Do fobiaka
Moderatorzy: Boob, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
Do fobiaka
Fobiak, ja też nie mam dziś ochoty na żarty. Słuchaj więc uważnie. Wiem o Tobie już wszystko, a prawie niemal wszystko, więc raz jeszcze powtórzę, skoncentruj się, o ile dziś jest to dla Ciebie wykonalne.
Obok mojej działki jest druga działka, taka sama, tylko że łysa. Ty też zapewne jesteś już łysy, więc świetnie się tam wkomponujesz. Baba chciała za nią nie tak dawno 10-12 tyś. plenów. Dla Ciebie to pierdnięcie. Do Czarnolasu, spacer 20 minutowy, w sam raz na Twoje stare kości.
Więc kurwa! nie wiem na co czekasz!!!!!
Ja pierdolę! Tu jesteś potrzebny!!!! Czy tego nie rozumiesz!!!!!!??????
Ja byłem 3 miesiące w Anglii i raz w Rosji, jak mogłeś przeczytać w Realne a rzeczywiste, i wiesz co, w Rosji było mi dobrze, ale w Anglii, i w ogóle na Zachodzie moja noga więcej nie postanie. Postanowiłem to, będąc jeszcze w Londynie.
Czy Ty kurwa! zdajesz sobie sprawę, że chodziłem tam po ulicach i płakałem. A w kalendarzu, zaznaczałem dni do wyjazdu. I latałem na Posk, bo tam była biblioteka z polskimi książkami. I je sobie czytałem po pracy. I też kurwa! płakałem.
Więcej już Ci nie napiszę, bo i teraz chce mi się płakać.
Fobiak, wiem o Tobie wszystko.
A teraz możesz mnie nienawidzić, możesz sobie robić co chcesz. Ja na dziś skończyłem.
Obok mojej działki jest druga działka, taka sama, tylko że łysa. Ty też zapewne jesteś już łysy, więc świetnie się tam wkomponujesz. Baba chciała za nią nie tak dawno 10-12 tyś. plenów. Dla Ciebie to pierdnięcie. Do Czarnolasu, spacer 20 minutowy, w sam raz na Twoje stare kości.
Więc kurwa! nie wiem na co czekasz!!!!!
Ja pierdolę! Tu jesteś potrzebny!!!! Czy tego nie rozumiesz!!!!!!??????
Ja byłem 3 miesiące w Anglii i raz w Rosji, jak mogłeś przeczytać w Realne a rzeczywiste, i wiesz co, w Rosji było mi dobrze, ale w Anglii, i w ogóle na Zachodzie moja noga więcej nie postanie. Postanowiłem to, będąc jeszcze w Londynie.
Czy Ty kurwa! zdajesz sobie sprawę, że chodziłem tam po ulicach i płakałem. A w kalendarzu, zaznaczałem dni do wyjazdu. I latałem na Posk, bo tam była biblioteka z polskimi książkami. I je sobie czytałem po pracy. I też kurwa! płakałem.
Więcej już Ci nie napiszę, bo i teraz chce mi się płakać.
Fobiak, wiem o Tobie wszystko.
A teraz możesz mnie nienawidzić, możesz sobie robić co chcesz. Ja na dziś skończyłem.
Tak, tak, no z tymi pieniędzmi to zawsze jest problem, a tu rzeczywiście mogłem przesadzić, bo przecież nie wiem jak kurwa! zasobny jest fobiak. Ale i na to są sposoby.
[ Dodano: 2010-01-28, 14:18 ]
A i jeszcze jedno!
Nie odbiorę Cię z dworca, nie wpuszczę do domu, nie zabiorę na działkę, dopóki się nie umyjesz, nie uczeszesz, nie ogolisz i nie zmienisz gaci.
[ Dodano: 2010-01-28, 14:53 ]
Wiesz fobiak, ja nie żartuję, ja mam naprawdę dość jęków dookoła siebie, więc weź Ty się ogarnij chłopie, nie mówię, że masz to zrobić już, natychmiast, ale naprawdę, zaprawdę powiadam Ci nie jęcz.
Fobiak, gdybym Ci naprawdę opowiedział historię mojego życia, to Ty dopiero wtedy mógłbyś się rozpłakać, a teraz, to kurwa! jestem twardy niemal jak średniowieczna stal. Nie wiesz z czym mam do czynienia, ale jak przyjedziesz, to obiecuję, że Ci powiem, a raczej sam to zobaczysz, bo tu nie ma o czym gadać. I obiecuję Ci, że się zdziwisz, bo Twój problem, przy moim problemie, który nie jest dla mnie już żadnym problemem, to pikuś. Tak też wabi się mój pies, notabene kundel, przybłąkał się na działkę i tak już zostało.
Gwarantuję Ci dużo wrażeń. Takich wrażeń, że dopiero wtedy będziesz mógł się zacząć przejmować, nie sobą, ale mną.
[ Dodano: 2010-01-28, 14:18 ]
A i jeszcze jedno!
Nie odbiorę Cię z dworca, nie wpuszczę do domu, nie zabiorę na działkę, dopóki się nie umyjesz, nie uczeszesz, nie ogolisz i nie zmienisz gaci.
[ Dodano: 2010-01-28, 14:53 ]
Wiesz fobiak, ja nie żartuję, ja mam naprawdę dość jęków dookoła siebie, więc weź Ty się ogarnij chłopie, nie mówię, że masz to zrobić już, natychmiast, ale naprawdę, zaprawdę powiadam Ci nie jęcz.
Fobiak, gdybym Ci naprawdę opowiedział historię mojego życia, to Ty dopiero wtedy mógłbyś się rozpłakać, a teraz, to kurwa! jestem twardy niemal jak średniowieczna stal. Nie wiesz z czym mam do czynienia, ale jak przyjedziesz, to obiecuję, że Ci powiem, a raczej sam to zobaczysz, bo tu nie ma o czym gadać. I obiecuję Ci, że się zdziwisz, bo Twój problem, przy moim problemie, który nie jest dla mnie już żadnym problemem, to pikuś. Tak też wabi się mój pies, notabene kundel, przybłąkał się na działkę i tak już zostało.
Gwarantuję Ci dużo wrażeń. Takich wrażeń, że dopiero wtedy będziesz mógł się zacząć przejmować, nie sobą, ale mną.
Dobry!, bardzo dobry!, wyśmienity!!! pomysł.
[ Dodano: 2010-01-28, 15:38 ]
Tak na marginesie, to z czego poezja, proza się bierze? Z kosmosu? Z księżyca? Z idei? Bo już sam nie wiem.
Chyba rzeczywiście się zagubiłem.
Fobiak, no z czego, powiedz, oświeć mnie.
[ Dodano: 2010-01-28, 15:41 ]
Wiesz fobiak, ja już od jakiegoś czasu nie znajduję w sobie litości, więc i Ty nie będziesz wyjątkiem.
Mam za to odrobinę miłości, i tę dla Ciebie znajdę, bo jak wiesz mózg mam pojemny.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:04 ]
Nie wiem ile masz lat, ale u siebie naliczyłem (a ostry jestem w rachunkach) ich 30 i 9, a swoje życie, przeżyłem, lat temu właśnie 9.
Od tego czasu, jestem innym człowiekiem, i tak powoli, od_nowa niemal, rodzę się co dnia.
Czyli, generalnie ujmując, żyję lat 9.
Czy to dużo? Czy mało? Nie wiem. I na dobrą sprawę nie chcę wiedzieć.
Wiem za to, że chcę żyć, i wola owego życia jest we mnie coraz silniejsza, więc jak słyszę coś o samobójstwie, to mi się chce śmiać, tak zwyczajnie, po prostu. Nie obraź się, ale ja swoje samobójstwo opisałem, gdzieś na pierwszych stronach Realne a rzeczywiste. Zabawnie to zrobiłem, z premedytacją, bo, raz jeszcze powtórzę, śmieszny jest ten gest dla mnie bardzo.
Nie śmieszy mnie natomiast, samobójstwo kogoś innego, to mnie nawet czasami wzrusza, w zależności od powodów owego samobójcy, od sytuacji, od kontekstu itp. itd.
Ale nie o tym chciałem. Choć to dobry temat.
Fobiak, ja nie chcę żebyś Ty przyjeżdżał tu dla mnie, broń mnie i Ciebie, panie boże!, żeby to było jasne, bo Ty mi do niczego nie jesteś potrzebny. Ja tylko chcę, żebyś Ty przyjechał dla Siebie, dla Polski, a później napił się ze mną piwa.
Nic więcej nie miałem na myśli, pisząc Ci te wszystkie bez_sensy.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:19 ]
No i jak? Dobrze mnie wyszkoliłeś? Czy prawdy nie mówię? A może kłamię w którymś momencie? Ale w którym? Bo nie widzę takowego. Możesz mi coś na ten temat powiedzieć?
Fobiak, daj spokój, w takich klimatach żyję codziennie. Rozumiesz teraz dlaczego nie umiem pisać konkretnie, bo ja kurwa!!! mam dość konkretów!!! Czy teraz już wszystko jasne? Czy jeszcze coś wytłumaczyć?
[ Dodano: 2010-01-28, 16:24 ]
Ależ, ja lubię sobie popierdolić, prawie tak samo jak Ty. To ci dopiero! No no!
Fobiak, jak się spotkamy, to wiesz, zdajesz sobie sprawę, że będziemy musieli milczeć, bo się za chuja nie dogadamy, a raczej nie przekrzyczymy. Ale jak już zapewne widzisz, dialektyka wszechogarniająca. Nie będziemy gadać, bo kurwa! tak się dobrze rozumiemy, że już żadna pierdolnięta rozmowa nie będzie potrzebna.
Heidegger i Wittgenstein, jest jak na razie nieprzezwyciężalny.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:34 ]
Fobiak, już na koniec, bo idę za chwilę do domu coś zjeść. Głodny jestem, a wiesz, jak Polak głodny, to zły. To powiem Ci, że ten post jest najlepszym postem jaki wyprodukowałem.
Tak mi się wydaje, cały temat jest jednym z lepszych, jaka ostatnimi czasy Polska widziała. Polska literatura oczywiście. Masz tego świadomość? Bo ja, mam zajebistą.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:35 ]
No i w końcu doszliśmy do konkretów. Uf!
[ Dodano: 2010-01-28, 16:38 ]
Po chuj? ja się tak produkuję? Czy ktoś to czyta? Czy kogoś to obchodzi?
[ Dodano: 2010-01-28, 16:43 ]
Ach! zapomniałem, przecież chcecie czytać poezję i prozę!
[ Dodano: 2010-01-28, 16:55 ]
Fobiak, a wiesz, dlaczego jest to najlepszy kawałek polskiej poezji i prozy? Bo jest kurwa! realny i rzeczywisty!
A może mi się coś znów wydaje i widzę duchy?
[ Dodano: 2010-01-28, 16:59 ]
Nie denerwuj się, ja się tylko wygłupiam.
A może nie?
A może i Ciebie do swej koncepcji przekonam, i się nawrócisz, i powiesz "Tak!, rzeczywiście!, duch człowieczy, jest realny i rzeczywisty! Niesamowite!".
Dobra, dość. Idę jeść.
[ Dodano: 2010-01-28, 17:04 ]
Tylko słowo wytłumaczenia, dlaczego tekst jest tak poszatkowany.
Jest taki, ponieważ cały czas morduję się z paczką. Robię ją, i robię, i złożyć do kupy jej nie mogę. A klientka czeka, gdzieś w Polsce.
[ Dodano: 2010-01-28, 18:39 ]
Fobiak żyjesz? Jak spacer? Wymyśliłeś coś?
Zrozum mnie dobrze, naprawdę dobrze by było dla Wszystkich gdybyś przyjechał i się osiedlił w kraju.
Odezwij się na litość boską!
[ Dodano: 2010-01-28, 15:38 ]
Tak na marginesie, to z czego poezja, proza się bierze? Z kosmosu? Z księżyca? Z idei? Bo już sam nie wiem.
Chyba rzeczywiście się zagubiłem.
Fobiak, no z czego, powiedz, oświeć mnie.
[ Dodano: 2010-01-28, 15:41 ]
Wiesz fobiak, ja już od jakiegoś czasu nie znajduję w sobie litości, więc i Ty nie będziesz wyjątkiem.
Mam za to odrobinę miłości, i tę dla Ciebie znajdę, bo jak wiesz mózg mam pojemny.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:04 ]
Nie wiem ile masz lat, ale u siebie naliczyłem (a ostry jestem w rachunkach) ich 30 i 9, a swoje życie, przeżyłem, lat temu właśnie 9.
Od tego czasu, jestem innym człowiekiem, i tak powoli, od_nowa niemal, rodzę się co dnia.
Czyli, generalnie ujmując, żyję lat 9.
Czy to dużo? Czy mało? Nie wiem. I na dobrą sprawę nie chcę wiedzieć.
Wiem za to, że chcę żyć, i wola owego życia jest we mnie coraz silniejsza, więc jak słyszę coś o samobójstwie, to mi się chce śmiać, tak zwyczajnie, po prostu. Nie obraź się, ale ja swoje samobójstwo opisałem, gdzieś na pierwszych stronach Realne a rzeczywiste. Zabawnie to zrobiłem, z premedytacją, bo, raz jeszcze powtórzę, śmieszny jest ten gest dla mnie bardzo.
Nie śmieszy mnie natomiast, samobójstwo kogoś innego, to mnie nawet czasami wzrusza, w zależności od powodów owego samobójcy, od sytuacji, od kontekstu itp. itd.
Ale nie o tym chciałem. Choć to dobry temat.
Fobiak, ja nie chcę żebyś Ty przyjeżdżał tu dla mnie, broń mnie i Ciebie, panie boże!, żeby to było jasne, bo Ty mi do niczego nie jesteś potrzebny. Ja tylko chcę, żebyś Ty przyjechał dla Siebie, dla Polski, a później napił się ze mną piwa.
Nic więcej nie miałem na myśli, pisząc Ci te wszystkie bez_sensy.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:19 ]
No i jak? Dobrze mnie wyszkoliłeś? Czy prawdy nie mówię? A może kłamię w którymś momencie? Ale w którym? Bo nie widzę takowego. Możesz mi coś na ten temat powiedzieć?
Fobiak, daj spokój, w takich klimatach żyję codziennie. Rozumiesz teraz dlaczego nie umiem pisać konkretnie, bo ja kurwa!!! mam dość konkretów!!! Czy teraz już wszystko jasne? Czy jeszcze coś wytłumaczyć?
[ Dodano: 2010-01-28, 16:24 ]
Ależ, ja lubię sobie popierdolić, prawie tak samo jak Ty. To ci dopiero! No no!
Fobiak, jak się spotkamy, to wiesz, zdajesz sobie sprawę, że będziemy musieli milczeć, bo się za chuja nie dogadamy, a raczej nie przekrzyczymy. Ale jak już zapewne widzisz, dialektyka wszechogarniająca. Nie będziemy gadać, bo kurwa! tak się dobrze rozumiemy, że już żadna pierdolnięta rozmowa nie będzie potrzebna.
Heidegger i Wittgenstein, jest jak na razie nieprzezwyciężalny.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:34 ]
Fobiak, już na koniec, bo idę za chwilę do domu coś zjeść. Głodny jestem, a wiesz, jak Polak głodny, to zły. To powiem Ci, że ten post jest najlepszym postem jaki wyprodukowałem.
Tak mi się wydaje, cały temat jest jednym z lepszych, jaka ostatnimi czasy Polska widziała. Polska literatura oczywiście. Masz tego świadomość? Bo ja, mam zajebistą.
[ Dodano: 2010-01-28, 16:35 ]
No i w końcu doszliśmy do konkretów. Uf!
[ Dodano: 2010-01-28, 16:38 ]
Po chuj? ja się tak produkuję? Czy ktoś to czyta? Czy kogoś to obchodzi?
[ Dodano: 2010-01-28, 16:43 ]
Ach! zapomniałem, przecież chcecie czytać poezję i prozę!
[ Dodano: 2010-01-28, 16:55 ]
Fobiak, a wiesz, dlaczego jest to najlepszy kawałek polskiej poezji i prozy? Bo jest kurwa! realny i rzeczywisty!
A może mi się coś znów wydaje i widzę duchy?
[ Dodano: 2010-01-28, 16:59 ]
Nie denerwuj się, ja się tylko wygłupiam.
A może nie?
A może i Ciebie do swej koncepcji przekonam, i się nawrócisz, i powiesz "Tak!, rzeczywiście!, duch człowieczy, jest realny i rzeczywisty! Niesamowite!".
Dobra, dość. Idę jeść.
[ Dodano: 2010-01-28, 17:04 ]
Tylko słowo wytłumaczenia, dlaczego tekst jest tak poszatkowany.
Jest taki, ponieważ cały czas morduję się z paczką. Robię ją, i robię, i złożyć do kupy jej nie mogę. A klientka czeka, gdzieś w Polsce.
[ Dodano: 2010-01-28, 18:39 ]
Fobiak żyjesz? Jak spacer? Wymyśliłeś coś?
Zrozum mnie dobrze, naprawdę dobrze by było dla Wszystkich gdybyś przyjechał i się osiedlił w kraju.
Odezwij się na litość boską!
- fobiak
- Posty: 15816
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
och kiedy ja mialem 85kg wtedy chodzilem do mezatek jak jej chlop ferdowal przodki i zawsze zdazylem zwiac przez okno, dzisiaj to z suteryny bym sie nie wygrzebal
[ Dodano: 2010-01-28, 19:18 ]
ale 27x25 to nie jest 10000
[ Dodano: 2010-01-28, 19:20 ]
no dobra juz sie doczytalem
400 m dlugosci
przy tym mozna sie zajebac
kto to bedzie pielegnowal
[ Dodano: 2010-01-28, 19:18 ]
ale 27x25 to nie jest 10000
[ Dodano: 2010-01-28, 19:20 ]
no dobra juz sie doczytalem
400 m dlugosci
przy tym mozna sie zajebac
kto to bedzie pielegnowal
dajcie zyc grabarzom
Boże! jak to dobrze, że się cieszysz, bo ja, muszę Ci powiedzieć, że jak robiłem tę paczkę, i to pisałem, to wiedziałem, że będzie wóz albo przewóz. Choć wiedz, że intencje, pisząc to, miałem cały czas dobre. Ale wiem również, że łatwo jest z dobrem przegiąć, wszak dobrymi intencjami piekło ponoć wybrukowane.
Naprawdę się cieszę, nawet nie wiesz jak bardzo. Ale musisz to wszystko przemyśleć, bo naprawdę wiem, że to zajebiście poważna decyzja. Uwierz, żadnej presji z mojej strony. Choć może to tak wyglądać, ale tak nie jest. Zapewniam Cię. Będzie to Twoja suwerenna decyzja. Ja ze swojej strony obiecuję Ci pomoc.
[ Dodano: 2010-01-28, 19:25 ]
Ja ci pomogę, dwa razy w roku.
Fobiak, Ty wiesz ile ja roboty na swojej już zrobiłem! A na Twojej jest czyste pole, żadnych robót, tylko domek, w trakcie budowy mieszkałbyś u mnie na działce, no i jakieś pierdolnięte ogrodzenie. I po robocie.
Naprawdę się cieszę, nawet nie wiesz jak bardzo. Ale musisz to wszystko przemyśleć, bo naprawdę wiem, że to zajebiście poważna decyzja. Uwierz, żadnej presji z mojej strony. Choć może to tak wyglądać, ale tak nie jest. Zapewniam Cię. Będzie to Twoja suwerenna decyzja. Ja ze swojej strony obiecuję Ci pomoc.
[ Dodano: 2010-01-28, 19:25 ]
Ja ci pomogę, dwa razy w roku.
Fobiak, Ty wiesz ile ja roboty na swojej już zrobiłem! A na Twojej jest czyste pole, żadnych robót, tylko domek, w trakcie budowy mieszkałbyś u mnie na działce, no i jakieś pierdolnięte ogrodzenie. I po robocie.
Tak, tak, to to wiem.
Miejscowość nazywa się ............. już chciałem palnąć gafę, bo przecież ci z sokarisa by cie dorwali, ale jest pięknie, uwierz, typowe Mazowsze, pola i trochę lasów dookoła, no i mało ludzi bo wieś jest na wyginięciu, tak jak i Ty, zero ruchu, ale dojazd dobry, asfalt, prawie żadnej gospodarki, cisza!!!!!!! rozumiesz, żadnej pierdolniętej cywilizacji!!!! Aaa! łącze byś miał, bo kabel z internetem jakoś niedawno telekomuna nowy podciągnęła, wodociąg w działce, albo studnia u mnie, prąd przy drodze IDEAŁ!!!!! IDEAŁ!!!!
Miejscowość nazywa się ............. już chciałem palnąć gafę, bo przecież ci z sokarisa by cie dorwali, ale jest pięknie, uwierz, typowe Mazowsze, pola i trochę lasów dookoła, no i mało ludzi bo wieś jest na wyginięciu, tak jak i Ty, zero ruchu, ale dojazd dobry, asfalt, prawie żadnej gospodarki, cisza!!!!!!! rozumiesz, żadnej pierdolniętej cywilizacji!!!! Aaa! łącze byś miał, bo kabel z internetem jakoś niedawno telekomuna nowy podciągnęła, wodociąg w działce, albo studnia u mnie, prąd przy drodze IDEAŁ!!!!! IDEAŁ!!!!
- fobiak
- Posty: 15816
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
ty sie rodzisz ja umieram i tez jestem innym czlowiekiemwwww pisze:Od tego czasu, jestem innym człowiekiem, i tak powoli, od_nowa niemal, rodzę się co dnia.
ty mozesz sobie pozwolic na kazda glupote w zyciu
mozesz codzienie wszystko przejebac
a ja ja juz nie robie tego codzienie bo mi szkoda sie z tym rozstawac, pozbywac, tracic
wiec nie sypiam duzo aby za wiele nie stracic
dajcie zyc grabarzom
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości