Zostałem wezwany, by nowy wiersz stworzyć,
Chodliwy, odkrywczy … ”fanom drzwi otworzyć”.

Lecz droga to kręta, w mroku myśl odłożyć,
Gdy mam rozum ściszyć i serce zatrwożyć.

Populizm jak ogień, co płonie bez końca,
Pochłonie mą duszę, zje granice słońca.

W imię prokreacji, co rozum knebluje,
Ja zatracam siebie, swój blask wycofuje.

Tam gdzie rozum milknie, krzyk się wnet urodzi,
W tłumie zagubionych, którym prawda szkodzi.

Ślepa wiara w sukces, co oczy zamyka,
Na drodze tej człowiek sam siebie unika.

Wartości co karmią pokraczne nadzieje,
Co w sercu buszują kiedy rozum mdleje.

Więc niechaj ten wierszyk stanie się przestrogą,
By nie zgubić siebie idąc cudzą drogą.


























































jebać tatusia

tatus zawsze chce dobrze dla swoich dzieci
dziadka dobre zamiary zwiazane z wlasnym synem
tez nie odpalily
a dzieje sie tak
ze rodzic nie trzyma reki na pulsie
i traci kontakt z rzeczywistoscia
wiec odwoluje sie do tradycji
tje

rownie dobrze ten tekst moglby sie odnosic
do jednego z komentarzy
ktory zamiescilem pod twoim utworem
udzielajac tobie rady

rownie dobrze ten tekst moglby sie odnosic
do jednego z komentarzy
ktory zamiescilem pod twoim utworem
udzielajac tobie rady

Mam nadzieję, że pozostając w zgodzie z sobą, swoimi relacjami i sposobem kreacji udało mi się tym razem “wstrząsnąć czytelnikiem”, który (przynajmniej na tym etapie) jest jedynym co czyta i komentuje moją twórczość.
Dzięki “tato” za tje :)

Dacula1974 pisze: 2025-11-13, 19:27 jest jedynym co czyta i komentuje moją twórczość.

Z pełną odpowiedzialnością oświadczam, że też czytam Twoją twórczość, ale nie komentuję z uwagi na to, że jesteś moim synem i nie wypada
P.S.
W pierwszej chwili, czytając awersację.... miałem zamiar sięgnąć za telefon i Ci nawsuwać
Ale znam Cię tak długo i przyznasz, że nigdy nie prostowałem Ci dróg i że nie tylko do mnie mówi się - tato
Pozdrawiam i gratuluję erekcjato - mnie czasami wychodzi, rebusoto, kawalato

konkursy maja to do siebie
ze konkurenci wola siedziec cicho
bo przeciez nie beda sobie szkodzic

Gacek pisze: 2025-11-13, 19:40 Ale znam Cię tak długo i przyznasz, że nigdy nie prostowałem Ci dróg i że nie tylko do mnie mówi się - tato

Dziękuję za "nie prostowanie moich dróg", bo (dzięki temu) stałem się swoim Statkiem … a Ty (pomimo tego) jesteś moim Tatkiem*


*nie mylić z ojcem, tatą lub tatusiem ;)

fobiak pisze: 2025-11-13, 21:06 konkursy maja to do siebie
ze konkurenci wola siedziec cicho
bo przeciez nie beda sobie szkodzic

W myśl uniwersalnej maksymy: "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe" proponuję, aby w ramach tego konkursu wszyscy chętni zaczęli sobie słodzić, zamiast sobie szkodzić. Mogłoby to rozruszać miłe oraz merytoryczne komentarze, bo cicho tu czasem jak bez flaszki w lesie ;)

slodzenie nie jest tu mile widziane
aby nie robic szkody naiwniakom
ktorych mamy tu 60%
wiec lepiej takich atakowac
do pewnej granicy

fobiak pisze: 2025-11-13, 21:39 slodzenie nie jest tu mile widziane
aby nie robic szkody naiwniakom
ktorych mamy tu 60%
wiec lepiej takich atakowac
do pewnej granicy

Twoje zasady …. Twoja sprawa.
Mnie możesz słodzić … ja jestem spoza granicy :)
Umnie wszyscy mówią: I'm sweet enough ;)