jest się o co bić
Moderator: Gacek
jest się o co bić
kochanie?
zrobić Ci śniadanie?
zrób, proszę
mi dobrze i sobie
zacznijmy więc może
od przyziemnych przyjemności
urządźmy sobie takie niby
tanie lądowanie
skyeurope, easyjet
lotnisko odśnieżone?
puszki, butelki,
szkło pozamiatane?
wszystko posprzątane?
katastrofa
upadek
poślizg
dobrze więc
zacznijmy od spotkania
od gadania
od wygłupiania
a później?
no właśnie, co później?
wiesz? bo ja nie
a Ty wiesz?
tak, wiem
co wiesz?
powiedz mi
na łóżko szeptem
delikatnym muśnięciem
dotykiem
słowem
orgazmem
czaruj mnie czarownico!
niewdzięcznico!
kocham czary i magię
Krainę Os
żądło i opuchliznę
uwielbiam wchodzić w Twe ciało
ciągle
wciąż mało i mało!
do bólu
rozkoszy
zwijam się, nanizuję, przewlekam
schorzenie nieuleczalne
nieśmiertelne obawy i zachęty
ponętnie kręci mnie w nosie
łechce
chcesz?
czaruj mnie czaruj!
czarno to widzę
mój ulubiony kolor
sartrowskie Wyobrażenie
kolejne fenomeny
wiosenne roztopy
grzmot zbliżającej się burzy
muska mą twarz
ciało Twe całe
powoli staje się moje
zamykam wszystko
daje wolność
i zniewolenie
a gdzie
wyzwolenie?
nie interesuję się tym
liczy się tylko interes
Nasz i własny
każdego z osobna
piękna dialektyka
uśmierza ból
zabija go
by za chwilę
znów się odrodzić
kolejne zmartwychwstanie
które to już?
ciężko nadążyć
trudno je zliczyć
Metamorfozy
Maanam
Owidiusz
przemiana
„Kocham Cię
Kochanie moje
to rozstanie
i powroty…”
wzloty i upadki
głaszczę Cię słowem
na razie
do zobaczenia
w krainie Os
„Wszystko się może zdarzyć …”
wydarzyć
przydarzyć
jesteś mym darem
darze Cię więc
obdarowuję
rozbieram
zabieram
w krainę spełnienia
wypełnienia
do huty
do formy
żeliwnych odlewów
kruchych i ciężkich
delikatnych gatuneków
niedokochanego
kwadrat też jest niedojebany
trójkąt jest najstabilniejszy
platoński demiurg
tworzy z trójkątów
Timajosa
duszę
świat
Ciebie i mnie
stabilizacja
amortyzacja
miękkie lądowanie
Twoje kolana
Kochanie?!
wącham Cię
marzę
na razie
marznę
siedzę sam
jak borsuk
mam z niego
pędzelek do golenia
bardzo wytrzymały
nie mogę go zniszczyć!
nie zużywa się dziad!
jak mydło
zastanów się?
Ty też się nie zmydlisz
tak prędko, prędko!
możesz tylko wypięknieć
wygładzić swą skórę
ujędrnić Siebie i mnie
a Wy?
na co czekacie?
walczcie!
proletariusze!
produkujcie słowa!
pojęcia, znaczenia
sensy
a także
bez_sensy
sen_siki
te nocne mary
omamy, widziadła
koszmary i lęki
manowce i piękno
od czasu do czasu
każdemu się przytrafi
Tobie, mnie i Wam
jest o co walczyć!
bić się!
tłuc po łbach!
napierdalać!
inaczej zdechniecie
nie zaznawszy
siły aksjomatu
będziecie wyłącznie
znakiem równości
braterstwa
pokoju
nigdy
Wolności
miłości
tęsknoty
żalu
smutku
radości
czasami
zrobić Ci śniadanie?
zrób, proszę
mi dobrze i sobie
zacznijmy więc może
od przyziemnych przyjemności
urządźmy sobie takie niby
tanie lądowanie
skyeurope, easyjet
lotnisko odśnieżone?
puszki, butelki,
szkło pozamiatane?
wszystko posprzątane?
katastrofa
upadek
poślizg
dobrze więc
zacznijmy od spotkania
od gadania
od wygłupiania
a później?
no właśnie, co później?
wiesz? bo ja nie
a Ty wiesz?
tak, wiem
co wiesz?
powiedz mi
na łóżko szeptem
delikatnym muśnięciem
dotykiem
słowem
orgazmem
czaruj mnie czarownico!
niewdzięcznico!
kocham czary i magię
Krainę Os
żądło i opuchliznę
uwielbiam wchodzić w Twe ciało
ciągle
wciąż mało i mało!
do bólu
rozkoszy
zwijam się, nanizuję, przewlekam
schorzenie nieuleczalne
nieśmiertelne obawy i zachęty
ponętnie kręci mnie w nosie
łechce
chcesz?
czaruj mnie czaruj!
czarno to widzę
mój ulubiony kolor
sartrowskie Wyobrażenie
kolejne fenomeny
wiosenne roztopy
grzmot zbliżającej się burzy
muska mą twarz
ciało Twe całe
powoli staje się moje
zamykam wszystko
daje wolność
i zniewolenie
a gdzie
wyzwolenie?
nie interesuję się tym
liczy się tylko interes
Nasz i własny
każdego z osobna
piękna dialektyka
uśmierza ból
zabija go
by za chwilę
znów się odrodzić
kolejne zmartwychwstanie
które to już?
ciężko nadążyć
trudno je zliczyć
Metamorfozy
Maanam
Owidiusz
przemiana
„Kocham Cię
Kochanie moje
to rozstanie
i powroty…”
wzloty i upadki
głaszczę Cię słowem
na razie
do zobaczenia
w krainie Os
„Wszystko się może zdarzyć …”
wydarzyć
przydarzyć
jesteś mym darem
darze Cię więc
obdarowuję
rozbieram
zabieram
w krainę spełnienia
wypełnienia
do huty
do formy
żeliwnych odlewów
kruchych i ciężkich
delikatnych gatuneków
niedokochanego
kwadrat też jest niedojebany
trójkąt jest najstabilniejszy
platoński demiurg
tworzy z trójkątów
Timajosa
duszę
świat
Ciebie i mnie
stabilizacja
amortyzacja
miękkie lądowanie
Twoje kolana
Kochanie?!
wącham Cię
marzę
na razie
marznę
siedzę sam
jak borsuk
mam z niego
pędzelek do golenia
bardzo wytrzymały
nie mogę go zniszczyć!
nie zużywa się dziad!
jak mydło
zastanów się?
Ty też się nie zmydlisz
tak prędko, prędko!
możesz tylko wypięknieć
wygładzić swą skórę
ujędrnić Siebie i mnie
a Wy?
na co czekacie?
walczcie!
proletariusze!
produkujcie słowa!
pojęcia, znaczenia
sensy
a także
bez_sensy
sen_siki
te nocne mary
omamy, widziadła
koszmary i lęki
manowce i piękno
od czasu do czasu
każdemu się przytrafi
Tobie, mnie i Wam
jest o co walczyć!
bić się!
tłuc po łbach!
napierdalać!
inaczej zdechniecie
nie zaznawszy
siły aksjomatu
będziecie wyłącznie
znakiem równości
braterstwa
pokoju
nigdy
Wolności
miłości
tęsknoty
żalu
smutku
radości
czasami
Co znów zjebałem?
Zabroniłem Ci co prawda tylko achów i ochów.
Teraz, od dziś, zabraniam Ci pozostałej reszty, tego całego wzdychania.
Gadaj ale już!
[ Dodano: 2010-02-08, 18:21 ]
A czy wiesz, że dopiero dziś załadowali mi toner do drukarki? A kiedy o tym pisałem? Mówię Ci!, co za nieudacznicy! Po kilku próbach znalazłem w końcu człowiek, który mi to zrobił. Wcześniejsi pachciarze uszkodzili mi wałek, i teraz mój pierdolnięty Samsung, robi jakieś dziwne wzorki na kartce. Denerwuje mnie to. Wymienię go przy następnej reanimacyjnej wizycie. Wiesz ile mnie skroili za toner i przeprogramowanie sprzętu? Bo ci wcześniejsi magicy, nie wiedzieli, że drukarka ma w sobie jakieś zabezpieczenia, jakieś czipy i może drukować tylko na oryginalnym tonerze. No strzelaj!
Całe 160 pln!!!! Za jakiś gówniany proszek!!!
Przelicz to na euro i szykuj kaszankę. Na działce mi oddasz
w naturze
Zabroniłem Ci co prawda tylko achów i ochów.
Teraz, od dziś, zabraniam Ci pozostałej reszty, tego całego wzdychania.
Gadaj ale już!
[ Dodano: 2010-02-08, 18:21 ]
A czy wiesz, że dopiero dziś załadowali mi toner do drukarki? A kiedy o tym pisałem? Mówię Ci!, co za nieudacznicy! Po kilku próbach znalazłem w końcu człowiek, który mi to zrobił. Wcześniejsi pachciarze uszkodzili mi wałek, i teraz mój pierdolnięty Samsung, robi jakieś dziwne wzorki na kartce. Denerwuje mnie to. Wymienię go przy następnej reanimacyjnej wizycie. Wiesz ile mnie skroili za toner i przeprogramowanie sprzętu? Bo ci wcześniejsi magicy, nie wiedzieli, że drukarka ma w sobie jakieś zabezpieczenia, jakieś czipy i może drukować tylko na oryginalnym tonerze. No strzelaj!
Całe 160 pln!!!! Za jakiś gówniany proszek!!!
Przelicz to na euro i szykuj kaszankę. Na działce mi oddasz
w naturze
- fobiak
- Posty: 15752
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
zastanawiales nad tym
po co ci to wszystko?
[ Dodano: 2010-02-08, 19:47 ]
wszystkie baby spierdolily
[ Dodano: 2010-02-08, 19:58 ]
to pisz do mnie milosne erekcjato
o zaklocanym snie
o ogniu plonacej duszy
miesie na nic przydatnym
zyciu zataczanym ostatnia kropla
w pustej butelce
i innych duperelach
po co ci to wszystko?
[ Dodano: 2010-02-08, 19:47 ]
wszystkie baby spierdolily
[ Dodano: 2010-02-08, 19:58 ]
to pisz do mnie milosne erekcjato
o zaklocanym snie
o ogniu plonacej duszy
miesie na nic przydatnym
zyciu zataczanym ostatnia kropla
w pustej butelce
i innych duperelach
dajcie zyc grabarzom
Już Ci tłumaczyłem, jak piszę, to się nie zastanawiam. Jak się zastanawiam, to nie piszę.
A cóż mnie obchodzą baby? Niech piszą o czym chcą. Czy ja im czegokolwiek zabraniam?
Nic nie rozumiem i rozumieć nie chcę.
Niech każdy zajmie się sobą i swoimi sprawami.
A do Ciebie, może coś kiedyś napiszę, może jutro. Ale nie jestem pewny, czy wykrzeszę z siebie odrobinę natchnienia. Spróbuję, może się uda.
[ Dodano: 2010-02-08, 21:02 ]
A tak w ogóle, to chyba tytuł dzisiejszego wierszyka świetnie oddaje istotę Twojego pytania.
Jest się o co bić, więc niech każdy się bije o swoje, o każdy jeden bzdet. Może być cokolwiek, dusza, bóg, śmieć, nieumyta, brudna butelka walająca się po podłodze, cokolwiek.
Wszystko ma wartość, a raczej może mieć.
Niech każdy pisze o tym, co jest dla niego wartościowe i po bólu. To chyba dość oczywiste. Dlaczego muszę się ciągle podporządkowywać? Nie chcę i nie muszę. Pisałem o tym w Moich potrzebach i celach.
Czego Ty chcesz ode mnie? Doprawdy nie rozumiem.
A cóż mnie obchodzą baby? Niech piszą o czym chcą. Czy ja im czegokolwiek zabraniam?
Nic nie rozumiem i rozumieć nie chcę.
Niech każdy zajmie się sobą i swoimi sprawami.
A do Ciebie, może coś kiedyś napiszę, może jutro. Ale nie jestem pewny, czy wykrzeszę z siebie odrobinę natchnienia. Spróbuję, może się uda.
[ Dodano: 2010-02-08, 21:02 ]
A tak w ogóle, to chyba tytuł dzisiejszego wierszyka świetnie oddaje istotę Twojego pytania.
Jest się o co bić, więc niech każdy się bije o swoje, o każdy jeden bzdet. Może być cokolwiek, dusza, bóg, śmieć, nieumyta, brudna butelka walająca się po podłodze, cokolwiek.
Wszystko ma wartość, a raczej może mieć.
Niech każdy pisze o tym, co jest dla niego wartościowe i po bólu. To chyba dość oczywiste. Dlaczego muszę się ciągle podporządkowywać? Nie chcę i nie muszę. Pisałem o tym w Moich potrzebach i celach.
Czego Ty chcesz ode mnie? Doprawdy nie rozumiem.
- fobiak
- Posty: 15752
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
tego czego chce i tak nie dostane a od ciebie chce wyjasnienia dlaczego o cztery elementy warto sie bic
[ Dodano: 2010-02-09, 08:52 ]
dlaczego peel uwaza, ze czytelnik jest biedakiem nieumiejacym czytac, z takimi bitek sie nie wygra obiecujac im tylko to co w twoim tekscie
[ Dodano: 2010-02-09, 09:11 ]
no i jeszcze kola zapomniales aby swobodnie odzielic forme od ideii, rzecz jest w tym, ze rzeczy sie zamknie w platonizmie
[ Dodano: 2010-02-09, 09:14 ]
tyle najebales tutaj, ze trudno mi sie polapac i musialbym powrocic do niemieckiej rzeczywistosci a ja wole slowianszczyzne
[ Dodano: 2010-02-09, 08:52 ]
dlaczego peel uwaza, ze czytelnik jest biedakiem nieumiejacym czytac, z takimi bitek sie nie wygra obiecujac im tylko to co w twoim tekscie
[ Dodano: 2010-02-09, 09:11 ]
no i jeszcze kola zapomniales aby swobodnie odzielic forme od ideii, rzecz jest w tym, ze rzeczy sie zamknie w platonizmie
[ Dodano: 2010-02-09, 09:14 ]
tyle najebales tutaj, ze trudno mi sie polapac i musialbym powrocic do niemieckiej rzeczywistosci a ja wole slowianszczyzne
dajcie zyc grabarzom
Fobiak, to co robię, robię instynktownie. Cztery elementy symbolizują tylko i wyłącznie przełamanie tradycji, dlatego kwadrat jest ciągle niedojebany.
Przecież Ty też chcesz odnowy tradycji, pragniesz słowiańszczyzny. Ja też tego pragnę, bo czuję, że to właściwa droga.
Tyle tylko, że u mnie pojawia się wątek metafizyki zachodu, która nas zgnoiła strasznie. To błędne koło należy w jakiś magiczny sposób przerwać. Wyjść z niego na świeże powietrze. Sytuacja w mojej głowie jest bardzo skomplikowana, choć nie powiem, dużo już sobie rozjaśniłem, choć nie umiem tego powiedzieć prostymi słowami, jeszcze.
Fobiak, by zmienić myślenie, by je skierować na inne tory, to Ty chyba zdajesz sobie sprawę jakiego to wymaga wysiłku. Więc nie poganiaj mnie, raz jeszcze Cię proszę. Moje myślenie jest w trakcie przebudowy, dużo podniebnych żurawi itd, itp.
Fobiak, u mnie jest w tej chwili tyle metafor, tak jak trafnie określiła to Margot, że moje myślenie jest teraz absolutnie magiczne. Ale wg mnie to normalne w moim stanie.
Wykrystalizować to się będzie mogło za jakiś czas, tak to czuję, ale za jaki, bóg raczy wiedzieć. A być może nic się nigdy nie wykrystalizuje. Tak też może być. Nie przeczę. Czas pokaże. Fobiak, ja naprawdę nie jestem narwany. Staram się być uważny i skupiony. To tyle z mojej strony.
Niech każdy robi swoje.
Co do innych Twych pytań, czy też zarzutów, odpowiem może później. Zajęty jestem.
Przecież Ty też chcesz odnowy tradycji, pragniesz słowiańszczyzny. Ja też tego pragnę, bo czuję, że to właściwa droga.
Tyle tylko, że u mnie pojawia się wątek metafizyki zachodu, która nas zgnoiła strasznie. To błędne koło należy w jakiś magiczny sposób przerwać. Wyjść z niego na świeże powietrze. Sytuacja w mojej głowie jest bardzo skomplikowana, choć nie powiem, dużo już sobie rozjaśniłem, choć nie umiem tego powiedzieć prostymi słowami, jeszcze.
Fobiak, by zmienić myślenie, by je skierować na inne tory, to Ty chyba zdajesz sobie sprawę jakiego to wymaga wysiłku. Więc nie poganiaj mnie, raz jeszcze Cię proszę. Moje myślenie jest w trakcie przebudowy, dużo podniebnych żurawi itd, itp.
Fobiak, u mnie jest w tej chwili tyle metafor, tak jak trafnie określiła to Margot, że moje myślenie jest teraz absolutnie magiczne. Ale wg mnie to normalne w moim stanie.
Wykrystalizować to się będzie mogło za jakiś czas, tak to czuję, ale za jaki, bóg raczy wiedzieć. A być może nic się nigdy nie wykrystalizuje. Tak też może być. Nie przeczę. Czas pokaże. Fobiak, ja naprawdę nie jestem narwany. Staram się być uważny i skupiony. To tyle z mojej strony.
Niech każdy robi swoje.
Co do innych Twych pytań, czy też zarzutów, odpowiem może później. Zajęty jestem.
Nie tego akurat się nie obawiam, z prostej przyczyny. Mam Ciebie.
Fobiak, ile Ty jeszcze zamierzasz pożyć? Powiedz szczerze, to być może nabiorę przyśpieszenia jakiegoś..
I jeszcze jedno, najważniejsze. Jeżeli będziesz zdychał, czego Ci nie życzę, rzecz jasna, i jeżeli nie masz spadkobierców dla swoich wszystkich bazgrołów, to życzyłbym sobie, abyś w testamencie zapisał mi wszystko, mogą być kserokopie, nie muszą być oryginały. Chcę to mieć.
[ Dodano: 2010-02-09, 10:06 ]
Fobiak, ja mówię absolutnie poważnie, nie mam w głowie dziś żadnych wygłupów.
Zbieraj więc wszystko, układaj chronologicznie, porządkuj, tak bym mógł się w tym wszystkim połapać.
Jeżeli chcesz oczywiście, bo jeżeli nie masz takiej woli, to mnie to też pierdoli.
Raz jeszcze:
JEŻELI NIE MASZ NA TO WSZYSTKO PRZEZNACZENIA, CHCĘ TO MIEĆ.
Jeżeli wiesz, co z tym zrobić, to oczywiście mnie nic do tego. Rób jak uważasz.
[ Dodano: 2010-02-09, 10:21 ]
No co jest?
Gadaj coś do mnie.
Musze wiedzieć jakie masz plany, bo ja też muszę wiedzieć, co mam robić, na co liczyć ..... itp.
Możesz pisać do kurwy nędzy! na prywatny mail. Pozwalam Ci.
Fobiak, ile Ty jeszcze zamierzasz pożyć? Powiedz szczerze, to być może nabiorę przyśpieszenia jakiegoś..
I jeszcze jedno, najważniejsze. Jeżeli będziesz zdychał, czego Ci nie życzę, rzecz jasna, i jeżeli nie masz spadkobierców dla swoich wszystkich bazgrołów, to życzyłbym sobie, abyś w testamencie zapisał mi wszystko, mogą być kserokopie, nie muszą być oryginały. Chcę to mieć.
[ Dodano: 2010-02-09, 10:06 ]
Fobiak, ja mówię absolutnie poważnie, nie mam w głowie dziś żadnych wygłupów.
Zbieraj więc wszystko, układaj chronologicznie, porządkuj, tak bym mógł się w tym wszystkim połapać.
Jeżeli chcesz oczywiście, bo jeżeli nie masz takiej woli, to mnie to też pierdoli.
Raz jeszcze:
JEŻELI NIE MASZ NA TO WSZYSTKO PRZEZNACZENIA, CHCĘ TO MIEĆ.
Jeżeli wiesz, co z tym zrobić, to oczywiście mnie nic do tego. Rób jak uważasz.
[ Dodano: 2010-02-09, 10:21 ]
No co jest?
Gadaj coś do mnie.
Musze wiedzieć jakie masz plany, bo ja też muszę wiedzieć, co mam robić, na co liczyć ..... itp.
Możesz pisać do kurwy nędzy! na prywatny mail. Pozwalam Ci.
- fobiak
- Posty: 15752
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
mi to zwisa ile bede zyl
kiedys myslalem, ze do 30stki nie dozyje, pozniej sobie przedluzalem w myslach o 5, i znow o 6 i w koncu mi sie znudzilo nad tym rozwazac, a gowien sie nikomu nie wysyla bo jak do tej pory konserwanty dzialaja tylko w zywnosci, w gownach traca swoja moc, samo gowno nie jest takie zle ale co zrobic ze smrodem do ktorego nikt sie nie przyzwyczai
kiedys myslalem, ze do 30stki nie dozyje, pozniej sobie przedluzalem w myslach o 5, i znow o 6 i w koncu mi sie znudzilo nad tym rozwazac, a gowien sie nikomu nie wysyla bo jak do tej pory konserwanty dzialaja tylko w zywnosci, w gownach traca swoja moc, samo gowno nie jest takie zle ale co zrobic ze smrodem do ktorego nikt sie nie przyzwyczai
dajcie zyc grabarzom
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość