obiecanki

[remik]

To jest święty skan liścia dębowego z góry Głębiec
który był opadł i wydobyty został spod zwałów śniegu przypadkiem (niby) w miesiąc dwóch księżyców
Czytaj z uwagą i nie mrugaj ani nie żuj podczas czytania bo się nie sprawdzi
Skan ma właściwości magiczne:
podczas wyświetlania na ekranie należy przyłożyć doń czoło skalując wcześniej obrazek odpowiednio przy pomocy ikony małej Lupy i poczuć co się wtedy stanie
nie należy wcześniej grać w gry liczbowe lub inne bo wygrane pieniądze przyniosą nieszczęście gotowe to pewne
niepewne jest to co da przykładanka
może być to dziecko w przypadku niepłodności i wielokrotnego przykładania nie do wiary a jednak
może być spokój duszy ale uwaga na promieniowanie podczas zasypiania przy ekranie
osoby wrażliwe na dotyk i dzieci lepiej niech sobie darują
cóż jeszcze może dać to wspaniałe zabobonne cudo natury? wyobraź sobie że to co chcesz
nie bagatelizuj
nie bądź samolubnay
przekaż liścia dalej
dębowe ludki czekają

Uwagaga!
Ponieważ w zaschniętych żyłkach liścia ukryte jest DNO świętego dębu podróbki nie działają - tylko oryginalny skan gwarantuje nieznany acz skutek

[wwww]

Remik jesteś Boski!
Czy Ty wiesz, gdy były czasy kryzysu, a na półkach stał tylko ocet, paliliśmy właśnie liście dębu. Dobre były! Spróbuj. Jeżeli tego nie paliłeś, nie wiesz co straciłeś. My próbowaliśmy wszystkiego, liście brzozy, iwy, łozy ….. dąb był najlepszy. Była po nim taka stójka! Mówię Ci!!!

z góry przepraszam, że w formule (cyfrowej) edycji odpowiadam, ale chciałem wypróbować czy działa :)
Paliło się to i owo. Liści dębu może spróbuję jak będę miał towarzystwo przy ognisku bo w towarzystwie inaczej nieco...

Co do panny Lady Gagi, to muszę Ci powiedzieć, że ona jest zajebista! Tak mi się podoba, że chyba zapalę trochę świętego drzewa. Widzę w niej takie rzeczy!..... takie rzeczy!!! Nie mogę Ci jednak o tym powiedzieć, to moje Święte Miejsce.

Taa, nic nie wiem o Lady GAGA. A filmy Szulkina to dzieła sztuki

[ Dodano: 2010-01-18, 15:09 ]
Albo nie, powiem Ci co nie co.
Widzę w niej nadzieję, że nie wszystko stracone.

„Nadzieja bliska jest spełnienia

Przed nami wielka przestrzeń”

[ Dodano: 2010-01-18, 15:17 ]
Ta dziewucha pisała ponoć teksty dla co poniektórych gwiazdek. Czy to prawda?, bo nie sprawdzałem. Może mi ktoś powiedzieć?
A teraz kpi sobie z nich, ironizuje, drwi, rozpierdala owe gwiazdki na czynniki pierwsze, na elementy, atomy, monady sieczkę! Ta dziewucha ma więcej oleju w głowie niż owe wszystkie gwiazdki razem wzięte.

[ Dodano: 2010-01-18, 15:44 ]
A czy Ty Remik oglądałeś film pt. „Ga, Ga, chwała bohaterom”, jeżeli nie, to też Ci zalecam of kors.

Remik Boski?
Najarałeś się chyba że nie

[ann13]

kiedyś kiedyś, była taka niesamowita książka (a może książki), swoją dostałam od kogoś i pewnie pożyczyłam komuś, bo przepadła, w tej mojej książce było ze 30 obrazków, magicznych, ze zwiększającym się stopniem trudności, na pierwszy rzut oka wszystkie wyglądały jak bezkształtna masa w ciapki, kropki i jakieś inne mazańce, tylko o różnej przewadze kolorystycznej, bardziej zielone, czerwone... nic tam nie było widać, ale jak się zrobiło takiego specjalnego zeza i patrzyło przez te bazgroły, oddalało, przyblizało, to wychodził trójwymiarowy motyl, rower, akwarium z pływającymi rybkami, twarz człowieka, liść właśnie,
tak mi się przypomniało, ze muszę po znajomych rozpuścić wieści
gdzie jest moja cudowna książka:P)

[remik]

akwarium? coś mi świta z dziecięctwa z obrazkami też a okulary były w komplecie?
jest również motyw testów psychiatryczn0psychologicznych?
ostatnio wykorzystany w kinie
ale pszę Anki !
Anka wypowiedziała się nie na temat
czemu nie przykładasz czoła do świętego skanu i nie relacjonujesz co ci?

[ann13]

na temat, bo nawet oglądanie świerszczyków pod kołdrą nie wywarło na mnie takiego wrażenia jak tamte obrazki (nie było okularów, samoobsluga i trzeba się było natrudzić, aby zobaczyć, wiekszości się to nie udawało) to co mi po takim liściu bez aureoli podanym na tacy, znaczy wiem co, ale wniosek sobie podaruję
w prezencie urodzinowym;)

[wwww]

Wiesz dlaczego jesteś Boski? Przypominasz mi Hermesa. Nie jesteś jeszcze bogiem, latasz dopiero między nim a nami. Dlatego Twój język jest taki zagmatwany. Ale zdaję sobie z tego sprawę i nie czynię wyrzutów, bo tłumaczyć boskie słowo jest nadzwyczaj trudno. Wybaczam Ci więc wszystkie Twe niedociągnięcia i wybryki.

[remik]

Dawno temu a jakby dziś brykałem na rowerze marki Ukraina jako doręczyciel telegramów więc coś jest na rzeczy (?) Jam łasy bardzo na komplementy. Nabijasz się ze mnie wuwek chyba? że chodzi ci o jakąś paralotnię by określić moją pisaninę, układ wyrazów i tak ci się to określiło wprost niewiarygodnie

[wwww]

Remik,ja nie latam, bo dawno temu ujebałem se skrzydła. Uważasz mnie za głupka ze wschodu, i masz świętą rację, a tam, jak wiesz, tylko głupki mogą mieć oświecenia.

[remik]

pochopny jestes wuwek i tyle przynajmniej tym razem raptus
nie nabijam się ani nie żartuję nawet a sam pochodzę ze wschodu znad Buga konkretnie

[wwww]

no właśnie
źle to teraz napisałeś
Ty prawie znad Boga jesteś
módl się więc
do tej dziewiczej jeszcze rzeczki
może i ona Cię co nie co oświeci

[robert kobryń]

jak się nie ma nic do powiedzenia
to się nie wkleja