erekcjato gumowego drzewa

ann13

erekcjato gumowego drzewa

Post autor: ann13 »

czekałam trzy lata
aż mnie muśniesz rzęsą po wardze
schnąc na wiór
razem z jesionowym parkietem

jutro założę twój zielony sweter do wanny
kiedy przyjedziesz sfatygowany bezsennością
tysiąca takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony
























































przez tirówkę
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

czekałam trzy lata
aż mnie muśniesz rzęsą po wardze
schnąc na wiór
razem z jesionowym parkietem

jutro założę twój zielony sweter do wanny
kiedy przyjdziesz* sfatygowany bezsennością
zmiętoszony i wymęczony
tysiącem* takich samych kilometrów



z tirówką


wtedy "tysiącem" jakby zamykało ten wers z zmiętoszony i wymęczony , bo tak czuć że coś się swięci z tym zmiętoszeniem ;)

albo chociaż:

tysiącem* takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony


przez tirówkę


a tak poza tym pierwsza zwrotka jest rewelacyjna .
ann13

Post autor: ann13 »

hmm, liluś, w sumie mam watpliwosci, czy taka końcówka wersu nie oddala jej od tego, co chcialam powiedzieć w zakończeniu ;)
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

no wiem dlatego jeszcze wspomnialam o tym:
tysiącem* takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony

przez tirówkę
milkar

Post autor: milkar »

:)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości