- ↳ Minipoetorium
- ↳ Limeryki
- ↳ Haiku
- ↳ Sms
- ↳ Tekściarnia
- ↳ Rozne
- ↳ Bajki
- ↳ Libreciato
- ↳ Sauna
- ↳ Proza, dramat etc.
- ↳ Argumenty
- ↳ Salon
- ↳ Parawan
- ↳ Wahadło
- ↳ Terminatorium
- ↳ Recydywatorium
- ↳ Chlewik
- ↳ Sonda
- ↳ EmDi - sprawy techniczne
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość