w dalszym ciągu
pokutę odprawiam
miecz nad mą głową
wisi srebrzysty
kara boga
na mnie
z nieba
spłynęła
z wnętrzności
z trzewi
za co?
za darmo
za nic
zupełny gratis
wolności nie zaznam
dopóki nie zdechnę
pytam więc
co jest lepsze?
wolność czy konieczność?
a może?
obie są
przejebane?
sprzeczne?
logiczne?
Ps. Wierszyk powstał na dzień po odejściu od Was, tj. 24.01.2010
Fobiak, czy nie zaśmiecam za bardzo działu. Może zatrzymać maszyny. Wygasić taśmę produkcyjną?
wolność i konieczność
Moderator: Gacek
- fobiak
- Posty: 15751
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
czy ty powaznie myslisz, ze kopanie rowow, robienie na drutach ciebie nie uwolni od tych mek, kopanie rowow nie jest takie zle, pozniej kiedy porosna wysoka trawa i bedziesz je musial czyscic to poczujesz sie wolny calkowicie a koniecznosc to wlasnie czyszczenie tych rowow, czlowiek z koniecznosci musi sie uwolnicwwww pisze:wolność czy konieczność?
w rowie trawie nie przygladasz sie z gory tylko z boku i tak samo do niej podchodzisz bo stoisz zawsze w oczysczonej czesic rowu melioracyjnego
na twoim miejscu to bym pierdolna ta lopate na bok kupil sobie szpadel i zaczal z drugiego konca
dajcie zyc grabarzom
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości