sprzątając staram się nie wciągać do odkurzacza pająków domowych jako, że darzę je sympatią
szczególnie na przykład szklarze podlegają mojej ochronie chociaż to podobno nie pająki
bywa jednak że moje ruchy rurą też bywają
szybsze niż myśli albo myśli nieobecne przy rurze
i tak wciągnąłem pajęczaka o rozstawie nóg trzy i pół
o imieniu Miłosz nadanym mu na potrzeby
Miłosz zamieszkał siłą rzeczy ssącej w worku
razem z owadami, nićmi, kurzem i resztkami
co nie było mu obojętne a ciasne
Minęły trzy dni - chyba wiecie co to znaczy?
Jakież było moje lekkie zaskoczenie
gdy usłyszałem przez radio o stuleciu jego urodzin!
ja nie pierdolę
ja kocham
sto lat!
sto lat!
taka ofiara w worku od przypadku
w dodatku okazało się że ma na drugie Czesław
o czym mi nie powiedział ale też nie zapytałem
więc hajda do worka i pytam o pochodzenie ze ściany
a Czesław śpiewa
nie nie
tak od razu
tego też dowiedziałem się z radia
Miłosz z radia
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości